Dziewczyny z PTC przystępowały do ligowej premiery pełne obaw, bowiem przez ostatnie dwa tygodnie drużynę dziesiątkowała grypa, a szkoleniowiec miał na zajęciach po osiem piłkarek. Po głowie chodziła mu myśl, by przełożyć mecz w Radomsku. Jednak wszystkie zawodniczki zostały postawione na nogi i spotkanie doszło do skutku.
Gospodynie miały coś do powiedzenia jedynie przez pierwszy kwadrans. Potem nasze dziewczyny stopniowo uzyskiwały przewagę.
- Otrząsnęliśmy się z początkowego marazmu, coraz lepiej wychodziła nam gra pressingiem i to my staliśmy się stroną dyktującą warunki – mówi Jan Rykała, opiekun PTC.
Pabianiczanki udokumentowały przewagę celnym, plasowanym strzałem w dolny róg Oli Kwiatkowskiej w 30. minucie. Pięć minut później Ola tak wyłożyła piłkę Andżelice Błoch, że ta dostawiła jedynie nogę i było 0:2. W 40. minucie Kwiatkowska wykorzystała karnego po faulu na Błoch.
Dwadzieścia minut po przerwie „jedenastki” nie strzeliła Ewelina Kociołek.
- Dostała ten rzut karny niejako w nagrodę za bardzo dobrą postawę – przyznaje trener. - Ewelina dzieliła i rządziła w środku pola, była najlepszą zawodniczką na boisku. Ale karnego niestety nie strzeliła. Nie ona pierwsza i nie ostatnia.
W 62. minucie efektowną wygraną przypieczętowała strzałem z pola karnego Kwiatkowska. Goli mogło paść więcej, bowiem w drugiej połowie Stal rzadko przekraczała środkową linię boiska.
- Trudno nie być zadowolonym po takim spotkaniu. Zagraliśmy to, co potrafimy może nawet ciut więcej – ocenia trener. - W sobotę u siebie gramy mecz o przysłowiowe sześć punktów z Kotanem Ozorków. Zapraszamy wszystkich na mecz. Początek przy Sempołowskiej o godz. 15.00.
Warto wspomnieć, że w zespole PTC w porównaniu z rundą jesienną brakuje aż czterech podstawowych zawodniczek. Kontuzje leczą Karolina Karpińska (lewa obrona) i Katarzyna Zellmer (defensywny pomocnik), Aneta Przesmycka (ofensywny pomocnik) nie mogła pogodzić treningów z nauką, a Karolina Pabjańska (prawa obrona) zrezygnowała z gry z powodów osobistych.
Stal Radomsko – PTC Pabianice 0:4 (0:3)
Gole: Kwiatkowska 30., 40.,k., 62., Błoch 35.
PTC: M. Kociołek – Kacprzak (41. Maciejewska), Forc, Błaszczyk, Sadowska (55. Próbka) – Błoch (65. Mądrakowska), E. Kociołek, Łagowska (55. Madaj), Banaszczyk, Owczarz (65. Kania) – Kwiatkowska (75. Cieślak).
Komentarze do artykułu: Hat-trick Oli Kwiatkowskiej rozhartował Stal
Nasi internauci napisali 0 komentarzy