Imponująca była lista zawodników, którzy w barwach Włókniarza z rozmaitych przyczyn zagrać nie mogli. Brakowało: Michała Marciniaka, Dawida Kosatki, Dawida Mazura, Bartosza Bronki, Kacpra Bechta, Kacpra Wójcika, Rafała Rikszajda, Szymona Przyka i Roberta Kowalczyka. We Włókniarzu nie będzie już grał skrzydłowy lub napastnik Szymon Szafoni, który przeniósł się do LZS Justynów, wicemistrza piotrkowskiej „okręgówki”.
Było za to pięciu testowanych piłkarzy. Czterech z nich wybiegło w podstawowym składzie. Rosły stoper ma za sobą grę w IV-ligowym Zawiszy Rzgów, środkowy pomocnik latami zbierał doświadczenie w wyższych ligach, podobnie jak napastnik, który w sobotnie przedpołudnie opuścił murawę z powodu urazu już po 40 minutach gry. Najlepiej zaprezentował się testowany skrzydłowy, który strzelił obie bramki dla „zielonych”. Po zmianie stron pokazał się piąty z testowanych piłkarzy, grający tuż za napastnikiem.
Wynik otworzył w 7. minucie testowany skrzydłowy, który wywalczył piłkę na prawej stronie pola karnego, ograł obrońcę i z ostrego kąta umieścił futbolówkę w siatce. Było 1:0.
Potem do głosu doszedł ŁKS, ale dobrze w bramce Włókniarza spisywał się Piotr Wach. W 37. minucie błysnął testowany napastnik, który wpadł w pole karne. Jego pierwszy strzał został zablokowany, a poprawkę z powietrza na róg obronił bramkarz.
120 sekund później było 1:1, bo nasi defensorzy pozwolili się przepchnąć napastnikowi z Łodzi, który z bliska wpakował piłkę pod poprzeczkę.
Tuż przed przerwą po strzale głową piłka o centymetry minęła słupek bramki Wacha.
Po przerwie nasz bramkarz dokonywał w bramce cudów, żeby nie padł gol dla ŁKS.
W 55. minucie Hubert Mikołajczyk odebrał na prawej stronie piłkę obrońcy LKS i popędził w stronę bramki. Zagrał na dalszy słupek, gdzie testowany skrzydłowy po raz drugi w tym meczu wpisał się na listę strzelców. 2:1 dla Włókniarza.
Siedem minut później testowany mógł skompletować hat-tricka, ale spudłował z ostrego kąta. I była to właściwie ostatnia akcja Włókniarza w tym meczu.
Ostatnie pół godziny należało do atakującego ŁKS, ale zaporą nie do przejścia był Wach, który bronił strzały z bliska i daleka.
W 82. minucie doszło do starcia naszego bramkarza w powietrzu z łódzkim napastnikiem, a arbiter uznał, że Wach faulował i przyznał ŁKS-owi rzut karny. Nasz bramkarz obronił „jedenastkę”, ale nie dał rady zablokować dobitki i było 2:2.
W 88. minucie umordowani piłkarze z Pabianic pozwolili „rozklepać” się w defensywie i piłkarz ŁKS strzałem z bliska ustalił wynik sparingu na 2:3.
Włókniarz: Wach – Kowalski, testowany, Czerwiński, Acela – testowany, Kaczorowski, testowany, Sobytkowski, Mikołajczyk – testowany. Na zmiany: testowany, Jarych, Oberle, Malinowski.
Komentarze do artykułu: Porażka piłkarzy Włókniarza
Nasi internauci napisali 0 komentarzy