Dramatyczne sceny rozegrały się dziś na ulicy Rzgowskiej przy stacji benzynowej. Około godz. 10.50 jadący od Pabianic ford mondeo zatrzymał się przy osi jezdni i sygnalizował chęć skrętu. W tym momencie z ogromną szybkością nadjechał od Rzgowa motocyklista na maszynie kawasaki i wjechał na przeciwny pas ruchu. Motor ściął pół przodu mondeo, motocyklista przeleciał w powietrzu ponad 150 metrów i spadł przy wjeździe do Urzędu Celnego. Kawasaki spadło na zaparkowane tam audi 80.
- Miał złamaną nogę. Spadł mu kask i but. Na twarzy miał krew, ale był przytomny. Chciał wstać. Musieliśmy go trzymać, żeby leżał, aż przyjedzie pogotowie - mówi świadek. - Nieźle pędził na tym motorze.
Kawasaki po zderzeniu z fordem wzbiło się w powietrze i przeleciało przez ogrodzenie, po czym spadło na teren Urzędu Celnego.
- Jak kierowca mondeo to zobaczył, to padł na ziemię jak nieżywy. Ocknął się dopiero wtedy, gdy okazało się, że motocyklista żyje. Myślał chyba, że nie żyje - mówi świadek wypadku.
Motocyklista, 23-letni Mateusz K. z Łasku, został odwieziony do szpitala.
- To bardzo młody mężczyzna. Miał połamane kości prawego uda i obie ręce - mówi dyspozytorka z pogotowia Falck.
30-letni Maciej Ś. - kierowca mondeo - nie odniósł obrażeń w wypadku.
Samochód i wrak motocykla z miejsca wypadku zostały zabrane dopiero około godz. 15.00. Przez 4 godziny w tym miejscu nie dało się przejechać - tworzyły się gigantyczne korki.
Od 15 marca codziennie ginie w Polsce jeden motocyklista. Tak wynika z danych statystycznych policji.
0 0
Idzie wiosna, beda warzywa...
0 0
Jedno złamanie przepisu przez kierowce mondeo ale mogło sie okazac ostatnim dla motocyklisty...;/
0 0
Jedno "małe" przekroczenie prędkości przez motocyklistę mogło okazać się ostatnim dla obu :/
0 0
student tu juz nawet nie chodzi o roślinki ale o to,że jest ryzykowane życie nie ich samych ale takze innych.W wielu takich wypadkach nawet tych warzyw jak to okreslasz nie dozyje bo gina na miejscu
0 0
wzstudent - weź sie puknij w głowę.
Gdyby koleś mondeo nie złamał przepisu to pewnie wypadku by nie było, ale panu zachciało sie skręcić pod zakaz !!! Oczywiście nie bez winy jest kierowca motocykla, bo nie wierze że jechał 50 km/h...
0 0
Idzie wiosna, beda warzywa... to ogónlopolska akcja policji.Hasło to ma zmuszać do refleksji.
0 0
Idzie wiosna, beda warzywa... to ogónlopolska akcja policji.Hasło to ma zmuszać do refleksji.
0 0
@imtom ,
Kierowca Mondeo popełnił błąd( umyślnie bądź nie ) - Każdy popełnia błędy
Motocyklista przez przypadek takie prędkości na pewno nie złapał - zrobił to z premedytacją.
W kodeksie jest coś takiego jak "zasada ograniczonego zaufania" - motocyklista przekraczając prędkość powinien się liczyć z tym, że ktoś popełni błąd.
0 0
Imtom zapraszam do pukniecia sie w głowe razem ze mna:)) "Idzie wiosna. Będą warzywa. Uzyj wyobrazni. Zwolnij" to nowe haslo kampanii spolecznej skierowanej do motocyklistow. Pomyslodawca jest KGP....
0 0
A widzieliście że gosc od mondeo skręcał ...........Bo ja widziałem jak gosc motorem grzał 150km/h nie życze mu źle ale mógł by sie zastanowic. Ja też mam motor i rozsdek............
0 0
"ford mondeo zaczął skręcać w pierwszy wjazd na stację benzynową - zgodnie z przepisami powinien wjechać w drugi." Czy gdyby skrecal zgodnie z przepisami nie doszloby do wypadku?? moze wina lezy jednak po stronie motocyklisty, ktory jadac z ogromna predkoscia jest trudniejszy do zauwazenia??
0 0
quazar: Nie wiedzialem ze masz przenośną szuszarke. A moze to nowa opcja w telefonie?
0 0
Wg mnie motocyklista jechal bardzo wolno. Dlatego przelecial razem z motorem przez ogrodzenie....
0 0
Żeby była jasność, nie wszyscy motocykliści to drogowi piraci. Krzywdzące byłoby generalizowanie, że wszyscy stwarzają zagrożenie. Niestety pojedyncze bezmozgi psuja opinie calej reszty...
0 0
Co do kompani policji na temat warzyw, to wczoraj właśnie były wypowiedzi na jej temat w telewizji, i tak mają być nazywani ludzie którzy jeżdzą zgodnie z przepisami? Ja na przykład nie chce być porównywany do warzywa jakiegokolwiek! Co do ograniczonego zaufania to kierowcy mondeo już ona nie dotyczy?? Tez mógł przemyśleć że ktoś może tutaj nie stosowac sie do ograniczenia prędkości. Ale najwiekszą prawdą jest to że kierowcy poprostu nie widzą motocyklistów i tyle bo gdyby sie dobrze rozejrzał to możliwe że by go dostrzegł, sam wiem po sobie rok temu miałem wypadek bo pani wyjechała mi autem bo mnie nie widziała że jade, a przepisów nie złamałem, a do nia dzisiajszego nie doszedłem do pełnej sprawności.
0 0
@imtom
Gdyby kierowca mondeo nie popełnił błędu nie pisali byśmy tych komentarzy. jego wina też jest i to jest fakt, ale gdyby motocyklista jechał przepisowo ( bądź w miarę przepisowo ) nie doszło by do tragedii bo kierowca może by go zauwazył albo on sam by wyhamował.
0 0
Tak się składa że ten właśnie motocyklista wyprzedzał nas w drodze do Rzgowa i na pewno nie zrobił tego przepisowo.. Gdy dojechaliśmy pod hale targowe na Ptaku, również nie zachowywał się zgodnie z przepisami, widać było że pojechał tam tylko po to aby "się pokazać". Jechał na pewno z prędkością ponad 150 km/h a do tego "stójki" i inne cuda... I oto jest właśnie skutek.Przykro patrzeć jak to się skończyło, ale niestety.. Gdy ktoś się sam prosi o tragedię to jak widać trudno nie jest...
0 0
@imtom: tym zdaniem "Tez mógł przemyśleć że ktoś może tutaj nie stosowac sie do ograniczenia prędkości" mnie rozwaliłeś człowieku...
0 0
A to niby czemu?
0 0
Zakładając, że każdy może nie przestrzegać zasad ruchu drogowego, wyjechać z każdego miejsca na "stopie" - lepiej się w ogóle nie poruszać po mieście.
Znam przypadek kolegi, który prowadząc duży pojazd został uderzony w bok, gdy kierowca osobówki złamał "stop". Przyjechała policja i - co absurdalne - orzekli, że kolega nie zastosował się do zasady ograniczonego zaufania. Mógł bowiem "przewidzieć, ze z tego skrzyżowania nagle ktoś mu znienacka wyjedzie pod koła". Naturalnie sprawa trafiła do sądu i równie naturalnie znajomy ją wygrał.
Punkt widzenia zależy często od policjanta przybyłego na miejsce zdarzenia, dlatego niekiedy warto dochodzić swego w sądzie. :)
Jedno jest pewne - motocyklista jadąc prędkością przepisową nie przeleciałby 150 metrów po takim uderzeniu. No ludzie, toż to odrzut niesamowity.
Nie ma co wieszać psów na żadnym z kierowców. Dostali nauczkę i teraz z pewnością oboje popatrzą dookoła, nim wykonają jakiś manewr.
Powrotu do zdrowia życzę! :)
0 0
Wydaje mi się że każdy ma sporo racji. Problem jest tylko w tym, że motocykliści będą bronić kolegi, a inni stanowczo oskarżać o nadmierną prędkość. A prawda leży po środku. Nie można w tym wypadku być stronniczym. W zasadzie w żadnej sprawie nie można. Zawsze jest jakieś ale. I właśnie dzięki temu, żę każdy ma inne zdanie, a prezentowane są dwa stanowiska wiemy, że zarówno kierowca samochodu jak i motocylklista są winni. Oboje popełnili błąd, niestety szkoda, że w tym samym momencie. Gdyby motocyklista jechał 5km/h wolniej to byłby w tym miejscu już po manewrze kierowcy forda, natomiast gdyby kierowca skręcił w odpowiedni wjazd motocyklista dawno już by przejechał. Niewykluczone, że kierowca forda starał się szybko wykonać manewr gdyż był on niezgodny z przepisami i nie zauważył motocyklisty. Wiem też, że osoby, które nigdy nie poruszały się motorem po drodze nigdy nie będą wiedziały jakie jest nasze położenie. Myślę, że niejednemu motocykliście robi się przyro gdy porównuje się go do "warzywa", a to tylko dlatego, że są wśród nas młodzi, niedoświadczeni, często chcący wypróbować swoje nowe nabytki motocykliści. Często są to osoby, które dopiero przesiadły się z samochodu na motor i myślą, że wszystko jest tak samo. Nie wiem skąd bierze się ta głupota, na prawdę nie wiem i nie będę w to wnikać. Przecież nikt nie wsiada na motor po to żeby zaraz wjechać w drzewo. Tak czy inaczej. Rozpoczął się nasz sezon i proszę kierowców o trochę wyrozumiałości. Nie chodzi mi o to żeby zjeżdżać na pobocze każdemu narwańcowi, tylko o to żebyście częściej patrzyli w lusterka i pamiętali, że jest takie coś jak pole martwe. Motocyklistom też o tym przypominam bo często nie zdają sobie sprawy, że znajdują się w takim polu jadąc tuż za samochodem. A tych którzy kojarzą motocyklistów z warzywkami czy dawcami niech sobie darują głupie teksty. A żeby była jasność to wytłumaczę wam czemu jest taka wysoka śmiertelność wśród motocyklistów. Jest tylko jeden powód. Chodzi o ubiór. Wydaje mi się że kwestia ubioru(odpowiedniego) powinna być poruszana już na kursie na prawo jazdy. Otóż tak nie jest. Robiąc kurs nikt mnie z tym nie zapoznał, widziałam wielu kursantów, którzy jeździli w krótkich spodenkach i podkoszulkach. Uważam, że za to też powinny być mandaty, równoznaczne z niezapiętymi pasami w samochodzie. Ile osób mogłoby teraz żyć gdyby miały dobrze dopasowany kask i odpowiedni ubiór. Jeżeli ktoś wie, że jego motor ma dobre osiągi i nie tylko je ma, ale także posiadacz owego motocykla z nich korzysta powinien zadbać o swoje bezpieczeństwo. Wybaczcie, że zmusiłam was do takiego monologu:). Motocyklistę oczywiście pozdrawiam, życzę dużo zdrowia i lewa łapka:)
0 0
@motocyklistka
Masz dużo racji w tym co piszesz. JEździłem motocyklem sowjego czsu. Teraz maszyna od paru lat spoczywa w komórce i czeka na generalny remont :( Jak jeżdże staram się dostrzegać motocykle, robić im miejsce... Kiedyś jeden nawet to docenił i mi podziękował :)... Ale musisz przyznać racje że jak kierowca katamarenu ocenia możliwość wykonania manewru to zakłada sobie prędkość motocykla podobną jak prędkość auta. Jeśli motocyklista jedzie 2x szybciej to kierowca auta może nie zdążyć. Błędem kierowcy auta była zła ocena prędkości lub niezauważenie motocykla, błędem motocyklisty była nie ma co ukrywać - prędkość. Jak by jechał z przepisową nie poleciał by tak daleko i nie zniszczył tak motocykla.
A co do kampani KGP. Moim zdaniem nie miała nikogo obrażać, a tylko zmuśić motocyklistów do pomyślenia nad skutkami zbyt szybkiej jazdy. NA zachodzie takie reklamy są dużo bardziej sugestywne i brutalne.
0 0
automobilista ma pół Mondeo a motocyklista mistrzostwo okręgu w lotach nienarciarskich...toż to SUKCES!
0 0
Najgorsze jest to, że wypowiadają się ludzie bez pojęcia. Większość z was właśnie go nie ma... Nie znacie chłopaka, a pier****cie takie głupoty, że mózg staje. Zamiast się mądrować, następnym razem rozejrzyjcie się... Wielcy kierowcy puszek.
0 0
A co ma do tego czy znamy, czy nie znamy gościa...Każdy z nich złamał przepisy i tyle...każdy z nich jest winny...Kupując motor, każdy powinien się zastanawić i nad swoimi umiejętnościami i nad umiejętnościami innych ... TYLE
0 0
świeta prawda siua:) zgadzam sie z Toba.
0 0
Czyli teraz wychodzi na to, że to nie kierowca zajechał drogę motocykliście tylko stanął i grzecznie czekał a motocyklista pojechał mu na czołówkę??
0 0
szkoda ze wyszedł z tego wypadku... jednego idioty na drodze byłoby mniej
0 0
Keczup... Czy Ty czasami czytasz to co napiszesz? Kontrolujesz myśli i słowa? Mam nadzieję, że kiedyś zaliczysz drzewo. Bo wierz mi że tacy ludzie jak Ty mają swoje drzewa, zazwyczaj rosną w odległości kilku mutrów od drogi. Więc uważaj!
0 0
keczup pomyśl zanim coś napiszesz bo niedługo będziesz miał keczup z mózgu.
pozdro dla normalnych... tych na 2 kółkach i tych w puszce.
0 0
Jechał jak jechał i musiał się liczyć z konsekwencjami. Z tego co można przyczytać sam sobie zawinił. Dobrze, że zamiast mondziaka nie było tam np. matiza. Wtedy byłaby tragedia...
0 0
kszczocik - albo stara lub tatry...
0 0
keczup walnij sie w łeb raz na jakis czas... idiota to Ty jestes piszac takie rzeczy. Szkoda ze Ty zyjesz, szkoda ze Cie kur... nie zabija...
0 0
albo jelcza...
0 0
Moim zdaniem po prostu kierowca motocykla zachowal sie glupio i tyle. Nieistotne tu jest czy jechal motorem. Gdyby prowadzil samochod, jego chec popisywania sie, bylaby zapewne taka sama. Ktos nizej napisal, ze kilkanascie minut wczesniej ten sam osobnik szalal na swojej maszynie prezentujac swoje watpliwe umiejetnosci w rejonie Rzgowa. To co sie stalo bylo wiec na jego wlasne zyczenie. Nie pomyslal biedny chlopak, ze jedzie przez teren zabudowany... Przy predkosci jaka mial na liczniku (a skoro przelecial 150 metrow to musiała być niemała) naprawde trudno jest zauwazyc takiego wariata. Nawet prawidlowo skrecajaca osoba moglaby miec z tym problem. Bardzo czesto motocyklisci "wyskakuja" zza pojazdu przy wyprzedzaniu, nie uzywajac przy tym kierunkowskazow, tak wiec wypadek nie jest trudno...
0 0
:) No cóz, czytając wczesniejsze komentarze spodziewałem się takiej reakcji :) jeżdząc po drogach juz dosyc długo nie mam zbyt dobrej opinii o motocyklistach. mam wrazenie, ze uwazacie sie że kogo jak kogo ale was przepisy nie dotyczą. Nadmierna prędkośc, wyprzedzanie na trzeciego... ok.. tylko czesto zapominacie o wyobraxni.
pozdrawiam
0 0
Polecam do przeczytanie: http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090404/BIALYSTOK/607566351
Tak wlasnie moze skonczyc sie jazda z duza predkoscia. I wcale nie musi tu byc winy kierowcy samochodu. W powyzszym przykladzie tylko zasygnalizowal zamiar zmiany pasa ruchu. Hamowanie motorem z ogromnej predkosci moze jednak skonczyc sie nieciekawie...
0 0
Zeby zamknac wszystkie dyskusje, prosze przeczytajcie sobie KOMENTARZ POD ZDJECIEM MOTOCYKLISTY NA NASZEJ KLASIE.... BEZ KOMENTARZA
http://nasza-klasa.pl/profile/16762448/gallery/album/2/25
0 0
komentarz a raczej cytat z filmu jak bys nie wiedział.
0 0
Tak wiem, to słowa z JOBa...
0 0
Śmieszni jesteście. Keczup napisał zdanie, po którym można wnioskować, że życzy facetowi śmierci (nieładnie keczupie, nie popieram), ale za to reszta jest niewiele lepsza:L
- Mam nadzieję, że kiedyś zaliczysz drzewo.
- niedługo będziesz miał keczup z mózgu
- Szkoda ze Ty zyjesz, szkoda ze Cie kur... nie zabija...
0 0
Dokladnie keczup zastanow sie co piszesz idioto. Sa trzy rodzaje niedorozwoju. 1) kretynizm 2) debilzim 3) imbecylizm. Roznia sie one stopnime glupoty. Do ktorych sie kolego Keczup zaliczasz. Dla Wzsudent.. Bez komentrza
0 0
Wystarczy mnie choc lekko znac, by wiedzieć, że smierci nikomu nie zyczyłem i nie zycze ;) Także spokojnie, bez psucia klawiatur ;) Do takiej a nie innej reakcji zachęcily mnie wstawione tu komentarze (prowokacja :P), jak dla mnie dosyc jednostronne ;) (porównując ilosci wpisów w tym temacie z innymi, wypadek ten wydobył na światło dzienne całe lobby motocyklowe lub znajomych owej osoby ;) ). Moje zdanie o motocyklistach juz napisałem :) Ci, którzy maja wyobraxnie wiem, że zrozumieli je odpowiednio i nie poczuli sie urażeni.
Co do osoby jadącej na tym motocyklu... na tym forum wpisała sie osoba, która opisała jego jazdę: 150 km/h, stójki... z tego co sie orientuje to jest to dosyc wąska droga, do tego jest tam chyba ograniczenie 40 (?). Jeżeli uwazacie, że taka osoba nie niesie zagrożenia zycia dla innych i jej zachowanie nie jest idiotyczne to sami zastanowcie sie kto ma ów "ketchup" w głowie ;)
pozdrawiam
P.S. moze i mi jest pisane jakies drzewo przy drodze... obawiam sie jednak, ze znajde sie tam własnie przez kogos takiego jak ów motosnajper ;)
0 0
Dyskusja ta nie ma wiekszego sensu. Przypomina troche dysputy na temat wyzszosci swiat bozego narodzenia i wielkanocy. Kazdy ma swoje zdanie i ciezko jest je zmienic. Kierowcy samochodow beda obwiniac motocyklistow i na odwrot. Prawda jest taka, ze idiotow na drodze jest coraz wiecej (zarowno w samochodach jak i na motorach). Niestety "wyczyny" pojedynczych "mistrzow kierownicy" odbijaja sie na reszcie kierowcow, ktorzy jezdza zgodnie z przepisami. Niestety motorow jest jeszcze u nas na tyle mało, ze widok pirata na jednosladzie zostaje nam w pamieci i potem generalizujemy, powielamy stereotypy...
Zycze WSZYSTKIM kierowcom szerokosci:)
karek43 ostudz emocje...:)) bez komeNTRZA
0 0
Spokojnie spokojnie kolego ''wstudent'' ostudze emocje:) swoje zdanie na ten temat juz wyrazilam, takze dobrze kolego mowisz bez komentarza, nie mamy o czym konwerswoac!!!
0 0
eghhh... karek43 ugryze sie w język by nie zniżac sie do twojego poziomu... chetnie odpowiedziałbym na Twoje pytanie tylko nie wiem czy mierzysz poziom inteligencji w KM czy km/h ...
wzstudent: co do tego trzymania sie przepisów to wiadomo jak jest... bardziej chcialbym by kierowcy dwusladów czy jednosladów uzywali troszke wyobraxni przy swoich harcach na szosie. W każdym badz razie Twoje trafne podsumowanie, chyba kończy temat.
0 0
Ten kto pisał ten artykuł to chyba ma kłopoty z wyobraźnią bo jak można w powietrzu przelecieć 150 m...odejmnji połowe bo jest z czego...
0 0
Czy coś jeszcze Was bulwersuje?
Może te cwaniaczki na quadach co zapierdzielają bez tablic rejestracyjnych po drogach i to,że jak chcecie się przejsc spokojnie po lesie(odpocząć) to też tylko hałas i tumany kurzu.
:/
0 0
neostrada - dokładnie jeśli przeleciał max 30 - 40 metrów to wszystko właśnie patrzyłem na mapie jaka to jest odległość, no chyba że redakcja podaje całą jego droge jaką przebył w powietrzu lecąc łukiem..., ale to tez nie realne.
0 0
gdyby przeleciał 150 metrów to by wylądował gdzieś w okolicach drogi odchodzącej w bok od rzgowskiej...
0 0
zna ktos motocykliste?? jezeli tak to prosze napisac ime i pierwsza litere nazwiska. z gory dzieki.
0 0
Krebsik, wystarczy przeczytać artukuł, w którym podane są interesujące Cię informacje... "Motocyklista, 23-letni Mateusz K. z Łasku, został odwieziony do szpitala."
0 0
Fotyga to nieporozumienie
Uważnie słuchałam jak Pani Fotyga odpowiadała na pytania komisji d/s zagranicznych. Wiele lat byłam szefem firmy średniej wielkości i powiem tylko tyle : ja tej kobiety do pracy bym nie przyjęła. Nie rozumiem jak ona chce wypełniać funkcję ambasadora RP przy ONZ gdy w żadnej mierze nie identyfikuje się z polityką rządu ??? To że Prezydent zagroził że nie podpisze 6 nominacji na ambasadorów jak Fotyga nie zostanie pozytywnie zweryfikowana ??? W jakim kraju ja żyję ? Jedno jest pewne - Wstyd mi że ktoś taki będzie reprezentował mój kraj. A na tego prezydenta nie zaglosuje nigdy w życiu !
0 0
y a co to ma wspólnego z tematem?
0 0
A ja myślę, że to dobry moment na zakończenie tych dyskusji, które nie prowadzą do niczego bo nikt nie jest skłonny do kompromisu, czy do przyznania nawet 10%owej racji drugiej stronie. Wina zazwyczaj leży po obydwu stronach i co do tego nie ma wątpliwości. Miejmy nadzieję, że motocyklista dojdzie do siebie i bez powikłań wróci do pełnej sprawności. A także kierowca samochodu niech wraca do siebie bo z artukuły wynika, że z nim psychicznie chyba nienajlepiej. Pozdrawiam i kierowcom życzę więcej rozwagi i patrzcie dwa razy, czasami 1sekunda może uratować życie, a my, motocykliści.. No cóż, wolniej kochani;)
0 0
ciekawe czy jakby kierowca samochodu skrecal prawidlowo na stacje benz. i wtedy zdazylby sie ten wypadek to tez motocyklisci byscie bronili tego co jechal na tym scigaczu... pzdr;]
0 0
Jak by nie patrzeć to kierowca auta wtedy tez by popełnił wykroczenie, nie ustąpienie pierwszeństwa przejazdu. Coś mi sie wydaje że kierowca poniesie odpowiedzialność za ten wypadek.
0 0
eldoro, są tacy, którzy będą go bronić zawsze. Tylko, że jeżeli się skręca w lewo to ustępuje się pierwszeńswta pojazdom nadjeżdżającym z przeciwka, nie ma znaczenia czy kierowca wjechał w dobry wjazd czy zły, tylko to, że wymusił pierwszeństwo, a że na motocykliście to od razu jest afera. Gdyby to była dwa samochody nie byłoby takiego gadania. Ale ta sprawa nie ma sensu bo artykuł jest zmieniany i teraz nie wiem czy samochód grzecznie stał przy osi jezdni, dawał kierunkowskaz i czekał aż motocyklista przejedzie, a ten np.stracił panowanie nad motorem i zjechał na samochod - tak wynika z "odświeżonego" artykułu, natomiast wcześniej było wyraźnie napisane, że samochód zaczął skręcać i zajechał drogę(tak wynika też z nagłówka). Więc może niech redakcja się zastanowi co tu nabazgrała. "Jadący od Pabianic ford mondeo zatrzymał się przy osi jezdni i sygnalizował chęć skrętu. W tym momencie z ogromną szybkością nadjechał od Rzgowa motocyklista na maszynie kawasaki i WJECHAŁ na przeciwny pas ruchu."- jeżeli było tak to kierowca samochodu nic nie zrobił, po prostu miał pecha, że stał w tym miejscu. Natomiast jeśli było tak jak mówi nagłówek to wybaczcie, ale to ewidentne wymuszenie. Sądząc jednak po zdjęciu samochodu, kierowca musiał rozpocząć manewr skrętu bo inaczej motor wbił by się praktycznie aż to miejsca kierowcy(jeżeli świadkowie podtrzymują, że motocyklista rzeczywiście tak szalał). Cały artykuł jest niespójny i przerysowany(żeby nadać dramatyzmu?).
0 0
Motocykliści za nic mają wszelkie przepisy. Obnoszą się z tym bardzoe. Gdy cos się stanie nagle przypominają sobie, że panują na drodze jakieś zasady!
0 0
patrząc na zdjęcie auta po wypadku to kierowca nie mógł rozpocząć skrętu w lewo bo dostał centralnie w swój lewy narożnik. Gdyby rozpoczął skręt dostał by w prawą stroną swojego auta.
Wg najświeższego artykułu wynika, że motocyklista zjechał na przeciwny pas ruchu i niestety nadział sie na forda.
Jednak ja juz sobie wyrobiłem zdanie na temat tego motocyklisty przeglądając jego profil na NK. Delikatnie mówiąc... sorry nie ten poziom :|
0 0
Visterio, napisałam, że zaczął manewr dlatego samochód jest ścięty po skosie. Jeżeli lekko skręcisz w lewo to lewa strona się wychyla, natomiast jeśli skręcisz ostro to prawa i jesteś do drogi pod kontem 90st. Jeżeli jesteś do drogi maxymalnie 45st to lewa jest od zewnąrz. I myślę, że mam rację. Nie wiem czy rozumiesz o co mi chodzi. Narysować w paincie?:D. A co do profilu na NK... Po cichu się zgodzę z Tobą.
0 0
No trochę "kolega" ma już pewnie odwiedzin na NK :]
0 0
@motocyklistka
tak dokładnie wiem o co Ci chodzi :) Jednak obstaje przy swoim - zobacz po prostu w którą stronę jest "zepchnięta" maska. Wygląda nawet jakby uderzył bardziej od lewej strony auta. A podczas wykonywania skrętu, kiedy auto było by pod kątem 45 stopni do osi jezdni to przypuszczam, że nasz "za******lacz" by sie bardziej odbił od tego auta i jeśli już to odgiałby maske w drugą stronę :)
No ale to tylko nasze dywagacje :)
Wariatów nie brakuje i na motorach i w autkach :) Z tym, że ci na motorach troszke bardziej chyba ryzykują co za pewne związane jest z gabarytami motoru - łatwiej się jest wcisnąć nawet przy wyprzedzaniu ;)
0 0
Otóż to...dlatego nie przepadam za przycinakami a zdecydowanie wolę motory klasyczne - GL,Shadow,Junaki czoperki.
Wrzucać do jednego wora nie wolno ale ten ewidentnie psuje obraz motocyklistów
choćby widac to na zdęciach w nizej wymienianym profilu.
0 0
Visterio, kłócić się nie będę;) nie byłam tam, nie widziałam. Na zdjęciu też nie widać wszystkiego. Sądzę też, że ilu świadków tego zdarzenia tyle wersji wydarzeń.
0 0
Najwazniejsze by motocyklista wyzdrowial i wrocil do swoich jak najszybciej. Tego mu zyczymy calym sercem.
0 0
niech kazdy sobie policzy predkosc motocyklu... jesli jechalby ok 150km/h (mysle ze mniej na bank nie, a wiecej calkiem prawdopodobne) to przeliczcie sobie ile pokonuje on metrow w czasie jedej sekundy... wg mnie, kierowca nie spodziewal sie ze z taka predkoscia gna motocyklista... jakby motor jechal dopuszczalna predkoscia nic by sie pewnie nie stalo, kierowca by wjechal na stacje a motocyklista by przejechal:)
0 0
(tekst zmoderowany) W łEB!!! Przeczytajcie co piszecie kretyni i kretynki!! Pomyslcie o tym ze rodzina moze to czytac a Wy ludzie jak zawsze przeciwko drugiej osobie... czy to byl motor czy to bylaby hulajnoga to powinniscie powiedziec lub napisac PRZYKRO ZE TAK SIE STALO!!!! aaaa jak kazdy z was niech pomysli o sobie jakim jest czlowiekiem aaaa i motocyklista ma racjeeeeeee!!!! POPIERAM
0 0
Neostradak nazywając kogos kretynem posuwasz sie za daleko.
Komentarze służa wlasnie do wymiany zdań.Ile ludzi tyle opinii.
Zgadzam się ,że to przykra sprawa ale należy dążyc do tego aby takich sytuacji bylo jak najmniej a można to uzyskać wlasnie przez perswazję chociazby.Mimo,iż tutaj takie gadanie nic nie da i tak...zbyt malo ludzi to przeczyta.
Poza tym - jak już zabierasz głos to proszę - moze troche kultury...
0 0
tak czytam i sobie mysle ze dobrze ze tak sie stalo bo 40 to on nie jechal!!!! a przy zderzeniu z czlowiekiem to pieszy TRUP na miejscu a tak moze sie "skuterowiec" czegos nauczy
0 0
wez sie neostradak opanuj troche:/ kretyn to moze Ty jestes:/ szkoda mi wlasnie tylko rodziny... sam sobie zawinil w tej sytuacji... kazal mu ktos tak zapie****ac? a Ty pomyslales jakim jestes czlowiekiem? ktos ma cos jeszcze do powiedzenia? prosze niech zabiera glos.
0 0
Ktoś kiedyś dobrze powiedział, że motocyklista powinien czuć respekt przed samochodem bo ten jest większy, a poza tym zrozumieć, że pojazd 4kołowy(przeciętny) jest wolniejszy, czy na prostej, czy podczas ruszania na światłach( nie pchajcie się z prawej strony pasa bo mało kto patrzy w prawe lusterko). Kierowca powinien zdwoić uwagę bo wie jak szybko poruszają się motocykliści. I pamiętajcie, że głupota nikomu nie imponuje, a linia między odwagą, a głupotą jest bardzo cienka i trzeba znać umiar. I obdażmy się wspólnym szacunkiem, motocykliści i kierowcy. Pamiętajmy, że motocykliści to też zwykli kierowcy, którzy na co dzień poruszają się samochodem. Więc wszyscy jesteśmy jedną wielką rodziną:).
0 0
Do wiadomości ,,yamasu''nie drogi kolego nie miałem przenosnej suszarki a telefonu rzadko używam bo wypala mózg jak co niektórym ale za to jechałem prawie za nim 130 km/h i jeżeli mnie znacznie wyprzedził no to chyba wiecej nie musze tłumaczyć ..................:)_
0 0
następny? :D
0 0
quazar... Nie za szybko?:D 130km/h - masakra!! przecież tam 50 jest, wąska jezdnia. Dopiero co w niedzielę ktoś w rowie tam leżał i nic Cię to nie nauczyło? Dzieci mogły przez jezdnię przechodzić, nie pomyślałeś? Z tego co widzę to jesteś ostatnią osobą, która mogłaby pouczać tego motocyklistę:) Gdzie jak gdzie, ale pod tym tematem to na Twoim miejscu bym się nie przyznała do tych 130:)
0 0
Wydaje mi się, że można coś takiego zgłosic na policję :) Kolega przeciez przyznał sie publicznie :)
0 0
wystarczy IP i już:) no to co? 500zł i 10pkt - przekroczenia prędkości o 80km/h albo nawet 90km/h jeśli było ograniczenie do 40km/h(ale to bez różnicy), quazar miałeś zapięte pasy? Bo możemy dorzucic jeszcze 2pkt. A swoją drogą ciekawe czemu nie ma pkt za rozmowę przez telefon, przyśpieszanie gdy ktoś nas wyprzedza, itd., takich przykładów jest kilkadziesiąt. A przecież wiadomo, że to na punktach nam najbardziej zależy. Może warto zaczynać od egzekwowania drobnych przewinień to mniej będzie tych poważnych. Zaraz się pewnie dowiem, że to tylko kobiecy punkt widzenia:D
0 0
Raczej punkt widzenia osoby z musu siadajacej za kierownica. W ogole to jak w rozmowacg a toku tu sie zrobilo heh
0 0
Przestańcie już debatować kto zawinił....najważniejsze, żeby chłopak wrócił jak najszybciej do zdrowia, bez żadnych powikłań. czy ktoś wie jak się czuje i w którym szpitalu on leży?
0 0
Nie nie miałem zapiętych pasów bo jak dobrze pamietam to w motorach nie ma pasów i dajcie już spokój najważniejsze jest zeby chłopak był cały .....................:)>
0 0
Szczerze mówiąc to wcale nie jest mi go żal. Za taką głupotę, poziom jaki reprezentuje i okoliczności calego zdarzenia (ogromna szybkość, szpanowanie na jednym kole itp.) ja nie mam myśli typu: "O jaki biedny chłopczyk, jechał sobie na motorku i miał pecha". Tylko, że to nie jest pech, a jedynie kraksa na życzenie i tyle.
0 0
zgadzam sie z przedmowca.
0 0
wszyscy tak narządzają na motocykiste a o ile dobrze wiem to wina jest tego pana z samochodu wiec nie piszcze ze dobrze ze tak skonczył
Madzia19 on nie za dobrze jeszcze czuje niestety;/;/;/;/
0 0
Panie Visterio a jaki Pan reprezentuje sobą poziom pisząc coś takiego????łatwo wydaje się opinie, nie znając motocyklisty i nie widząc całego zdarzenia!!!!
