Pabiks – Start Konin 39:26 (21:11). Piętnaste zwycięstwo w tym sezonie odnieśli pabianiccy szczypiorniści.
Ekipa z Konina to czerwona latarnia grupy C pierwszej ligi. W dodatku do Pabianic zabrała na zmianę ledwie jednego rezerwowego. Mimo tego w 4. minucie było 1:3. Dla nas karnego nie wykorzystał Hubert Mielczarek, ale chwilę porem trafiliśmy koninian serią czterech goli, a po chwili goście nie umieli przerwać pięciu kolejnych trafień Pabiksu z rzędu. Po 12 minutach było 10:4, a motorami napędowymi w naszej ekipie byli zdobywcy trzech goli: Kacper Kozak i wspomniany Mielczarek. I choć gra na parkiecie nieco się wyrównała, to do przerwy pabianiczanie wygrywali 21:11.
Po zmianie stron na boisku niewiele się zmieniało – trener Mateusz Oklejak umiejętnie rotował składem, dając szansę klubowym wychowankom. W 40. minucie po trafieniu Mielczarka było 27:16, zaś dziesięć minut później Jakub Tadysiak dał nam 13 goli przewagi (33:20). Przyjezdni odrobili trzy gole, ale w końcówce dzięki jednej bramce Tadysiaka i dwóch Mateusza Jurgilewicza wygraliśmy 39:26.
Pabiks: Cieślak, Reszczyński, Nastarowicz – Domagalski 6, Mielczarek 6, Jurgilewicz 6, Tadysiak 5, Kozak 5, Grzegorczyk 4, Kruk 2, Kuśmierczyk 2, Helman 1, Augustowski 1, Starzec.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz