Nadleśnictwo Kolumna uruchomiło monitoring swojego terenu. Wystosowało również apel o ostrożność do odwiedzających okoliczne lasy.
Powodem są metalowe pułapki zastawione na leśnych ścieżkach, przy parkingu nad Grabią. Na szczęście tym razem nikomu nic się nie stało, niemniej jednak warto uważnie patrzeć pod nogi.
- Prawdopodobnie ktoś poluje na jeżdżących po okolicy quadami i motocyklami. Niestety, pułapka jest też niebezpieczna dla ludzi, zwierząt, jak i dla rowerzystów. Ostre kolce przebiją oponę, ale też stopę czy zwierzęcą łapę, a w razie upadku, może dojść do tragedii – mówi Michał Falkowski, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Kolumna.
Leśnicy zapewnili, że zamierzają wyjaśnić sprawę.
- Uruchomiliśmy piesze patrole, które sprawdzają ścieżki w powyższym rejonie z wykrywaczami metalu. Prosimy również o pomoc. Może ktoś ma wiedzę, która pomoże ustalić sprawcę. Jest to w naszym wspólnym interesie, ponieważ chodzi o bezpieczeństwo i zdrowie ludzi - dodał Michał Falkowski.
0 0
.. informacja cenna, ale focie są ogryzkami. Nie da rady powiększyć i zobaczyć, czego się wystrzegać.
0 0
@Dzwon Zygmunta ty tak serio ? Jak tak to sorka, ale wdać czas przydatności Ci się kończy :(
0 0
...aaaaa ty ceec tak serio?... Jesteś "sokole oko"? - to doooobrze. Ale nie zapominaj, że tobie z latkami przyjdzie nosić szkiełka, a i jakaś jaskra się przypatoli.
Tak czy siak, temu durniowi co zadał sobie trud wykonać i podłożyć to dziadostwo, należałoby "podziękować", najlepiej wtykając mu w... - wybór miejsca należy do ciebie.
0 0
Mniemam, że to chodzi o ścieżkę wzdłuż rzeki Grabi od Talara do Piaskowej Górki(?)
Jeśli by to była prawda, to podejrzewam o to miłośników spokojnego wypoczynku nad rzeką, których wkurzają hałaśliwe rajdy nie tylko rowerzystów na "góralach", ale przed wszystkim motocrossy okolicznych (i przyjezdnych) szaleńców na ich spalinowych "rumakach". Teren ten bowiem jest usiany stromymi podjazdami i zjazdami, więc "frajda" dla takich "jeźdźców" - znakomita.
Pieszemu takie kolce krzywdy nie zrobią, ale oponie - jak najbardziej.
Może by więc raczej Nadleśnictwo wyznaczyło jakiś inny, mniej oblegany przez weekendowiczów teren, by "wilk" był syty i "owca" cała?
0 0
Teren samej Baryczy też trochę znam, lecz takich miejsc jak na fotce - nie kojarzę :)
0 0
A może by tak te "uruchomione leśne patrole" zamiast wyszukiwać pułapek, zajęły się egzekucją prawa wobec bezkarnie jeżdżących po lasach zmotoryzowanych ułanów.
0 0
Problem "wesołka" został nagłośniony, TVN dało krótką relację z tych leśnych wyczynów...