W pierwszej połowie padł tylko jeden gol. I strzeliła go Iskra – w 36. minucie trafił do siatki Dominik Drąg, którego indywidualna akcja skończyła się na minięciu dwóch rywali, zejściu do środka i uderzeniu w dalszy róg.
Trafienie Drąga było tylko preludium do tego, co działo się po przerwie. A działo się dużo. W 63. minucie po podaniu z prawej strony Łukasza Biskuspkiego, Drąg wyszedł przed bramkarza i wpakował piłkę do siatki. Ledwie cztery minuty później było już 3:0. Po akcji Biskupskiego z Drągiem, Daniel Morawski dostał piłkę i skierował ją do siatki.
W szeregi Iskry wkradło się nieco rozluźnienia, co wykorzystali przyjezdni, pokonując Cezarego Kowalczyka. W 74. minucie dobronianie odzyskali trzybramkowe prowadzenie – z 16. metrów ładnie strzelił Morawski i było 4:1. Goście strzelili chwilę później na 4:2, ale ostatnie słowo należało do Iskry.
W 80. minucie w polu karnym Term faulowany był Adrian Łucki. Napastnik Iskry po tym wejściu doznał kontuzji i musiał zejść z boiska. Sędzia nie miał wątpliwości i pokazał na „wapno”. Pewnym egzekutorem rzutu karnego okazał się Łukasz Biskupski.
Iskra: Kowalczyk – Stachowski, Gertner, Polit, Borysiak – Biskupski, Sowiński, Morawski, Nowakowski (86. Pijarowski) – Drąg (90. Załoga), Łucki (80. Skutecki).
Komentarze do artykułu: Pięć goli Iskry Dobroń
Nasi internauci napisali 0 komentarzy