Rankiem dostali wezwanie do Konstantynowa, gdzie paliło się poddasze kamienicy. W południe na pomoc wezwali ich lokatorzy domu przy Nawrockiego w Pabianicach. Przed północą znowu dostali wezwanie do płonącej kotłowni w Konstantynowie
O godz. 6:12 strażacy dostali wezwanie do pożaru mieszkania w kamienicy na ulicy Jana Pawła II w Konstantynowie. Na pomoc ruszyły jednostki JRG z Pabianic i Łodzi, oraz ochotnicy z Konstantynowa. W akcji ratunkowej brało udział 28 strażaków, policja oraz ratownicy medyczni Na miejscu zdarzenia strażacy zastali rozwinięty pożar mieszkania na poddaszu. Zadymione były korytarze i klatka schodowa.
Przed ich przybyciem z domu ewakuowało się 20 osób. Z górnych kondygnacji druhowie sprowadzili trzy kobiety, które nie mogły samodzielnie opuścić budynku. Jedna z nich uskarżała się na ból głowy, nawet straciła przytomność. Poszkodowaną zajęli się ratownicy medyczni. Ostatecznie nie została haspitalizowana.
Sytuacja pożarowa w płonącym mieszkaniu została szybko opanowana. Sporo j czasu zajęło strażakom dogaszenie i sprawdzenie pogorzeliska. Ogień „wszedł” w dach budynku i strop budynku. Działania gaśnicze zakończono o godz. 10.30, po upewnieniu się, że w budynku nie pozostały żadne zarzewia ognia.
Przyczyną pożaru była utrata izolacyjności w przewodach elektrycznych. Straty spowodowane pożarem oszacowano na 100 tysięcy złotych.
W południe pabianiccy strażacy dostali wezwanie na ul. Nawrockiego 22. Wezwali ich sąsiedzi, którzy wyczuli swąd spalenizny unoszący się w klatce schodowej. Nikt nie reagował na pukanie do drzwi spod których wydobywał się dym. Na miejsce pojechały trzy zastępy i wóz z drabiną. Strażacy użyli drabiny, by dostać się do mieszkania. Weszli przez uchylone okno. Na kuchence gazowej znaleźli płonące garnki. Ogień ugaszono hydronetką.
100 tys. zł, to straty jakie spowodował pożar w domu jednorodzinnym przy ul. 8 Marca w Konstantynowie. Wezwanie na pomoc strażacy dostali w sobotę o godz. 23:56 . Palił się piec w piwnicy budynku jednorodzinnego. Tutaj umiejscowiono domową kotłownię centralnego ogrzewania. Przed przybyciem strażaków z domu ewakuowały się trzy osoby.
W budynku było silne zadymienie. Na ogień podano dwa prądy wody. Pomieszczenie spłonęło doszczętnie, ale ogień nie zdążył rozprzestrzenić się na inne pomieszczenia w budynku. Akcję zakończono o godz. 1.32 w niedzielę.
Przyczyną pożaru było, zdaniem strażaków, składowanie materiałów opałowych zbyt blisko pieca. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz