Zamknij

Hitlerowcy przepędzeni!

21:16, 18.01.2013 Aktualizacja: 11:55, 20.01.2013
Skomentuj

Już pod koniec grudnia 1944 roku po torach kolejowych biegnących przez nasze miasto toczyły się na zachód pociągi z czołgami, działami i rannymi żołnierzami Wehrmachtu. Niemcy uciekali. Ci, którzy mieszkali w Pabianicach, pakowali dobytek – meble, pierzyny, zastawy stołowe, ubrania, rowery. Bali się okrutnych żołnierzy Armii Czerwonej. Wśród Niemców krążyły opowieści o tym, jak Rosjanie gwałcą, mordują całe rodziny i rabują co popadnie. Ale na wyjazd z Pabianic nie było zgody. 12 stycznia, gdy znad Wisły ruszyła zimowa ofensywa Armii Czerwonej, hitlerowski namiestnik - Artur Greiser, kazał Niemcom zostać. Zapewnił ich, że niezwyciężona niemiecka armia powstrzyma Rosjan i znowu pomaszeruje na Moskwę. Pozwolono wyjeżdżać jedynie kobietom, dzieciom i starcom.


Nocą z 16 na 17 stycznia 1945 r. mieszkańców Pabianic obudził odległy huk bomb. To radzieckie samoloty bombardowały Łódź. Nad Dobrzynką zawyły syreny przeciwlotnicze.

Po północy w Pabianicach zrobiło się jasno. Na niebie rozbłysły setki flar, którymi Rosjanie oświetlali bombardowane rejony Łodzi. 

Nad ranem bomby spadły na tory kolejowe w pobliżu pabianickiego dworca. Niemcy już nie zwlekali. W popłochu ciągnęli wózki i sanki załadowane dobytkiem. Ulicami: Zamkową, Łaską i Legionów ruszyła kawalkada uciekinierów.


Zwiad czerwonoarmistów pojawił się w Pabianicach już w czwartek 18 stycznia. Kilku żołnierzy na małych rączych koniach niespodziewanie nadjechało od strony Tuszyna. Dotarli aż na Stary Rynek. Tam zatoczyli koło i zniknęli miedzy domami. Niemcy byli kompletnie zaskoczeni. Nie padł ani jeden strzał.

Dwieście metrów dalej hitlerowcy niszczyli fabryki włókiennicze. Do budynków wrzucali granaty zapalające. Zakładali też zegarowe ładunki wybuchowe. Wysadzali tkalnie Kruschego i Endera. Żołnierzom i żandarmom pomagały wyrostki z Hitlerjugend.


Ulicami Piotra Skargi, Zamkową i Partyzancką w stronę Łasku ciągnęły kolumny niemieckiego wojska, czołgi, samochody pancerne, ciężarówki z działami i wozy konne. Nagle nadleciały radzieckie bombowce. Na tabory posypał się grad bomb. Jedna bomba zburzyła kamienicę przy ul. Narutowicza. Byli zabici i ranni.

Rosjanie weszli do Pabianic ulicą Leśną (Waldstrasse) - od strony Lasku Miejskiego. Nocą z 19 na 20 stycznia najpierw do naszego miasta wjechało pięć czołgów, za nimi motocykliści. Był to zmotoryzowany oddział 1. Frontu Białoruskiego, którym dowodził generał Gieorgij Żukow. Nadciągnęła też piechota. Hitlerowcy oddali Pabianice bez walki. Krótkotrwała strzelanina wybuchła jedynie w parku Wolności.

O świcie pabianiczanie wyszli na ulice. Niektórzy ubrani odświętnie. Najpierw bojaźliwie przyglądali się Rosjanom, później częstowali ich gorącą kawą zbożową i wódką.

Rankiem czerwonoarmiści przeszukali domy, w których podczas okupacji mieszkali Niemcy i folksdojcze. Schwytanych wywlekali na ulice. Rozstrzeliwali. U zbiegu ulic Moniuszki i Pięknej w egzekucji zginęło kilku Niemców i folksdojczów. Na ścianie domu do dziś są tam ślady po kulach z karabinu.


W południe na Zamkowej (między Pułaskiego i Traugutta) stał tłum pabianiczan przyglądających się Rosjanom. Środkiem ulicy maszerował oddział żołnierzy. Wtedy nadleciały dwa niemieckie samoloty. Spadły bomby. Nalot był krótki, ale bomby zniszczyły kilka kamienic w centrum. Zginęło około 200 osób. Na bruku leżeli zabici i ranni.

Za radzieckimi żołnierzami przyjechał sznur ciężarówek i furmanek. Z fabryk i warsztatów Rosjanie zbierali to, czego Niemcy nie zdążyli wywieźć albo zniszczyć: maszyny, urządzenia, narzędzia, resztki surowców. Wojenne łupy wieźli na staję kolejową.

----------------

Dzisiejsza ulica 20 Stycznia w latach 1878–1939 nazywana była Leśną, bo biegła do Lasku Miejskiego. Podczas drugiej wojny światowej Niemcy przemianowali ją na Waldstrasse. Do nazwy ojczystej powróciła w latach 1945–1946. Na krótko. Potem dla upamiętnienia oswobodzenia Pabianic została nazwana ulicą 20 Stycznia.

(tekst ze stony historycznej w papierowym Życiu Pabianic)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(13)

20stycznia20stycznia

0 0

Bardzo ciekawy artykuł, szczególnie informacja dot. etymologii nazwy ulicy 20 Stycznia. Nie pochodzę z Pabianic więc nie wiedziałem o tym. Nie wiedziałem również, że jeszcze chwilę po wyzwoleniu, nalot niemiecki próbował jeszcze swoich sił.

13:54, 19.01.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

robaczekrobaczek

0 0

Super artykuł oby wiecej takich...

15:49, 19.01.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

bundbund

0 0

Moja mama opowiadała mi o tych małych konikach, jechali na nich żołnierze o azjatyckich rysach twarzy, opowiadała że ruskie wojsko owszem zabijało Niemców cywilów, ale to były osoby wskazane przez Polaków jako podłe kanalie, pozostali w miarę normalni przeżyli.

21:42, 19.01.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

VisterioVisterio

0 0

Szkoda, że taki krótki :(

Ale z ciekawości przejdę się na róg Pięknej i Moniszuki w poszukiwaniu śladów spomnianych w artykule.

10:05, 20.01.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RadekPTCRadekPTC

0 0

Bardzo ciekawy artykuł. Swoją drogą mam taką prośbę do redakcji, czy dalibyście radę opisać bitwę 15 pułku piechoty "wilków"?

10:28, 20.01.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MonMon

0 0

Oby więcej takich artykułów!

11:35, 20.01.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

20stycznia20stycznia

0 0

Przejeżdżając przez miasto, zastanawiałem się czy władze Pabianic pamiętają o tym dniu. Akurat wypadł w niedzielę, więc to dobra okazja, by uczcić tę rocznicę w inny niż msza sposób. Mój wpis nie kryje żadnej ironii. Cieszyłbym się, gdyby urząd żył czymś więcej niż dzień bieżący - pamiętał o historii oraz patrzał dalej w przyszłość.

13:32, 20.01.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zdzisiek1979zdzisiek1979

0 0

Artykół fajny ale tytuł jest godny pożałowania i kłamliwy wprowadzający mase ludzi w błąd. Tytuł powinien brzmieć "Niemcy przepedzeni".

Nie można używać słów Hitlerowcy, Nazisci bo tacy nie istnieji, nieistniały takie państwa tylko niemcy i niemcy mordowali, niemcy budowali obozy zagłady polakow, niemcy polaków katowali i zabijali, niemcy prubowali robic z ludzkiego tłuszczu mydło, niemcy robili sobie abażury do lampek nocnych z skury więźniów obozów zagłady jak im tatuaż się spodobał to skura była preparowana na abażury. Ci wspaniali niemcy rozpętali piekło i to trzeba pamietać nie jakies tam wymyslone hitlerowcy czy naziści czy szfaby bo to ich rechabilituje i wręćz robi ich ofiarami wojny bo nie pada prawdziwa nazwa tych zwyrodniałych zbrodniaży ktura brzmi NIEMCY !

16:37, 20.01.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

VincentVincent

0 0

Radzieccy żołnierze zachowywali z całą pewnością jak szlachetni wyzwoliciele, świadczą o tym chociażby informacje o wywózce resztek maszyn z zakładów. Dżentelmenów u nich w końcu dostatek.

20:42, 20.01.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

bundbund

0 0

@Vincent-jakoś tzw. niemiecki kościół się ostał, nie zniszczyło go ruskie wojsko, nie naginaj historii, może ruskie sołdaty nie były uprzejmi i kulturalni ale za to skuteczni, maszyny z zakładów uważali jako niemieckie co w ich mniemaniu oznaczało " nasze " .

21:24, 20.01.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RadekPTCRadekPTC

0 0

@bund rosjanie byli skutecznym wojskiem? Troche czytałem na temat i zawsze doszukiwałem się informacji, że swój sukces zawdzięczali bardzo dużym zasobom ludzkim i sprzętowi, który ZA DARMO był przesyłany przez aliantów. O czystkach w dowództwie sowieckim powinieneś słyszeć, ale nie wiem czy wiesz, że Polacy za używane w bitwie o Anglie samoloty, te zniszczone, musieli oddać ich równowartość, choć sowietom brytyjczycy słali je płacąc nawet za koszty wysyłki... Przepraszam za komentarz nie do końca na temat :)

21:38, 20.01.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

bundbund

0 0

@RadekPTC to jeszcze musisz poczytać o II wojnie światowej np. o czołgu T-34, angielskim podziękowaniu naszym żołnierzom " polish go home" itd, i co ważne rozdzielić politykę od prawdy historycznej.

21:54, 20.01.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Konto usunięteKonto usunięte

0 0

Przecież wiadomo,że rosjanie liczyli głównie na łupy z "oswobodzonych" państw a i na nie jededno państwo mieli chrapke,co poniekąd się im udało.Żołnierz radziecki mało miał do powiedzenia, bo za nim szedł tzw komisarz z pistoletem i robił z niego użytek.Z opowiadań dziadków można było sporo ciekawych rzeczy dowiedzieć się o naszych "wyzwolicielach".Bród,smród,złodziejstwo,pijaństwo i bandytyzm.Gwałty na porzadku dziennym.

10:40, 21.01.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciepabianic.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%