Długo wyczekiwana modernizacja drogi łączącej Pabianice z Rydzynami, Jadwininem aż do drogi wojewódzkiej, wkracza w etap realizacji.
- Będzie kompleksowa – cieszy się starosta Arkadiusz Jaksa - Nie będzie to tylko wymiana nawierzchni. Powstaną również ciągi pieszo-rowerowe na całej remontowanej długości.
Inwestycja podzielona jest na dwa etapy. Pierwszy obowiązuje od mostu na Dobrzynce do drogi S8, a następnie od Rydzyn do Jadwinina. Teren został już „przekazany” pod nadzór wykonawcy, firmie Włodan.
Druga część inwestycji, czyli przebudowa drogi od Jadwinina do drogi wojewódzkiej nr 485 i od ul. 20 Stycznia do mostu w Rydzynach, jest na etapie projektowym. Jak podkreślił starosta, plany będą ukończone przed zakończeniem realizacji etapu pierwszego.
Na remontowanym terenie zostanie wprowadzona tymczasowa zmiana organizacji ruchu.
- Musimy zastanowić się jeszcze, czy lepiej będzie zamknąć drogę przy utrzymaniu wjazdów docelowych, czy wprowadzić ruch wahadłowy – tłumaczy Arkadiusz Jaksa.
Koszt całej inwestycji opiewa na kwotę 21 mln złotych, z czego: 17 mln zł pochodzi z dofinansowania rządowego, 1 mln 50 tys. złotych dołoży Gmina Pabianice, 50 tys. zł pochodzi z dotacji Gminy Dłutów, a pozostała kwota zostanie pokryta z budżetu powiatu pabianickiego. Przebudowa ma zakończyć się do listopada 2025 roku.
Mostek do rozbiórki
Od nowa zostanie zbudowany mostek wraz z podporami przy wjeździe do Rydzyn. Będzie znacznie szerszy, w związku z czym zmieści w swoim świetle zarówno 5,5-metrowy pas jezdni oraz separowaną drogę dla pieszych i rowerzystów o szerokości 3,5 metra. Na ten cel Starostwo będzie musiało poszukać pieniędzy w swoim budżecie i pozyskać środki zewnętrzne.
- W przyszłym roku budżetowym wystąpimy o dofinansowanie. Liczymy, że wszystkie prace ułożą się nam na jednej osi czasu – dodaje starosta. - Konieczność przebudowy mostu wynikła podczas ekspertyz. Okazało się, że stan płyty i przyczółku jest tak słaby, że nie chcemy zostawiać go w świetle nowej drogi. Będzie zatem przebudowany kompleksowo.
Tata Dzwona Zygmunta08:29, 04.10.2024
0 0
Pomysł bingo. W sezonie ruch rowerowy - rekreacyjny - spory. Także do Zofijówki na... odpoczynek. Samochodowy też.
Jest oczywiste, że ruch wahadłowy jest niezbędny, choć dla drogowców - uciążliwy.
longina08:30, 04.10.2024
0 0
OBY SIĘ UDAŁO ,bo jak pokazują znaki na niebie i ziemi "PININEDZY NI MA I NIE BEDZIE" życzę staroście i mieszkańcom aby inwestycja powstała, bo to i praca dla ludzi ,ale także bezpieczna droga ,jak również ZDROWY WYPOCZYNEK na ścieżkach rowerowych!!!
8*09:36, 04.10.2024
0 0
Najgorszy to jest akurat odcinek od ul. 20.Stycznia do mostku. Na wysokości Lasku Miejskiego po "asfalcie", a właściwie po resztkach asfaltu, jedzie się jak po kocich łbach. Z treści wynika, że nie będzie robiony. W tej sytuacji przydałby się choć nowy dywanik.
Viktor12:23, 04.10.2024
0 0
longina
Czytałeś artykuł. „ PININDZE „ są, wykonawca też. Nie pisz głupot.
8*19:44, 04.10.2024
0 0
Pierwotnie termin realizacji tej inwestycji wyznaczono na wrzesień, jednak znów nie wypaliło bo były jakieś problemy w papierach. Przełożono więc na październik, ale póki co nic się nie dzieje. Tylko drzewa do wycinki są oznaczone, ale to już od co najmniej dwóch miesięcy. Coś nie ma szczęścia ta inwestycja. (do kogo?)
Viktor21:06, 04.10.2024
0 0
8*
„ Pańskie oko, konia tuczy „ :-)