A jak AUSTRALIA. Reprezentację tego kraju w szabli poprowadzi pabianiczanka Aleksandra Shelton (Socha). Australijscy działacze nie kryli radości z faktu, że nasza mistrzyni Europy i pięciokrotna olimpijka przystała na ich propozycję. Pierwsze treningi pani Ola zaplanowała na styczeń.

B jak BRRRR JAK ZIMNO. Anna Kacperska została wicemistrzynią Polski w morsowaniu. W wodzie o temperaturze zero stopni spędziła 3 godziny 16 minut. Z zimnem i swoimi słabościami walczyli także Monika Szwej, Sławomir Szczesio i Robert Kot. Trzymajcie się ciepło, morsy!

CÓRKI. Naszych koszykarskich teamów próżno szukać w ekstraklasach, ale w lidze pań grają córki znakomitych przed laty pabianickich koszykarek. Julia Piestrzyńska (mama: renata Piestrzyńska) została mistrzynią Polski z ekipą z Polkowic, zaś Wiktoria Stasiak (mama Aneta Piątkowska (Stasiak)), coraz odważniej poznaje ekstraklasowe parkiety w barwach teamu z Gdyni.

C jak CYRK. Jesienią w zespole Iskry Dobroń brakowało tylko człowieka-pająka i baby z brodą. Niewykluczone, że i oni zagraliby w okręgówce, bowiem kadrowo było cieniutko, a Iskra przeszła samą siebie: najpierw Dawid Kaczmarek udawał Tymoteusza Brandsztetera, potem piłkarze Iskry udawali kontuzje w meczu z Włókniarzem i sędzia skończył zawody po 50 minutach i 32 sekundach, wreszcie na mecz z liderem do Zgierza dobronianie pojechali bez bramkarza. Skończyło się dwoma wstydliwymi walkowerami i blamażem 1:9. Oby do wiosny!

Ć jak ĆWICZENIA. Dzięki nim imponującą sylwetkę mają choćby kulturyści: Mariusz Bałaziński (mistrz Europy w parach z Olgą Kelm), Dariusz Banaszkiewicz (dwukrotny mistrz Polski i wicemistrz świata federacji NABBA) oraz Dominik Sobolewski (mistrz Polski).

D jak DRUŻYNA ROKU. Trener Wiesław Siębor taki tytuł przyznał swoim piłkarkom PTC, które wiosną utrzymały się w lidze, jesienią zanotowały serię siedmiu meczów bez porażki, odniosły historyczny awans do 1/8 finału Pucharu Polski, a potem bez specjalnego ciśnienia sięgnęły po wojewódzki Puchar Polski w futsalu. Brawo!

E jak EXODUS. Takiej wymiany kadr w PTK nie było chyba w historii klubu – z drużyny odeszły: Martyna Stępińska (MUKS Poznań), Kaja Grygiel (MKS Pruszków), Natalia Danych, Natalia Rosińska, Patrycja Kirsz (ŁKS), Natalia Łopińska, Natalia Dobrosz i Dominika Poleszak. Uff… Dobrze chociaż, że została Magdalena Grzelak i wróciła Aleksandra Janiak, bo w pierwszej lidze nie byłoby komu grać…

F jak FELIKSIŃSKI TADEUSZ. Były prezes PTC nie nudzi się na emeryturze – dźwiga ciężary aż miło. W tym roku został wicemistrzem świata weteranów w kategorii 75 lat. O srebro do końca walczył z Czechem, Jirim Goldmanem. O srebrze dla Feliksińskiego zdecydował kilogram więcej w rwaniu. Mistrzem świata 80-latków został Piotr Kowalewski z Konstantynowa. Zuch chłopaki!

G jak GŁASZCZ MARZENA. Była znakomita koszykarka, a obecnie trenerka nie ustaje w poszukiwaniu koszykarskich talentów – jej 12-latki zdobyły mistrzostwo województwa, wygrywając wszystkie 20 spotkań, triumfowały też w Memoriale im. Henryka Langierowicza oraz w turniejach w Szubinie i Ujeździe.

H jak HERAKLION. Miasto na greckiej Krecie to jedno z miejsc, w których w tym roku w turnieju ITF triumfował wychowanek PKT, Szymon Kielan. Tenisista z Pabianic w duecie z Filipem Pieczonką wygrywali też w egipskim Sharm El-Sheikh, Łodzi, Poznaniu, Szczawnie-Zdroju i tureckiej Antalyi. W Egipcie Kielan wygrał też w deblu z Joshuą Sheehym (USA), a z Finem Patrickiem Kaukovaltą zameldowali się w finale w fińskim Tampere.

I jak ISSEM. 11-letni koń, na którym jeździec z Dąbrowy, Adam Grzegorzewski pojechał na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. W turnieju drużynowym konia i jeźdźca rzucono na pierwszy ogień, skończyło się 28 punktami karnymi i ostatnim miejscem po ich przejeździe. Polacy wygrzebali się na 17. miejsce. W zawodach indywidualnych było lepiej – tylko cztery punkty karne i czas 78:40. Grzegorzewski był najlepszy z Polaków w Paryżu.

J jak JAKOŚĆ. Sportową jakość pokazali w tym roku atleci PTC. Adrian Drzewiecki został wicemistrzem Europy kadetów i brązowym medalistą w drużynie. Na krajowym podwórku Drzewiecki dorzucił brązowy medal mistrzostw Polski w sumo, brąz w mistrzostwach Polski w zapasach. Brąz w mistrzostwach Polski wywalczył też kadet Hubert Szczech, Lucjan Popecki został wicemistrzem Polski młodzików, zaś brąz w krajowych mistrzostwach sumo dołożył Mateusz Jarzębski. Od młodzieży nie chciał być gorszy weteran Adam Pacześ, który tak się spiął, że wywalczył medale mistrzostw Polski w stylu klasycznym i wolnym.

K jak KAIR. W  stolicy Egiptu rozpoczął się piękny marsz po sukcesy Julii Walczyk-Klimaszyk. Wychowanka Zjednoczonych zajęła 3. miejsce w Pucharze Świata, a wraz z koleżankami z floretowej reprezentacji Polski pierwszy raz od 2012 uzyskały olimpijski awans. Pabianiczanka została też mistrzynią Polski, brązową medalistką mistrzostw Europy (indywidualnie), wicemistrzynią Europy (w drużynie) oraz srebrną (Szanghaj) i brązową (Tunis) medalistką Pucharu Świata. I tylko Igrzysk Olimpijskich żal – Julię w 1/8 finału zatrzymała późniejsza brązowa medalistka Kanadyjka Eleanor Harvey…

K jak KORONA. Nasi badmintoniści w tym roku licznie meldowali się na podium mistrzostw Polski. Kacper Grabarz zdobył złoto i srebro wśród młodzików, Maria Kisiel została wicemistrzynią Polski juniorek, zaś siostrzany duet Maria Kisiel/Amelia Kisiel wywalczył brąz. Poza tym klubową gablotę (przydałaby się nowa!) poważnie obciążyły medale zdobywane w krajowych i międzynarodowych turniejach.

L jak LAURY. Na nie z pewnością zasłużyli biegacze Azymutu – Mariusz Pabich został wicemistrzem świata w biegu leśnym, Maria Pabich wygrywała zawody w Hiszpanii i Czechach, a w Polsce została mistrzynią Polski w biegu klasycznym, wybiegała też trzy tytuły wicemistrzyni Polski, tyle samo, co Katarzyna Konc. Wicemistrzem Polski została także sztafeta chłopaków w biegu klasycznym (Maciej Sztranek, Oskar Wesołowski, Franciszek Krempiński). Od swoich podopiecznych nie chciał być gorszy trener Adam Gąsiorowski i wywalczył brąz w biegu średnim.

Ł jak ŁOWCA TROFEÓW. Artur Pik (Nelson) wyrósł w tym roku na łowcę trofeów. W sumo został młodzieżowym mistrzem Europy indywidualnie, wicemistrzem Europy w drużynie, międzynarodowym mistrzem Polski i mistrzem Polski młodzieżowców. W zapasach wywalczył tytuł międzynarodowego mistrza Polski i brązowym medalistą mistrzostw Polski juniorów. W ślady kolegi chcą iść młodsi i lżejsi Tomasz Olejniczak i Igor Bartnik, którzy coraz odważniej rozpychają się w krajowej czołówce.

M jak MISTRZOWIE. Weterani piłki ręcznej, czyli MHT Pabianice znów zdobyło tytuł mistrzów świata 50 plus w chorwackim Omiš. W finale wzięli srogi rewanż na Budapest Old Boys, z którym przegrali mecz w grupie. Oprócz tego dołożyli siódmy tytuł mistrzów Polski. Nasi weterani w przyszłym roku zamierzają powalczyć o tytuł mistrzów olimpijskich olimpiady mastersów w Tajpej. Trzymamy kciuki!

N jak NAJWYŻSZY KONTRAKT. Latem tego roku wychowanek PKK’99 Michał Michalak związał się dwuletnim kontraktem z Anwilem Włocławek. Dla koszykarza znad Dobrzynki to najwyższy kontrakt w karierze. Michalak gra jak z nut – jego Anwil jest liderem Orlen Basket Ligi, a on jest poważnym kandydatem do MVP rundy zasadniczej.

N jak NOWAK WIKTORIA. Zawodniczka karate w dalekiej Limie sięgnęła z drużyną Polski po tytuł mistrzyni świata w kumite, indywidualnie zdobyła tytuł wicemistrzyni świata. Były też dwa srebra i brąz w mistrzostwach Polski oraz medale w prestiżowych zawodach Vratislavia Cup i w Pucharze Świata.

O jak OCTOPUS. Nasze „ośmiorniczki” świetnie rozpoczęły rok: od brązowego medalu mistrzostw Europy w ju jitsu Piotra Piestrzyńskiego. Kolejne medale w europejskim czempionacie wywalczyli Filip Kubicki (złoto), Bartosz Bednarski, Mariusz Dziubina, Szymon Jakubek, Dawid Zakrzewski (srebro) i Artur Wiatr (brąz).

Ó jak ÓSEMKA. Czołowa ósemka drugiej ligi to coś, o czym marzy trener koszykarzy PKK’99 Arkadiusz Gralewski. W tym roku było naprawdę blisko – zabrakło nam ledwie jednego zwycięstwa…

P jak PIŁKARSKIE POWROTY. W tym roku w pabianickich klubach znów zameldowali się Łukasz Bocian, Patryk Olszewski, Przemysław Kita i Oskar Drobniewski (wszyscy Włókniarz) oraz Patryk Stachowski, Jakub Dobroszek, Eryk Bomba i Daniel Dudziński (wszyscy PTC).

P jak PORTUGALIA. Na krańcu Europy piłkarka Dagmara Suskiewicz (PTC) wraz z koleżankami z reprezentacji Polski w beach soccerze wygrała Euro Beach Soccer League. Polki są najlepszą drużyną w Europie. W tym turnieju popularna „Suseł” pokazała koleżankom jak strzelać gole – otworzyła wynik w pierwszym meczu ze Szwajcarią.

R jak RIJAD. W stolicy Arabii Saudyjskiej florecista Zjednoczonych, Tomasz Bartoszek walczył w mistrzostwach świata kadetów. W Neapolu powalczył w mistrzostwach Europy kadetów. A w Amsterdamie razem ze Stanisławem Jurgą zdobywali szlify w Pucharze Satelitarnym.

S jak SZYMAŃSKI KRZYSZTOF. Ten rok należał do niego. Kolarz PTC DSV Alpina był wicemistrzem wśród młodzików w mistrzostwach Polski LZS na trasie (jazda indywidualna na czas) jak i na torze (omnium). Zdobył też brąz w mistrzostwach Polski szkół podstawowych. Medale zdobywali też Jan Chadukiewicz, Adam Pawłowski, Krzysztof Pawłowski, a Maciej Stefański został mistrzem Polski kolarzy z cukrzycą.

