Nocą 11 lipca w Tereninie samochód zderzył się z sarną. Zwierzę nagle wtargnęło na jezdnię, wprost pod nadjeżdżające auto.
Choć całe zdarzenie wyglądało poważnie, prowadzący pojazd wyszedł z niego bez obrażeń. Mniej szczęścia miała sarna — nie przeżyła uderzenia. Na pomoc ruszyli strażacy oraz patrol policji z Komendy Powiatowej w Pabianicach. Służby zabezpieczyły teren i usunęły martwe zwierzę z drogi.
To zdarzenie po raz kolejny przypomina, jak nieprzewidywalne potrafią być polskie drogi — zwłaszcza nocą i poza terenem zabudowanym. W okresie letnim dzikie zwierzęta są szczególnie aktywne, a znaki ostrzegające o ich obecności nie powinny być traktowane jako ozdoba przy drodze.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz