Zamknij

Dziewięć bramek w Dobroniu. Włókniarz rozgromił Iskrę

Grzegorz ZiarkowskiGrzegorz Ziarkowski 21:51, 31.05.2025 Aktualizacja: 21:52, 31.05.2025
Skomentuj Piłkarze Włókniarza Pabianice wysoko wygrali w Dobroniu z Iskrą. Piłkarze Włókniarza Pabianice wysoko wygrali w Dobroniu z Iskrą.

Iskra Dobroń – Włókniarz 1:8 (0:5). Piłkarze „zielonych” efektownie rozprawili się z rywalami.

Gospodarze rozpoczęli z niezwykłą wręcz walecznością. Przez pierwszy kwadrans włókniarze niewiele mogli zdziałać, poza niecelnym strzałem Bartosza Bujalskiego. W 16.minucie we własnym polu karnym jeden z obrońców Iskry przebił piłkę głową. Dopadł do niej Przemysław Kita i uderzeniem z pierwszej piłki pokonał Filipa Marszałka. Było 0:1.

Po chwili w pole karne dobronian wpadł Kacper Kwiatkowski, lecz jego strzał minimalnie minął słupek. Nie pomylił się za to Kyryło Demianovskyi, który w 22. minucie efektownym uderzeniem głową wykorzystał precyzyjną centrę z kornera Bujalskiego.

W 28. minucie do prostopadłego podania znakomicie w tempo wyszedł Kita, który w sytuacji sam na sam ze stoickim spokojem minął Marszałka i kopnął do pustej bramki. Po minucie Iskra leżała już na deskach. Było bowiem 0:4 – Szymon Przyk dostał piłkę w pole karne i z zimną krwią uderzył obok wychodzącego bramkarza.

Piątego gola strzelił Jan Peda w 41. minucie, wykorzystując podanie w pole karne i uderzając obok bezradnego Marszałka. „Za łatwo puszczamy!” – krzyczał do swoich obrońców trener Iskry Michał Adamkiewicz.

Po zmianie stron pierwsza strzelała Iskra, Krzysztof Borysiak główkował jednak niecelnie. W odpowiedzi Peda nie trafił w dalszy róg, Przyk uderzył nad poprzeczką, a w 58. Minucie Peda w sytuacji sam na sam usiłował zmieścić piłkę między nogami Marszałka, golkiper Iskry sprytnie nakrył futbolówkę ciałem.

Po godzinie gry przypomniał o sobie weteran Michał Kacprzyk, który precyzyjnie przymierzył z rzutu wolnego, jednak Oskar Drobniewski czujnie sparował piłkę nad poprzeczkę. W 63. minucie było 0:6. Tym razem Przyka wyręczył Mateusz Sowiński, wślizgiem pakując piłkę do własnej bramki.

W 67. minucie Iskra strzeliła honorową bramkę. Jej autorem był Radosław Jurkowski, który zamknął podanie wzdłuż bramki. Do końca meczu dobronianie mieli okazję na kolejne trafienia, lecz uderzenie Jurkowskiego na róg zbił Drobniewski, zaś na dwie minuty przed końcem Antonio Szubański kopnął nad bramkarzem Włókniarza, lecz trafił w poprzeczkę.

Włókniarz z kilku dogodnych okazji wykorzystał dwie – w 74. minucie spore opanowanie pokazał Hubert Mikołajczyk, który przyjął sobie piłkę w polu karnym i spokojnie uderzył obok Marszałka, zaś w ostatniej minucie po uderzeniu z wolnego Patryka Olszewskiego, interwencji Marszałka i zgraniu piłki Aleksandra Malinowskiego, z bliska do siatki trafił Peda, ustalając wynik spotkania na 1:8.

W zespole z Dobronia zadebiutowali juniorzy Kamil Szkudlarek i Michał Miksa.

Iskra: Marszałek – Borysiak, Cichacki, Sowiński, M. Kacprzyk – D. Kacprzyk (89. Miksa), Sokolovskyi, Pilarz, Bogdan (82. Szkudlarek), Jurkowski – Szubański.

Włókniarz: Drobniewski – Acela (67. Kosatka), Czerwiński, Kujawski, Demianovskyi (61. Mikołajczyk) – Kwiatkowski (46. Malinowski), Bujalski (70. Jarych), Bocian (67. Becht), Kita (61. Olszewski) – Przyk (70. Kaczorowski), Peda.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%