Ś jak ŚMIAŁKOWIE. Do takich zaliczają się zawodnicy Azji. Natalia Kowalska została mistrzynią świata kadetek w kickboxingu, Mateusz Obolewicz i Julia Śmiałkowska wrócili z brązowymi medalami. W mistrzostwach Polski błyszczeli także Oliwier Baranowski, Krystian Kowalski, Nikodem Zielonka, Dawid Gorzelak i Dawid Świątek.

T jak TRZY NA TRZY. W tej odmianie koszykówki możemy liczyć na medale – juniorki PTK (Martyna Stępińska, Amelia Canert, Weronika Nowakowska i Natalia Dobrosz) zdobyły brąz w mistrzostwach Polski 3x3 na Torwarze, z kolei w Zamościu w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży z brązu cieszyły się Nikola Okruszek i Oliwia Okruszek z kadrą Łódzkiego.

U jak ULTRAMARATONKA. Milena Grabska-Grzegorczyk to prawdziwa terminatorka. Tylko w tym roku pobiła rekord trasy w biegu Mystras – Monemvasia w Grecji, była druga w biegu wokół Etny oraz jako czwarta minęła linię mety na morderczym dystansie 490 kilometrów biegu Ateny – Sparta – Ateny. W tym ostatnim na krótki sen zdecydowała się po przebiegnięciu 371 kilometrów i 55 godzinach na trasie.

V jak VA BANQUE. Zagrała trenerka Jolanta Nowacka podczas półfinału mistrzostw Polski koszykarek u-17. W decydującym o wejściu do finału meczu Martyna Stępińska, Weronika Nowakowska, Hanna Cilulka, Nikola Okruszek i Oliwia Okruszek spędziły na parkiecie po 40 minut (cały mecz). Na zwycięstwo nie wystarczyło sił i nasze poległy 70:77. W półfinale mistrzostw Polski grały też kadetki (u-15) Marioli Szymańskiej.

W jak WICEPREZES. Pabianiczanka Elżbieta Nowak w swoich rękach ma przyszłość polskiej koszykówki. Była zawodniczka Włókniarza i Polfy odpowiada bowiem za szkolenie w nowym zarządzie Polskiego Związku Koszykówki. Mistrzyni Europy z 1999 roku została wiceprezesem PZKosz.

Y jak YAZICHYAN HOVHANNES. Nasz mocarz ściągnął do Pabianic najsilniejszych ludzi świata, na czwarte już mistrzostwa globu nad Dobrzynką. Sam też stanął na podium, zdobywając 14. tytuł mistrza świata w kategorii masters (waga do 100 kg). Oprócz niego ze złota cieszyli się Seweryn Praszkowski (110 kg) i Arkadiusz Redzynia (125 kg). Srebro zdobyli Robert Karubin i Damian Redzynia, zaś brąz Mateusz Kling.

Z jak ZJAZD GWIAZD.Takiej ilości gwiazd kolarstwa w prawie 600-letniej historii Dłutowa jeszcze nie było. Wszystko za sprawą odsłonięcia pamiątkowego obelisku Krzysztofa Sujki, wicemistrzowi świata z 1978 roku oraz olimpijczykowi z Montrealu i Moskwy zadedykowano także skwer tuż przy Urzędzie Gminy. W Dłutowie bawili m.in. Czesław Lang, Mieczysław Nowicki, Tadeusz Mytnik i Jan Jankiewicz.                                                                           

Ż jak ŻYCIÓWKA. Kinga Królik może nie zdobyła medalu na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu, ale uzyskała kwalifikację jako ostatnia polska zawodniczka. 3.000 metrów pokonała w czasie 9:26,61 co jest jej nowym rekordem życiowym. To był dobry dla niej rok: po raz pierwszy pobiegła w finale Mistrzostw Europy – na Stadio Olimpico w Rzymie była 13., wygrywała w mityngu w Dessau-Roslau, była druga w Pliezhausen, trzecia w ISTAF w Belinie, pobiła rekord życiowy na 2.000 m. Coś nam podpowiada, że 2025 rok będzie dla niej jeszcze lepszy!

Zebrał: Grzegorz Ziarkowski