Do podarunku dołączono niespodziankę - kartki z życzeniami, z których wdzięczni mieszkańcy placówki zrobili girlandy i ozdobili nimi pomieszczenia.
- Przechodząc co rusz czytają te piękne życzenia – mówi Klaudiusz Majtka, prezes pabianickiego koła Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta. - Dziękujemy dzieciom, młodzieży, rodzicom, wolontariuszom oraz darczyńcom za dobre, kochające serca.

W listopadzie swój finał miała również coroczna akcja Straży Miejskiej. Do podopiecznych schroniska dla bezdomnych przywieziono wówczas ciepłą odzież, którą podarowali mieszkańcy naszego miasta. Funkcjonariusze zgromadzili ją w czasie terenowych zbiórek oraz w magazynie komendy przy ul. Narutowicza.

0 0
Tak tak ,skarpeta to rzecz święta w Polsce.
0 0
a...zgryźliwcu..., nigdy nie byłeś na Kościuszki.. a ja tam bywałem co roku. I przyszłym też wspomogę...
nie skarpetkami, mam inne, przydatne "zestawy"...
0 0
PIĘKNE gesty i co ważne nauka dla młodych ,że zycie pisze różne scenariusze..
tylko czy to nie jest trochę tak ,że przy okazji świąt bardziej darczyńcy usypiają swoje sumienia..czujemy się lepsi , wrażliwsi..
a może kiedyś jakaś wspólna inicjatywa ??
warto pomysleć o włączeniu tych osób np.wspólne sprzątanie swiata..itp
czasami odczucie ,że ci ludzie są komuś potrzebni ogrzeje bardziej niż skarpeta.