PTC (kobiety) – Unia Lublin 0:4 (0:3). Po dziewiątej porażce w tym sezonie wyraźnie trzeba zadać sobie pytanie: czy piłkarki PTC utrzymają się w drugiej lidze?
Tylko dwa skromne bezbramkowe remisiki ugrały piłkarki PTC w siedmiu ligowych meczach tej wiosny. Co gorsza, remisy na własnym boisku z bezpośrednimi rywalami w walce o utrzymanie: Dębem Zabierzów Bocheński i UJ II Kraków. W tej chwili PTC ma tyle samo punktów (19), co będący na ostatnim bezpiecznym miejscu UJ II oraz punkt przewagi nad będącym w strefie spadkowej Dębem. Do końca rozgrywek pozostały „Perełkom” cztery mecze i trzeba wreszcie zacząć wygrywać, by poważnie myśleć o zachowaniu statusu drugoligowca.
Z zespołem nie pracuje już Wiesław Siębor, trener pożegnał się z klubem po ponad 2,5 roku pracy. Zastąpił go Jarosław Jagielski, który już kiedyś prowadził zespół PTC w duecie z Marcinem Olejniczakiem. Przed nowym trenerem arcytrudne zadanie utrzymania drużyny w drugiej lidze.
Niestety, liderki z Lublina okazały się w sobotnie popołudnie zespołem poza zasięgiem PTC. W 15. minucie strzeliła na 0:1 Julia Szczepanik. Dwanaście minut później Emilia Wrońska debiutująca w drugiej lidze w PTC po raz drugi sięgała po piłkę do siatki, tym razem po uderzeniu Marii Dąbrowskiej. Po półgodzinie gry lider trafił po raz trzeci – gola strzeliła Weronika Kiepura. Na 0:4 w 58. minucie gola zdobyła Kaja Franaszczyk.
PTC: Wrońska – Stecka, Sobczak, Lipińska, Wietrzykowska (79. Nowotarska) – Osińska (79. Pach), Rosiak, Cisak (70. Marczewska), Kowalska (67. Kurek), Stempel (70. Kociołek) – Suskiewicz.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz