Jak doszło do pierwszego zderzenia? 30-latek kierujący seatem jechał ulicą Nawrockiego od strony Carrefoura. Na skrzyżowaniu z 20 Stycznia chciał skręcić w lewo. W tym czasie z naprzeciwka na skrzyżowanie wjechała 52-latka kierująca chevroletem. Doszło do zderzenia samochodów.
– Jechałem za autobusem, miałem utrudnioną widoczność – tłumaczył sprawca kolizji.
Na miejscu oprócz policji i straży pożarnej była też karetka pogotowia. Prawdopodobnie pani kierująca chevroletem ma uszkodzony kręgosłup na odcinku szyjnym.
Ruch w tym miejscu jest utrudniony.
Do drugiego zderzenia doszło ok. 15.30. Kierująca fordem (jechała 20 Stycznia od strony szkoły) nie ustąpiła pierwszeństwa jadącemu Nawrockiego samochodowi marki opel. Uderzyła w niego tak mocno, że ford wylądował na budynku. Na szczęście, nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń.
Na skrzyżowaniu Nawrockiego/20 Stycznia systematycznie dochodzi do wypadków.
– Może czas przestać rozmawiać nad zmianą ruchu w tym miejscu i wziąć się za konkrety, czyli zbudować w końcu to rondo – stwierdził będący na miejscu wypadku pabianiczanin.
O takiej potrzebie Życie Pabianic informowało właściciela drogi, starostę Krzysztofa Haburę już kilka lat temu. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
0 0
szkoda że nie rozwalił sie tam starosta albo prezydent ,wtedy od poniedziałku zaczęli by budowę tak potrzebnego ronda :(
0 0
Jak się nie umie jeździć to żadne rondo nie pomoże.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciepabianic.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz