Już od pierwszej kolejki łódzkiej „okręgówki” zaczęło się prężenie muskułów. W środę 8:1 wygrał LKS Różyca (z Victorią Rąbień), 7:1 Boruta Zgierz (z Termami Uniejów), a w sobotę 7:0 Stal Głowno (z Olimpią Karsznice). Włókniarz też chce się włączyć do walki o awans do IV ligi. Stąd powroty wychowanków – oprócz anonsowanych wcześniej Łukasza Bociana i Przemysława Kity wrócili też bramkarz Oskar Drobniewski (grał m.in. w Polonii Warszawa) oraz Patryka Olszewskiego (Kujawianka Izbica Kujawska).
Gospodarze awansowali do V ligi po barażach. I jak na beniaminka przystało na początku pokazali pazur – Drobniewski musiał interweniować po strzale z dystansu w 10. minucie, a 120 sekund później wybronił uderzenie z ostrego kąta.
Pabianiczanie nie forsowali się w upale na sztucznej murawie w Konstantynowie.
W 17. minucie z rzutu wolnego z ponad 20. metrów obok muru, tuż przy słupku przymierzył Olszewski i był to premierowy gol „zielonych” w nowym sezonie.
Nieco ponad 20 minut później było 0:2 – prawą stroną pomknął Hubert Mikołajczyk i zagrał przed bramkę. Olszewski minął się z piłką, ale całość mocnym strzałem pod poprzeczkę zamknął Kita.
Chwilę później Kita zrewanżował się podaniem Mikołajczykowi, ale skrzydłowy z Pabianic w sytuacji sam na sam nie trafił w bramkę.
0:3 było w 44. minucie, gdy ponownie Kita, pięknym prostopadłym podaniem wypuścił w bój Mikołajczyka. „Hubi” położył bramkarza i płaskim strzałem trafił do pustej bramki.
Po zmianie stron istniał tylko jeden Włókniarz – ten z Pabianic. Dwie groźne akcje przeprowadził Kita, najpierw strzelił tuż nad poprzeczką, potem uderzył w boczną siatkę. Gola strzelił Mikołajczyk, ale był na spalonym. Po godzinie gry w piłkę przed pustą bramką gospodarzy nie trafili Szymon Przyk i Mikołajczyk.
Strzelecką niemoc przełamał w 69. minucie Przyk, idealnie trafiając piłkę głową po dośrodkowaniu z kornera Rafała Rikszajda.
Strzelaninę dwie minuty później zakończył Bocian, uderzając z 20. metrów po rękach bramkarza do siatki.
Pabianiczanie mogli wygrać wyżej, ale w 87. minucie po akcji juniorów Aleksandra Malinowskiego i Bartosza Smolarka, w bramce zamiast piłki znalazł się… Przyk.
Włókniarz P.: Drobniewski – Jarych, Kujawski, Acela (65, Mazur), Kosatka (74. Smolarek) – Mikołajczyk (65. Rikszajd), Becht, Bocian (72. Malinowski), Kozanecki (53. Przyk), Olszewski (65. Sobytkowski) – Kita (65. Wójcik).
Komentarze do artykułu: Pięć goli Włókniarza
Nasi internauci napisali 0 komentarzy