Zamknij

Rewelacyjny pokaz sztucznych ogni

23:54, 21.11.2014 Aktualizacja: 20:38, 23.11.2014
Skomentuj Kamil Misiek Kamil Misiek

Piękny pokaz sztucznych ogni nad Grobelną i Starym Miastem urządził Andrzej Furman. Powodem było oficjalne otwarcie hotelu Fabryka Wełny.

Furman sprosił polityków, przedsiębiorców, współpracowników i przyjaciół. Królowały małe i długie czarne, brylanty, a w powietrzu unosił się zapach luksusu. Było też rodzinnie. Najstarszy na sali był 90-letni teść pana Andrzeja. Ale wstęgę przecięły kilkuletnie wnuczęta Furmanów.

Wielkie otwarcie wielkiego hotelu uświetnił genialny kompozytor i muzyk Grzech Piotrowski. Panowie poznali się latem, gdy Piotrowski grał w kościele św. Mateusza w ramach koncertów organizowanych przez Filharmonię Łódzką pod nazwą Kolory Polski. Koncert był doskonały, nie tylko Furman wyszedł z niego zauroczony . Kompozytor przygotował utwór specjalnie na uroczystość otwarcia hotelu Fabryka Wełny. „Wiosna” (taki ma tytuł) rozbrzmiewała fabrycznymi i góralskimi rytmami, i historią około 200-letnich murów.

Hotel mieści się przy ulicy Lipowiej. A Lipowa od wielu lat w filmach grywa, choć nikt jej z tego powodu tantiem nie płaci. Najbardziej kultowy  z nich to „Ziemia Obiecana”. Po Lipowej chodzili  Daniel Olbrychski i Wojciech Pszoniak. W 1974 roku pod dyktando reżysera Andrzeja Wajdy przemierzali fabryczne uliczki. Dziś, dokładnie 40 lat później, znów pojawili się na Lipowej w Pabianicach. Pszoniak i Olbrychski przyjechali na zaproszenie  Furmana. Zabawiali publiczność monologami i wspomnieniami. Zachwycali się też hotelem.

Po nich na scenę wszedł Grzegorz Turnau. Zaśpiewał największe hity i kilka ulubionych kawałków. Publiczność śpiewała razem z nim. To był strzał w dziesiątkę. Publiczność chwilami milkła z zachwytu.

W planach był poczęstunek, wernisaż Andrzeja Fydrycha, koncert skrzypcowy Patrycji Mynarskiej. Tymczasem około 21.30 goście zostali poproszeni na taras, gdzie zobaczyli najlepszy w historii Pabianic pokaz sztucznych ogni. Oglądali go w przepięknej scenerii odnowionego kościoła św. Mateusza, z Bulwarami im. Kruschego w tle.

Otwarcie hotelu Fabryka Wełny przejdzie prawdopodobnie do historii jako najlepsze wydarzenie towarzyskie ostatniego 10-lecia. Z tej okazji została wydana „gazeta” „Głos Pabianic”, którą przed wejściem rozdawali gazeciarze, a po Lipowej jeździły dorożki i zabytkowe rowery.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(10)

IjonTichyIjonTichy

0 0

Szałowa impreza...ale jej opis...

Szkoda, że autor tego brawurowego dzieła nie przeczytał go wcześniej, bo tekst brutalnie obnaża brak elementarnej wiedzy "mistrza pióra".

11:26, 22.11.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

wromanwroman

0 0

Szkoda, że wcześniej nie było jakiegoś poważniejszego ogłoszenia, że taka impreza/ taki pokaz będzie miał miejsce. Na pierwszym planie dajecie jakieś komórki, które się paliły na Starówie, a nie reklamujecie takiego wydarzenia. Rozumiem, że jest to reklama Hotelu Furmana, ale z drugiej strony także atrakcji, których w naszym mieście w ogóle nie ma.

14:11, 22.11.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

cichy76cichy76

0 0

impreza zamknieta,dla zwyklych szaraczkow spacer obok parku co najwyzej

15:07, 22.11.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zdzisiek1979zdzisiek1979

0 0

Pamiętam jako dzieciak jak budowali rurociąg na lipowej. Pamiętam też jak była zamknięta tama na moście i odnawiali dno oj to były lata 80 retrospekcja mnie strzeliła.

No dobra przejdę do tematu.

Jakie wielkie otwarcie wielkiego hotelu gdzie? bo jakoś wielkiego hotelu nie ma w mieście są zwykłe hotele ale może dzięki temu nie są takie pospolite zwykłe zimne. Ale by to nazwać wielkim hotelem?

Ciekaw jestem co będzie z tym hotelem za 5lat i za 10lat bo patrząc na to co jest obecnie w mieście to ...























20:49, 22.11.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WinstonSmithWinstonSmith

0 0

Co zrobi PIS, gdy przejmie władzę w Pabianicach? Otóż znacjonowalizują fabrykę Furmana. Jak to możliwe, że ten człowiek ma tyle pieniędzy! On kościół powinien zbudować, a nie fajerwerki urządzać. SLD powinno zapytać, dlaczego tych pieniędzy nie przekazał na biedne dzieci!



22:39, 22.11.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Agnieszka74Agnieszka74

0 0

WS proszę, bo zaczynasz poziomem wypowiedzi doganiać BabaYaga1e, jak na razie to PO wespół z PSL znacjonalizował moje, Twoje, Pana i Pani składki do OFE i to bagatela w kwocie 153 mld zł (słownie: miliardów) i PO wespół z PSL nie przekazali tych 153 mld na biedne dzieci ale na zasypanie dziury, którą sami zrobil

06:50, 23.11.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

sandaczczsandaczcz

0 0

Pan furmanczyk zrobil kokosy na chorych ludziach. teraz kupil sobie na koniec zycia zabawke w postaci hotelu. ta jego zabaweczka zje wszystkie zyski z tabletek i niedlugo nie bedzie furmanczyka, hotelu i tabletkarni. Pa....

11:59, 23.11.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WinstonSmithWinstonSmith

0 0

@Agnieszka74, spokojnie, to była ironia :) Mam nadzieję, że przyszła władza nie będzie rzucała kłód p. Furmanowi. I tyle.

13:48, 23.11.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Ijon TichyIjon Tichy

0 0

Napiszę to kolejny raz. Niech ktoś poprawi ten tekst. Jest pełen błędów.

"...ramach koncertów Filharmonia Łódzkiej Kolory Lata"- festiwal nazywa się Kolory Polski!

" „Wiosna” (taki ma tytuł) rozbrzmiewała fabrycznymi nutami, góralskimi

rytmami i historią około 200-letnich murów."- zaskakująca metaforyka...



"Hotel mieści się przy ulicy Lipowiej. A Lipowa od wielu lat w filmach grywa, choć nikt jej z tego powodu tantiem nie płaci"- Ta personifikacja jest chyba nie na miejscu.

"Tymczasem około 21.30 goście zostali wyproszeni na taras, gdzie zobaczyli najlepszy w historii Pabianic pokaz sztucznych ogni."- wyproszeni goście...

Już nie chce mi się więcej cytować. Dodam, że styl owego "dzieła" jest skandaliczny!

18:55, 23.11.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

morawskibrmorawskibr

0 0

Fabryki przemienienia

W Pabianicach w starym mieście,

w którym było fabryk dwieście.

Następują ważne zmiany.

Przemysł został zakazany?



Tu była fabryka, tam była fabryka.

Cały przemysł nagle znika,

albo przeznaczenie zmienia.

Bo to czasy przemienienia



Miejsce przez Krusche-Endera

na fabrykę ongiś zajęte,

wydaje się dziś przeklęte.

Po czerwonym Pamoteksie

żaden biznes ruszyć nie chce.



Zaklęte tym pierwotnym zajęciem

odrzuca każdego przybłędę,

który zacne przeznaczenia

w drobne geszefciki zmienia.



Fabryką Wełny hotel nazwano.

Tam, gdzie tę wełnę produkowano.

Z głupoty, czy na urągowisko?

Fabryką nazwano to wszystko?



A wszystko tej nazwie zaprzecza!

Chciałoby się dobyć miecza!

Jednak wszyscy się radują

Zmiany głupie oklaskują.



Balowano z okazji przemienienia.

Na balu filmowi Polacy i Żydzi.

Żaden z nich się nie wstydzi,

że ziemia obiecana jest profanowana.



Aktor humanista przestał gromy ciskać

jakoś się nie zbiesił, szablę na kołku zawiesił,

Chochoły tarzają się ze strachu.

Co z tym miastem robisz Lachu?



25.11.2014 r.

Bronisław Morawski

10:06, 26.11.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%