Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że winę za stłuczkę ponosi kierowca peugeota, dlatego ukarali go mandatem. Jak doszło do zderzenia?
Kierujący kią wyjeżdżał z osiedlowej uliczki. Z jego lewej strony nadjeżdżał opel astra. Kierująca nim kobieta zaczęła hamować. Nie zdążył za to zatrzymać się jadący za nią peugeot. Uderzył w tył opla i zepchnął go na włączające się do ruchu auto.
Nikomu nic się nie stało.
0 0
I znowu w mieście tryplet.. kierowcy bombowców nie znają klasycznego dubletu..., jeśli już...
0 0
Dla niektórych kierowców to kunik i furka plus bacik to sprawa nie do ogarnięcia a co tu dopiero taki samochód .