Dodam jeszcze że samochód to trzeba ubezpieczyć, a nie stać w oknie i patrzeć czy nic mu się nie stanie. Nawet gdyby ktoś zauważył akt wandalizmu na swoim aucie, to zanim ruszy się z chałupy, to delikwent zdąży uciec. Straż Miejska i Policja nie jest w stanie nic zrobić (a jeżeli już to bardzo mało), bo nie wiadomo kiedy jakiemuś debilowi coś się odklei i zaatakuje jakiś samochód. Nie widzę zatem sensu aby parkować pod oknem i tym samym ograniczać swoje bezpieczeństwo.

lornetka dobrze gada (znaczy pisze). Najchętniej (jakby się dało) to parkowalibyśmy obok telewizora w dużym pokoju. Apel do PSM: zróbcie szersze klatki bo samochodem nie da się wjechać do mieszkania i trzeba parkować pod drzwiami wejściowymi do bloku albo pod balkonem. Kierowcy trochę ruchu wam nie zaszkodzi...

to lepiej niech ,, Falck '' kupi sobie jakiś pojazd z napędem na 4 koła

bo dróg , parkingów itp to się doczekamy w 3223 roku

Taką akcje zrefundować powinna Spółdzielnia Mieszkaniowa wraz ze Straż Miejską.To co się dzieje na naszych osiedlach to prawdziwa bomba zegarowa. Miejsca parkingowe , te wyznaczone oddalone są od budynków i pozbawione zupełnie nadzoru, szczególnie w nocy. Nic dziwnego,że każdy chce mieć na oku swój samochodzik. Jednak służby miejskie, pogotowie, i straż pożarna nie mają szans na jak najbliższe podjechanie pod budynki, ponieważ drogi dojazdowe są dokładnie zastawione pojazdami mieszkańców. Pacjenci zapewne nie są zadowoleni maszerowaniem w kapciach po deszczu kilkaset metrów do karetki, nie mówiąc już o konieczności podjechania karetką pod samą klatkę schodową aby zabrać pacjenta nieprzytomnego do szpitala. Jeszcze gorzej mają strażacy a właściwie mieszkańcy bloku gdzie wybuchł pożar, ponieważ wozami bojowymi strażacy nie podjadą jak najbliżej ognia. Jest to przykre dla posiadaczy samochodów ale straż miejska powinna ostro reagować aby karetka nie musiała wjeżdżać na trawnik aby dojechać do pacjenta. Uprzedzę ostre riposty ale pamiętajmy, że kazdy z nas może stac się potencjalnym pacjentem i u każdego z nas może być potrzebny strażak.

akcję strażaków zrefundował N.F.Z.