Zamknij

Nie zabetonowali "Łosia". Replika wróciła do formy

redakcja 12:32, 17.09.2025 Aktualizacja: 12:49, 17.09.2025
1 foto: Gmina Dłutów foto: Gmina Dłutów

Po gruntownej renowacji pełnowymiarowa makieta samolotu PZL.37 „Łoś” z lasu w Dłutówku znów wygląda jak nowa. Pod uwagę brano różne opcje, m.in. betonowy odlew. Ostatecznie zachowano pierwotną konstrukcję.

W sercu dłutowskiego lasu stoi wyjątkowy pomnik historii – wierna replika polskiego bombowca z września 1939 roku. To właśnie tutaj, 4 września, po dramatycznym ataku niemieckich myśliwców, przymusowo lądował jeden z samolotów 212 Eskadry Bombowej (nr boczny 72.16). M miejscu tego lądowania, od 2009 roku, prezentuje się odnowiona makieta „Łosia”.

Powstała z inicjatywy kapitana Wojciecha Tomaszewskiego – pilota PLL LOT – oraz Jana Rybaka, naczelnika lokalnej OSP. Wspólnie spędzili niemal 500 godzin, łącząc 100 arkuszy blachy za pomocą 6 tysięcy nitów, by stworzyć coś, co przez lata przyciąga turystów z całej Polski.

„Łoś” jest regularnie odwiedzany i podziwiany, ale czas i akty wandalizmu zostawiły na nim ślady. Wójt Gminy Dłutów, Łukasz Szatan, nie pozostał obojętny – postanowił przywrócić makiecie jej dawny blask.

Pod uwagę brano różne opcje – od betonowego odlewu po montaż na stalowej podporze – ale ostatecznie zdecydowano się zachować oryginalną konstrukcję i pierwotny wygląd.

W renowację zaangażowali się z pasją i sercem lokalni społecznicy: Jan Rybak, Piotr Mosiński, Dominik Szymak i Andrzej Oset. Projekt został sfinansowany przez Gminę Dłutów przy wsparciu Konrada Działeckiego.

To nie tylko stalowa makieta – to symbol bohaterstwa polskich lotników, którzy we wrześniu 1939 roku ruszyli na nierówną walkę z niemieckimi siłami. Dzięki renowacji przez kolejne lata będzie przypominał o ich odwadze i poświęceniu – w miejscu, które stało się żywą lekcją historii.

Przeczytaj też: Łoś "wylądował" w Dłutówku

(redakcja)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz (1)

 1939 1939

0 0

Jeden z członków załogi wylądował na spadochronie we wsi Ślądkowice , koło domu mojego dziadka i został "zabezpieczony" przez kierownika szkoły podstawowej, chyba o nazwisku Zgoda.

20:18, 17.09.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciepabianic.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%