0 0
Madzia19, a Ty znasz motocyklistę? Sądzę, że nie bo gdybyś go znała to nie pytałabyś się w tym miejscy w jakim szpitalu leży poszkodowany, tylko wiedziałabyś od znajomych. A po drugie, jesteś może naocznym świadkiem tego zdarzenia bo aktykuł jest sprzeczny i niejednolity, więc może od Ciebie dowiemy się jak było na prawdę? Masz tak pewne siebie wypowiedzi jakbyś wiedziała wszystko i jeszcze więcej na ten temat. Prawda jest taka, że może i kierowca forda ponosi winę za wymuszenie, ale za to jakich obrażeń doznał motocyklista jest winny także amator 2 kółek. Nie róbmy z motocyklistów niedojrzałych idiotów. Dobrze wiedzą czym może skończyć się szybka jazda. Mają mózgi i chyba potrafią myśleć. Kolega po prostu ponosi konsekwencje za swoje i kierowcy czyny. Life is brutal. Oczywiście szkoda chłopaka, ale nie bądźmy nastawieni do tego zupełnie na "tak" lub zupełnie na "nie". Prezętując swoje stanowisko nie obrażajmy osób o innych poglądach i pozwólmy czasami innym mieć rację(nie mówię, że ja mam)
0 0
Pani madziu19 - wystarczy, że obejrzałem jego profil na NK. Dodatkowo przeczytałem artykuł w wersji ostatecznej. Ponadto.. pamięta ktoś może kolizję mazdy 323 i Renault Scenic na Waltera Janke/Smugowa przy biedronce jakiś rok temu? Tak się składa, że byłem naoczynm świadkiem wypadku i miałem też nieprzyjemność zostać wezwanym do sądu w tej sprawie. Tam sprawa skończyła się tak, że wyrok dostał kierowca mazdy mimo, że jechał na drodze z pierwszeństwem - ale niestety "zapier****" i wyjeżdżający z podporzadkowanej Renault Scenic nie spodziewał się aż tak wielkiej szybkości i doszlo do kolizji. Nie piszcie mi tutaj o zasadzie ograniczonego zaufania itd - ja tylko przedstawiam wyrok jaki zapadł. Powiedzmy, że tu jest sytuacja troche analogiczna - kierowca skręcał w lewo (z artykułu w wersji ostatecznej wynika, że nawet nie zaczął skręcać), a jadąc z przeciwnej strony, Pan motocyklista (choć nie wiem czy można go tak nazwać, żeby nie urazić prawdziwych motocyklistów) sobie "zapi****" i wyjechał na przeciwległy pas. Ale dywagując i odnosząc sytuacje do tej z Waltera Janke to nawet gdyby kierowca zajechal mu drogę to i tak moglo by się skończyć tak, że to Pan "motocyklista" dostał by wyrok.
Tak czy siak - dostał czego chciał
0 0
Ludzie zastanówcie się trochę co piszecie! ''wcale nie jest mi go żal'',''szkoda że wyszedł z tego wypadku'' to jest okropne i bezduszne!Każdy z nas popełnia błędy,nie jest on pierwszym i nie ostatnim który przekroczył prędkośc,a wina leży po obu stronach.
0 0
Kolego Visterio ciekawe jak tobie ktos by życzyl tego co ty!!!. Mateuszowi tak sie sklada że ja jestem Jego sąsiadem i wku***wia nas takie gadanie... i Ci nie pasuje to po co wógle wchodzisz ?
0 0
ludzie przeraża mnie wasza bezduszność!!!okażcie trochę emaptii!!!może i zapierdalał, nikt z nas tutaj się wypowiadających nie popełnił błedów????!!!młodość wiąże się z głupotą i nieopowiedzilanościa!!!więc nie piszcie tak, jakbyście nigdy w życiunnie popłnili gafy!!!
a tak poza tym!!!nie da sie ocenic człowieka po profilu na NK!!!ja pier... czasami takie opinie...niesprawiedliwe mogą sprawić wielki ból danej osobie i jego bliskim!!!więc się trocę zastanówcie zanim napiszecie, że zasłużył na to i, że wam nie jest jego żal!!!bo to jest człwoeik, kóry czuje!!!!ma cała życię przed sobą!!!stwierdzam, że naród polski jest coraz mniej wrazliwy na nieszczęscie innych ludzi!!!!
0 0
Kuba22 i madzia19 zgadzam się z wami w 100%!!!!!!
0 0
Dokladnie. Teraz calym sercem z Matisem i najwazniejsez by jak najszybciej wrocil do zdrowia..
0 0
Twardy jest i da radę!a co do tych wszystkich 'bezdusznych' ludzi na forum to piszę raz jeszcze zastanówcie się czasem co piszecie i postawcie się na miejscu poszkodowanej osoby jego rodziny i przyjaciół.Pomyślcie jak wy byście się czuli.On ma zaledwie 22 lata i ma prawo popełniac błędy,a popełniają je osoby dużo starsze niż on,choc ten błąd mógł przepłacic życiem.I pamiętajcie że nawet najgorszemu wrogowi nie życzy się śmierci!
0 0
ALe ja mu nie życzę źle, życzę mu dobrze jak każdemu i nie napisałem, że "SZKODA ŻE W OGOLE ŻYJE" tylko po prostu nie jest mi go żal bo zrobił to na własne życzenie. Ja rozumiem, że mógł jechać z 80 - 90km/h no i trudno - pewnie nie było by takiej tragedii i zdażyłby wyhamować w pore mimo przekroczenia prędkości, ale skoro wyprzedził kogoś jadącego 130km/h no to sorry... Totalny brak wyobraźni zwłaszcza, że niedaleko jest szkoła i chodza tam dzieci i biegają z jednej strony jezdni na drugą :/
A widząc profil na NK, styl i poziom wypowiedzi, jak i zdjęcia to wyrobiłem sobie zdanie o tym osobniku konkretnym.
P.S. ja też mam 22 lata (w tym roku 23 będzie) i przyznaje się, ze ideałem nie jestem bo zdarza mi się przekraczać prędkość średnio do 20km/h powyżej limitów, jeśli to miasto (szczególnie Łódź, gdzie są wielkie i szerokie ulice - w Pabianicach jeźdzę maksymalnie przepisowo bo się nie da inaczej - tzn da sie ale po co?! To tak małe miasto, że nic się nie nadrobi bo dużo świateł itp - poza tym mam troche wyobraźni). Jedynie na trasach szybkiego ruchu, drogach ekspresowych i autostradach zdarza mi się jeździć przekraczając prędkość o więcej niż 20 km/h.
Pozdrawiam wszystkich forowiczów, znajomych "zapie**alacza", jak i samego "zapie**alacza" i życzę mu powrotu do zdrowia i żeby się czegoś nauczył po tym wypadku - w przeciwnym razie (spójrzmy prawdzie w oczy) szkoda, że po raz kolejny będzie zagrażał społeczeństwu.
0 0
Kolego jak bys znal Matysia osobiscie owszem opinie swoja mogl bys wyrazic wolny wybor ale przez jakis profil smieszny jestes!!
0 0
brak słów Visterio
0 0
Visterio kolego Tobie nigdy sie nie udalo przekroczyć predkosci ? Rozumiem jest mlody tak jak ja czy ktos inny i to jest normalne ze troche sie przegina... ;/ a pozatym co napisales ze "szkoda że zyje" to co to niby nie jest zyczenie ;/ eh... nastepnym razem sie zastanow co ty wogóle mówisz
0 0
chcecie sie dowiedziec o zdrowiu mateusza to piscie na jego brata nr gg 12023313 to jest jego nr :)
0 0
Boże ludzie czytajcie ze zrozumieniem:
NIE NAPISAŁEM: "szkoda, że żyje"!!!!
Odnosząc się do tego fragmentu mojej wypowiedzi:
"żeby się czegoś nauczył po tym wypadku - w przeciwnym razie (spójrzmy prawdzie w oczy) szkoda, że po raz kolejny będzie zagrażał społeczeństwu"
oznacza to, że jeśli nic nie wyniesie z tej lekcji to na prawdę szkoda, że nic się nie nauczył i że niestety dalej będzie zagrażał społeczeństwu.
I podkreślam jeszcze raz: nie życzę mu źle. Życzę mu dobrze i życzę, żeby sie czegoś nauczył. Jedynie nie jest mi go żal. Normalne jest, że się troche przegina, ale 150km/h na tej drodze w dzień jest skrajną głupotą.
0 0
@Kuba22 widać, ze Ty kompletnie juz nie czytasz tego co ja piszę. Chyba, że zapamietujesz tylko 3% informacji z tekstu i to tyle te potwierdzające tok Twojego rozumowania. Świadczy o tym następujące zdanie:
"Visterio kolego Tobie nigdy sie nie udalo przekroczyć predkosci ?"
Odpowiedź na nie jest w moim wczesniejszym poście i nie zamierzam na nie odpowiadać ponownie :) PO PROSTU CZYTAJCIE WSZYSTKO I ZE ZROZUMIENIEM
0 0
Madzia19, wybacz ale nie można kogoś "oczyszczać" za pomocą słów: jest młody, czy nieodpowiedzialny. Jeżeli taki jest to niech sobie rower stacjonarny kupi. Co najwyżej będzie miał zakwasy, ale z czasem na zdrowie mu wyjdzie. Więc po prostu przestańcie pierdolić. Prędkością sam sobie zasłużył na efekt, gdyby jechał wolniej skutki byłyby dużo mniej poważne, może zaliczyłby najwyżej szlifa, po drodze urwał lusterko i złamał owiewkę. Kolega, brat, sąsiad, co za różnica? To właśnie najbliższe otoczenie powinno go uświadomić. A nie mówić, że inni po nim jeżdżą i to są Ci źli.
0 0
Zgadza się...
Myślę,ze ta druga szansa na życie,którą dostanie (mam nadzieje) - nauczy go,że zdrowie i życie jest najważniejsze i nawet będąc w posiadaniu ogromnego majątku,zobaczy,że tego nie da się odzyskać.To coś co nalezy chronić bo to krucha sprawa.
Nawet jestem tego pewna,że na drugi raz - jeśli będzie chciał znów pomknąć na swoim koniu,pojedzie wolniej.
Takie rzeczy (wizja swojej śmierci) zostają w psychice na dłuuuuuugi czas i tylko czas może tę pamięc złagodzić.
Wiele juz zostało tutaj napisane,każdy w taki czy inny sposób podchodzi do tej sytuacji i każdy ma po częsci racje - zbierzmy to w całość i wyjdzie nam sens.
0 0
Visterio jaki Ty cwaniak jezdzi przepisowo wszystko wiesz najlepiej wszystkich osądzasz kim Ty jestes co????
0 0
heheh prawidlowo Marek666 ciekawe czy ma wogóle prawko:)a pozatym Visterio czytam twojej 3% wtpowiedzi bo mi sie nie chce czytac Twoich bredni...
0 0
Visterio chociaż zna podstawy ortografii.
0 0
Dobra zeby nikt sie nie czepial :) Marekkk66 a po drugie wypowiedzi motocyklistka chyba nie jesteś Polonisktą wiec sie nie czepiaj o te błędy !!!
0 0
prawko posiadam. Odebrałem kategorię B równo miesiąc po 18-tych urodzinach :] 9 miesięcy po 18-tych urodzinach odebrałem kategorię C :) Gdybyś chciał sobie policzyć to mam w tej chwili 22 lata i 5 miesięcy (bez 3 dni).
@Kuba22 - skoro nie czytasz tego co pisze to jakim prawem mnie osądzasz? :) Ty to jesteś dopiero śmieszny :)
@marekkk66 - nasepny kóry nic nie czyta. Aż tak idealny nie jestem bo napisałem dokładnie jak jeżdżę - jesli Was to interesuej to ostatnio (od kilku miesięcy) postanowiłem się zatrzymywać na każdej warunkowej strzałce (prawoskręt) i znaku STOP, a nie tak jak większość kierowców (i ja do tej pory) przyhamowywać i jechać dalej :]
0 0
hehe no brawo już się czepiamy ortografii .....
0 0
I jeszcze jedno bo zapomniałem.
1. Nie trzeba być polonisą, żeby widzieć cudze błędy i zwracać na nie uwagę - wystarczy być przeciętnym polakiem
2. Kto powiedział, że jestem najmądrzejszy i wiem wszystko?! Na pewno nie ja sam! Marekkk66 na jakiej podstawie to wywnioskowałeś, co?! Bo już zauważyłem, że przeczytałeś po trzy pierwsze linijki z każdej mojej wypowiedzi ;)
0 0
Co Wy w ogóle piszecie ? tak się składa, że znam Mateusza . i nie pomyśleliście , że jego rodzinie i znajomym czytającym to może być jeszcze bardziej przykro ? jeżeli macie krytykować innych to lepiej napiszcie> TAK ŹLE ZROBIŁ. JEST MI PRZYKRO. NIECH TO BĘDZIE NAUCZĄ DLA NIEGO I DLA INNYCH.
0 0
Kuba22, mam 19 lat, więc polonistką nie jestem. Ale to jak piszesz, czy wypowiadasz się świadczy o Tobie:).
Widzewrts, nie sądzę żeby jego rodzina nie miała ciekawszych zajęć od przesiadywania przed komputerem. Myślę, że teraz mają inne zmartwienia.
A poza tym nikt nie wie jak to było na prawdę dlatego dziwię się że niektórzy mają tak skrajne opinie. Dla mnie jest on z jednej strony bratem moto, a z drugiej dość nierozsądnym człowiekiem. I tyle. Ale przecież mimo wszystko jak już pisałam kilka razy życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia, a także do pasji bo wiem, że to jest pasja, której nie da się porzucić. Czekamy na niego jeszcze w tym sezonie:) Tylko mam nadzieję, że wróci z głową.
0 0
Naprawdę nie macie się czego czepiać tylko ortografii poza tym to jest nie kurw***a jakieś dyktando czy coś ,tylko Artykuł do chuj****a wiec odwalcie się od ortografii co już nie macie się czego czepiać bo jesteśmy po stronie Mateusza (motocyklisty)...i zgodzę się 100% z kolegą widzewrts na pewno na to patrzy rodzina mogę was zapewnić !!!! bo znam Jego Braci
0 0
Tzn. że poprawnie piszemy tylko na dyktandzie? Żałosne :)
Szkoda, że bracia go nie uświadomili, że coś może sobie zrobić i im wtedy będzie przykro jak i całej rodzinie?
Mateusz ma niezwykłe szczęście! Polega ono na tym, ze zrobił krzywdę tylko sobie! Dzieki Bogu pędzący motor nie uderzył w nikog innego.
Jak jest artykuł o bijących się "bandach" to mówicie - spoko bijają się między soba to sie mogą nawet pozabijać. A jak Mateusz jedzie 150 km/h po w sumie wąskiej i ruchliwej drodze i naraża także innych to też jest ok? Niech z kumplami wynajmnie np. lotnisko w Piotrkowie (koszt ok 2000 zł za dobę o ile pamiętam - 10 osób to tylko 200 zł na glowę) i niech tam sobie jeżdża ile chcą i mogą sie nawet zderzać jak im mało atrakcji. Ale to przeciez nie to samo jak nie można przyszpanować na jednym kole na drodze publicznej ;)
0 0
Gościu nie wkurzaj mnie !!! szkoda ze jesteś taki cwany przez forum ciekawe jak by było naprawdę cwaniaku a Żałosny to jesteś ty
0 0
no czym ja Cię tak denerwuje? Tym, że napisałem, że to wielkie szczęście, ze przez swoją nieodpowiedzialność nie wyrządził krzywdy (przynajmniej fizycznej) niewinnym osobom? Sam i tak ma szczęście, że połamał sobie tylko ręce i nogę.
Cwaności nauczylem się 'w realu'. Teraz niestety jestem chory i mam dużo czasu na Internet :|
0 0
oj biedaczek chory jesteś , a denerwujesz mnie tymi swoimi głupimi gadkami wiesz każdy jest taki cwaniak przez komunikatory a co do czego przychodzi to miękną nogi nie ? haha
0 0
Kuba22 ja wiem dlaczego Visterio Cie wkurza niby... bo pisze prawde i ma racje... a prawda w oczy kole;]
0 0
prawda mnie nie kole ;p nie bój się :) porostu znam się z Mateuszem trochę czasu i będę trzymać jego stronę :)
0 0
Skoro go znasz to pewnie reprezentujecie podobny poziom - bo kto z kim przystaje takim się staje. Czyli cytując wypowiedź Mateusz z NK to "Wiosna pełną pi*dą" :)
0 0
Kuba22, niebardzo wiem do czego zmierzasz. I czego oczekujesz? Zapewniam Cię, że masz rację tylko w 50%. Trzeba mieć trochę pokory żeby to zrozumieć. Ale pokory uczy właśnie taka sytauacja jaka spotkała Mateusza. Ja staram się patrzeć na to z dystansu. Też jeżdżę motorem. Wiem, co dzieje się na drogach. I to właśnie na motorze trzeba mieć potrojoną uwagę. Nadal będę podrzymywać, że jestem po stronie motocyklisty bo jednak to motocyklista, ale to nie wyklucza tego, że on też popełnił błąd. I to było już pisane kilka razy. Nie mam zamiaru się powtarzać. Jest mi go szkoda i jego rodziny też bo wiem co to znaczy. Też kiedyś byłam w takiej sytuacji. Ale faktem jest, że to nie ja wyrządziłam jego rodzinie przykrość tylko on sam. Po to jest miejsce na komentarz żeby się wypowiedzieć na dany temat. Problem jest w tym, że motocykliści i jego znajomi będą uparcie go bronić, a inni posądzać. Nie ma nikogo kto chciałby zająć dwa stanowiska, opowiedzieć się po obydwu stronach. Bo tak na prawdę obydwa zajmowane stanowiska są błędne. Jego wypadek motocyklistów utwierdzi w przekonaniu, że kierowcy to idioci, że powodują wypadki, itd. A kierowców, że motocykliści to wariaci, dawcy, warzywa. Tylko prawda jest taka, że motocykliści fajnie gadają, a nic nie robią żeby poprawić swoją opinię i zachęcać innych do tej pasji, która przecież nie musi być zabójcza. Wystarczy, że siadając na motor weźmiemy z sobą odpowiedni organ, który myśli. A jeżeli nie posiadamy mózgu to nie siadajmy na te maszyny. Wszystko jest dla ludzi, trzeba mieć tylko poczucie umiaru i smaku. Gdzie się da to czemu nie posisnąć? Ale gdzie się nie da to co nas zbawi kilka sekund? Przecież jazda motorem to przyjemność, więc im dłużej to chyba lepiej? Żegnam Was, nie mam zamiaru uświadamiać niektórych "wszystkowiedzących" najlepiej, bo wiem, że i tak będziecie tkwić przy swoim zdaniu. Więc, Kuba22 nie martw się, już nie będę się wypowiadać. I nie posądzaj mnie o to, że uważam motocykliste za złego bo tak nie jest. 80% wypadków z udziałem motocyklistów to wypadki z winy kierowców samochodów, być może to też ten przypadek. Nie mam zamiaru go oceniać bo go nie znam, nie wiem jak jeździł. Może to był jednorazowy wybryk, pusta droga, tylko w nieodpowiednim czasie. Jeżdżę i wiem jak jest. Czasami motocykliści spotykają się z dużym niezrozumieniem ze strony kierowców. Mam nadzieję, że to się zmieni i to my, motocykliści musimy o to dbać. Żeby było mniej przypadków typu:"motocyklista pędził ponad 200km/h w terenie zabudowanym, nie straci prawa jazdy bo go nie posiada". Łatwo rozpędzić motor do takiej prędkości, trudniej później pohamować emocje. Mam nadzieję, że Mateusz już wraca do siebie. A jego rodzinie mogę powiedzieć tylko tyle, że to szczęście w nieszczęściu. Nie każdy wychodzi z tego cało. Sama się o tym przekonałam i nie życzę nikomu takich przeżyć. Widocznie Mateusz musi zrobić na tej ziemi jeszcze dużo dobrego:). Nie można oceniać człowieka na podstawie artykułu(i to jakże niespójnego). Do zobaczenia na drodze:) A Mateuszowi jeszcze raz zdrowia!!
0 0
Kuba22 daj spokój,bronisz Mateusza i to oczywiście dobrze,ale spójż prawdzie w oczy,wina jest zarówno jego jak i kierowcy samochodu.Co do Ciebie Visterio to połamane ręce i nogi to nie wszystkie jego obrażenia bo ma jeszcze inne poważniejsze.A wytykanie sobie wszystkiego na wzajem nie ma tu sensu.
0 0
Nie napinajcie się przez neta z tego powodu, źle postąpił On tak jak i kierowca auta. Ale wkurzają mnie ludzie którzy nawet skruchy nie umieją okazać !! Ale to nie jest teraz najważniejsze, najważniejsze jest, aby Matiz szybko wrócił do zdrowi.
Pozdro dla dzieci Neo.
0 0
Jestem podobnego zdania jak mój przedmówca!!! Poza tym to nie jest miejsce ani czas na osądzanie tego chłopaka!!! Ciekawa jestem czy nikt tutaj z wypowidających się, nie popełnił w życiu błędu???!! Mam nadzieję, że te obrażenia nie są, aż tak poważne i pozwolą mu na szybki powrót do zdrowia bez żadnych powikłań.