- Marek Ch. nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu wyjeżdżając ze Smugowej w Jankego - mówi sierżant Tomasz Wójcicki z pabianickiej drogówki. - Obaj kierowcy są ciężko ranni.
Na ulicy Waltera-Jankego na skrzyżowaniu z ulicą Smugową w poniedziałek około godziny 20.50 doszło do groźnego wypadku.
- 4 osoby są ciężko ranne, w tym jedno dziecko - mówi dyspozytor pogotowia. - Nikt nie zginął.
Na miejsce wypadku przyjechały wszystkie 3 karetki jakie mamy w Pabianicach.
Ulica Jankego na całej szerokości jest zablokowana. Stoją 3 wozy strażackie i kilka radiowozów policji. Jest też prokurator. W korku utknęły autobusy.
Sprawcą wypadku jest kierowca renault megan scenic, który wyjechał z ulicy Smugowej (od lasu) i zajechał drogę mazdzie jadącej od Jutrzkowickiej. Kierowca mazdy 24-letni Karol K. gwałtownie hamował na odcinku 30 metrów. Nie udało mu się zatrzymać i uderzył w scenica, w którym jechało małżeństwo: 34-letni Marek Ch. i 34-letnia Ewa Ch. oraz ich syn 6-letni Jakub.
0 0
No widze ze sie ostro dzieje... Z tego co slyszalem, to mazda nie miala malej predkosci...
0 0
Sygnały syren i sygnały świetlne przyciągnęły mnie do okna. Wypadek.
Patrzę jedzie SM. Nie ... nie straż miejska, straż wiejska. Z wolna jak na wycieczkę jadą swoim uniakiem (chyba wiadomo kto miał wówczas dyżur. Uno mają jeszcze jedno). Nadjechały buraczki od strony Jutrzkowic i stanęli na wysokości postoju Taxi. Popatrzyli włączyli światła awaryjne i zawrócili. Wjechali pomiędzy bloki i zniknęli mi z oczu. Pewnie stanęli koło Biedronki. (Mam nadzieję).
Za SW na W. Janke dojeżdżają kolejne samochody, busy, autobusy, itd. Ludzie nie wiedzą co robić. Przeszkadzają. Niestety panowie nie wpadli na pomysł wyjścia i kierowania ruchem. Po co? Przecież to strażnik. Lepiej za pietruszkę gonic starsze panie.
GRATULACJE. Dla mnie SM powinno się zwolnić i rozgonić w p... Kasę z budżetu zarezerwować na Policję, ...
0 0
Raczej to nie była Mazda tylko Daewoo Espero chyba ale moge sie mylic:P
0 0
Ja widziałam jak jeden facet miał kość na wierzchu. Przy kolanie u lewej nogi. Współczuję tej pani (chyba matce któregoś z poszkodowanych), którą uspakajano na trawniku. :((
0 0
te lord... pomyśl... nagonkę robisz na człowieka, który jechał czteropasmówką 10 km szybciej niż powinien... a może wziąć by się za tych, którzy jadąc właśnie te 10 km/h wyjeżdżają z podporządkowanych - megawielokrotnie w kolizjach w ruchu miejskim, to oni są winni!! a tymbardziej jak wiozę Żonbę i Dziecko, to szesnascie razy więcej rozglądam się wokół!!
0 0
Dlatego nie pisze o jakiej szybkosci wiem. Powiem Ci tylko ze to nie bylo 10 km wiecej. Czekam na wiecej informacji... A czy mozna waltera nazwac czteropasmowka to tez bym polemizowal...
0 0
to byla mazda 323f dokladnie
a nie wiem czy tym drugim nie kierowala babka.
0 0
Wina jest obu kierowcow powodem jest poprostu bezmyślonosc i nie uwaga
jednym słowem tragedia
0 0
Stanczyk 10 km/h więcej to na pewno nie było... pomyśl auto wytracało energie hamując ok 30 m i uderzając w Renault. jeśli hamulce były sprawne to na 30 m wyhamował o jakieś 60-70 km/h i jeśli osoby w scenicu były dość ciężko ranne uderzył pewnie przy 40-50. Więc na pewno nie było to o tylko 10 km wicej.
0 0
Do Stańczyka. Obierasz podobny tok myślenia jak obrońcy Zientarskiego....A świadkowie twierdzą że powyżej 100 km/h.
Poza tym ślady hamowania wiele mówią. Jechał prawym pasem a ostro hamujące koło lewe w stosunku do znacznie mnie skutecznego hamulca w kole prawym, spowodowało, że samochód ściągnęło na lewy pas gdzie doszło do zderzenia. Gdyby hamulce "równo brały", to albo by przemknął za Renaultem, albo by w uderzył w tył. I nie ośmieszaj się stwierdzeniem: "10 km szybciej niż powinien" bo długość śladów hamowania oraz skutki, mówią coś innego. Nawet moja babcie Ci nie uwierzy. Dodam tylko że na skutek zaistnienia Biedronki winna na skrzyżowaniu być założona sygnalizacja. Zbyt często są tu wypadki.
0 0
Olduś - to nie tak... z chęcią byłbym pierwszym katem Zientarskiego i Otylki, bo tego, co Oni zrobili nie tłumaczy nic!! Ale jestem też radykalnym przeciwnikiem (oprócz demonów szybkości) inwalidów za kółkiem - to takie samo zagrożenie, jak i tamci... i tyle...
0 0
- zdejmijcie te zdjęcia, pokazujące twarze i ciała poturbowanych, nieszczęsliwych ludzi - wraki aut to jedno, ludzka godność i cierpienie - drugie!! Opanujcie się!! Nie tym sposobem się promujcie!!
0 0
troche logiki - 30 m hamowania pray 50 km/h było by niebezpieczne gdyby opony były łyse jak kolano a z ezdjeć wyglada że fura roztrzepana na wiór czyli albo 50 przy lewym przeglądzie albo nówka opona i 150 na budziku
0 0
I zblizamy sie do predkosci o ktorej wiem...
0 0
myśle że pokazanie ciał poturbowanych nie było by miłym widowiskiem nogi mężczyzny z mazdy były w bardzo ciężkim stanie...
0 0
W tym samym miejscu, gdzie kilka lat temu zginął Chmielu.
0 0
Na tym skrzyżowaniu, zwłaszcza od momentu powstania biedronki co chwilę są kolizje, ostatnia była równo tydzień temu. Chyba przydałyby się światła, albo fotoradar na stałe na jankego...
0 0
no a wczoraj chwile przed wypadkiem fotoradar był na świetlickiego
0 0
OLD - wiecej tych sygnalizacji to przez miasto będziemy caly dzien jechali;/
0 0
ja jestem za postawieniem na tym skrzyżowaniu sygnalizacji . bo za dużo tu wypadków. a czasem to nawet strach przejść przez tą ulicę.
0 0
sarka946 myślę że lepszym rozwiązaniem bedzie tu postawienie stacjonarnego fotoradaru ponieważ nasze miasto jest już wystarczająco zakorkowane a sygnalizacja swietlna co skrzyżowanie to nie jest dobry pomysł tym bardziej że na Smugowej ruch jest niewielki i nigdy nie spotkałem tam sie z korkiem.
0 0
Mazda napewno nie jechała 50... myśle , że powyżej 100... wszyscy wiemy jak "równa" jest waltera i sądze , że to było główną przyczyną nie wyhamowania , co nie zmienia faktu ze jadąc powyżej 50 km naraża się na takie oto skutki . Nie bez winy jest również kierowca wyjeżdzający z podporządkowanej . Widocznośc tam jest bardzo dobra i ciężko uwierzyc ze nie zauwazyl samochodu jadacego na swiatlach . Postawic stacjonarny fotoradar i zrobic w koncu te drogi to i mniej wypadkow bedzie
0 0
fotoradar...swiatła...ale nic nie uchroni ludzi przed nieszczęsciem jeśli nie będą MYŚLEĆ =(
0 0
3 lata temu przeżyłem podobny wypadek, niezidentyfikowany kierowca wyjechał na trasie przed mój samochód. Próbując hamować znalazłem się na sąsiednim pasie i czołowo zderzyłem się z nadjeżdżającym samochodem. Po 30-metrowej drodze hamowania suma prędkości mojej i auta z naprzeciwka wynosiła ok 100km/h. Oba samochody nie zostały zniszczone nawet w połowie tak bardzo jak w tym przypadku. Biorąc pod uwagę, że scenic włączał się do ruchu i został uderzony w bok, jego prędkość raczej nie miała strategicznego znaczenia. W mojej opinii kierowca mazdy jechał z ogromną prędkością, w związku z tym nie obarczałbym winą kierowcy Scenica.
0 0
a tak na chlodno, mam prosbe jesli ktos czyta te posty z osob odpowiedzialnych lub czujacych sie odpowiedzialnymi za zarzadzanie drogami- czy moze ktos cosik zadzialac w temacie tablicy reklamowej, ktora wg mnie znajduje sie tam w pasie drogowym, wyjezdzajac z smugowej po prawo. niby jest na stelazu, jednakze w pewnym momencie tworzy ona martwa strefe. a inna sprawa to musowo postawic na smugowej znaki stopu.z obu stron. i latem czesto kosic trawe.
0 0
SZKODA mi mojego kolegi Karol Trzymaj sie i wracaj do zdrowia:PRACOWNICY FIRMY KAROLCZAK wiemy ze to nie byla twoja wina