We wtorek (13 lipca) około południa bełchatowscy policjanci skontrolowali kierowcę, który siedział za kierownicą zaparkowanej skody. Zainteresowało ich to, że auto stało w rowie w Zwierzchowie (gmina Bełchatów) - przy bardzo ruchliwej drodze krajowej numer 12.
Policjanci poczuli od kierowcy alkohol. 33-latek z powiatu pabianickiego miał w organizmie ponad trzy promile alkoholu. I zaprzeczał, że kierował samochodem.
0 0
Dobrze, że zjechał, a nie jechał. Bo jakby jechał, to by jeszcze kogoś najechał.
0 0
To oczywista oczywistość ze nie kierował! Zjechał i zaczął pić. Jedynie to moze dostac mandat ze tam stał samochod. Jestem za odbieraniem prawka a przede wszystkim za surowymi karami wiezienia dla pijanych kierowców którzy prowadza samochód lub powodują pod jego wpływem wypadek.