W niedzielę 30 marca ( w godz. 11.00-16.00) pabianicka artystka w swojej pracowni Studio Mini Forma (ul. Bugaj 49) zaprezentuje ceramikę, malarstwo, grafikę, dekoracje, unikaty, handmade.
Monika Kubiaczyk -Cygan, to absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi (dyplom z wyróżnieniem w 2006 roku na wydziale Tkaniny i Ubioru, nominowany do Dyplomu Roku). Ukończyła kierunek Projektowanie Tkaniny Drukowanej w pracowni prof. Krystyny Jaguczańskiej – Śliwińskiej. Tworzy w zakresie tkaniny, rysunku, malarstwa, grafiki, ceramiki artystycznej, ceramiki użytkowej. Prezentowała swoje tkaniny m. in. na targach Premiere Vision w Paryżu oraz w Centralnym Muzeum Włókiennictwa w Łodzi. Należy do Związku Polskich Artystów Plastyków.
Od 2004 r prowadzi Pracownię Studio Mini Forma w Pabianicach. Prywatnie, tak pisze o sobie: Miłośniczka kawy, uzależniona od lubczyku, kocham poniedziałki, projekty na ostatnią chwilę to moja specjalność. Nie lubię zasypiać ostatnia i budzić się pierwsza, wszystko ogarniam oprócz pilota do TV, gubię klucze, raz wschód raz zachód, w szpilkach w Luwrze jak również w gumiakach w polu. Uprawiam wszystko, multidyscyplinarna nie znoszę słów “nie da się”. Tkanina to moja pierwsza miłość, rysunek i malarstwo mam w małym palcu a w ceramice przekazuję siebie. W swoich pracach skupiam się na przekazywaniu piękna raz w syntetycznych raz w strukturalnych formach. Obiekty nawiązują do organicznych, biologicznych form / często wielowarstwowe rozbudowane kształty połączone z delikatnością bieli. Same obiekty nawiązują do kobiety - różnorodne, strukturalne, matowe, błyszczące, modułowe ale zawsze stanowiące silną stabilną całość. Prace syntetyczne to nawiązanie do tkaniny i papieru. W swoich pracach skłaniam do różnych interpretacji: raz jako formy przestrzennej raz jako struktury, prace kokietują, często zapraszają do relacji, złożone i klarowne jednocześnie. W sztuce odrzucam wulgaryzm, brutalizm, powierzchowność - interesuje mnie jak dane dzieło funkcjonuje w przestrzeni, jak zmieniają się kształty, cienie, jakie możliwości daje sama glina czy inna materia i czy to jest malarstwo, rzeźba czy relief, czasami zacieram granice w dziedzinach sztuki lub przekraczam w realizowalności projektów. Każdy projekt jest kontynuacją czegoś co już powstało.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz