Muzeum Miasta Pabianic zyskało wyjątkowy skarb – 46 afrykańskich artefaktów z Nigerii, które wzbogaciły jego zbiory etnograficzne. To dar Anny Dębskiej oraz jej braci, Damiana i Igora, którzy przekazali pamiątki po swoim ojcu, Januszu Dębskim – pabianiczaninie, który przez niemal trzy dekady żył i pracował w sercu Afryki.
Janusz Dębski urodził się w Pabianicach w 1933 roku, ale jego życiowa droga zawiodła go daleko poza granice rodzinnego miasta. Po ukończeniu leśnictwa na SGGW w Warszawie wyjechał w 1968 roku do Nigerii – początkowo na kilka lat. Jednak kraj ten wciągnął go bez reszty. Przez 28 lat mieszkał i pracował w Kano, na północy Nigerii, gdzie zajmował się zalesianiem i ochroną terenów leśnych w ekstremalnym, suchym klimacie.
Podróż życia Dębskiego nie była jednak samotna – w Nigerii założył rodzinę. Tam urodziły się jego dzieci, choć losy rodziny ostatecznie związały się z Wielką Brytanią, skąd pochodziła jego żona. Dziś to właśnie córka Janusza – Anna Dębska, która pracuje w prestiżowej London School of Hygiene and Tropical Medicine – zadbała o to, by spuścizna ojca wróciła do miejsca, z którego pochodził.
Przekazane muzeum przedmioty to prawdziwa perła kolekcjonerska i historyczna. Wśród nich znajdują się m.in. kopie słynnych brązów benińskich – arcydzieł afrykańskiej sztuki wykonanych techniką traconego wosku – a także rzeźby, fetysze płodności, płaskorzeźba z kości udowej bawołu afrykańskiego, maski (w tym zdobiona maska kifwebe), broń rytualna, ozdobna siekierka symbolizująca władzę plemienną, biżuteria, stroje zdobione muszlami i koralikami oraz przedmioty codziennego użytku.
To nie tylko kolekcja muzealna – to fragment życia człowieka, który z pasją i zaangażowaniem wnikał w afrykańską kulturę i przyrodę. Dzięki jego dzieciom ta niezwykła historia powróciła do Pabianic, łącząc dwa odległe światy – Nigerię i Polskę – w jednej muzealnej gablocie.
Jak podkreśla muzeum, darowizna ma nie tylko wartość materialną, ale i symboliczną. To wyraz troski o pamięć, o miejsce, z którego się pochodzi, i o dziedzictwo, które przekracza granice kontynentów.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz