Chwila nieuwagi na parkingu pod supermarketem lub niefortunny manewr podczas cofania mogą skutkować niegroźnie wyglądającym otarciem zderzaka. Większość kierowców w takiej sytuacji odczuwa chwilową irytację, oceniając szkodę jako problem wyłącznie kosmetyczny, który można zignorować lub tanio naprawić. Rzeczywistość jednak często weryfikuje te założenia w bardzo bolesny sposób – współczesne pojazdy skrywają pod lakierem zaawansowane systemy, których uszkodzenie potrafi wiązać się z poważnymi konsekwencjami finansowymi.
Nowoczesne pojazdy to skomplikowane maszyny naszpikowane zaawansowaną elektroniką i czujnikami bezpieczeństwa. Nawet pozornie niewielkie uderzenie w zderzak może uszkodzić systemy parkowania, kamery cofania czy czujniki kolizji. Naprawa nie ogranicza się wtedy do lakierowania, lecz wymaga drogiej diagnostyki komputerowej oraz wymiany lub kalibracji poszczególnych modułów. Wymiana pojedynczego czujnika często kosztuje przy tym więcej niż naprawa całego zderzaka w starszym modelu samochodu. Części zamienne do nowszych modeli są drogie, a ich dostępność bywa ograniczona. Jeśli korzystamy z autoryzowanego serwisu (co jest zalecane), ceny stosowanych tam oryginalnych komponentów mogą zaskoczyć nawet doświadczonych kierowców.
Pierwszym aspektem wykraczającym poza naprawy, o którym nie zawsze pamiętamy od razu po kolizji, jest potencjalna utrata wartości pojazdu. Kolejny to zgłoszenie szkody do ubezpieczyciela. Nawet jeśli nie jesteśmy sprawcami kolizji, nasza klasa bonus-malus może ulec pogorszeniu, a w rezultacie wpłynąć na wysokość składki w kolejnych latach. Z tej przyczyny wiele osób decyduje się na naprawę z wykorzystaniem własnych środków, nie zdając sobie sprawy z rzeczywistych kosztów. Inny ukryty wydatek wiąże się z czasem oczekiwania na naprawę – wynajęcie samochodu zastępczego przez kilka tygodni może być droższe niż sama wizyta w warsztacie. W większości przypadków rezygnacja ze wsparcia ubezpieczyciela nawet po drobnej stłuczce wcale nie jest najrozsądniejszą decyzją – odpowiedni zakres polisy może nas ustrzec przed znaczną częścią tych problemów i kosztów. Różne warianty ubezpieczenia można sprawdzić w kalkulatorze OC/AC, który pomoże nam dobrać najlepszą ochronę dla naszego samochodu.
Ubezpieczenie autocasco niektórym może wydawać się niepotrzebnym wydatkiem, szczególnie w przypadku starszych pojazdów. Praktyka pokazuje jednak, że nawet niewielkie stłuczki potrafią wygenerować koszty przekraczające wartość samochodu. Ubezpieczenie autocasco HDI oferuje kompleksową ochronę przed nieprzewidzianymi wydatkami związanymi z naprawami pojazdu po kolizji, również z naszej winy, lub szkodach powstałych wskutek zdarzeń losowych. Posiadanie takiej polisy to gwarancja, że nawet z pozoru drobne uszkodzenie pojazdu nie przerodzi się w poważny problem finansowy.
Drobne stłuczki to nieuchronne doświadczenie większości kierowców. Warto mieć świadomość rzeczywistych kosztów napraw, aby podejmować mądre decyzje dotyczące ubezpieczenia i sposobu postępowania po kolizji. Inwestycja w odpowiednią ochronę ubezpieczeniową może okazać się znacznie tańsza niż pokrywanie wszystkich wydatków z własnej kieszeni.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz