Zastawił wnyki na dzikie zwierzęta w okolicach ul. Szpitalnej i ul. Chabrowej. Sarnę uwolnili strażnicy. Poszukiwaniem kłusownika zajęła się policja
Wczoraj w godzinach popołudniowych dyżurny Straży Miejskiej otrzymał zgłoszenie o młodej sarnie zaplątanej we wnyki w okolicach ul. Szpitalnej i ul. Chabrowej.
To efekt działania jakiegoś zwyrodnialca, który przy pomocy drucianej pętli przyczepionej do drzewa chciał zabić zwierzę.
Dzięki szybkiej i wspólnej akcji strażników i osoby opiekującej się dzikimi zwierzętami w mieście, sarenka została uwolniona, opatrzona oraz przewieziona do kliniki weterynaryjnej.
Na miejscu strażnicy odnaleźli jeszcze 4 pułapki na zwierzęta. Strażnicy wezwali na miejsce patrol policji.
Osoby, które mają jakąkolwiek wiedzę na temat tego przestępstwa prosimy o kontakt z dyżurnym KPP tel. 47 842 43 00.
0 0
Efekty podwyżki cen mięsa,styl ŻYCIA,a może latami wypracowane z bezkarności pojęcie dobrostanu zwierząt? Zapewne wielu w okolicy wie co to za egzemplarz,ale my wychowani na doświadczeniach przodków unikamy donoszenia,a fe,chyba że to nas samych dotknie,inaczej nie ma.Może po znalezieniu ONEGO,zainteresować go truchłem dzika na Partyzanckiej.W formie kary niech go oporządzi i zeżre. Chyba że został uprzedzony i łaskawcy samorządowi dali radę podjąć jakąś decyzję o sprzątnięciu.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciepabianic.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz