Podczas mityngu lekkoatletycznego w niemieckim Dessau-Rosslau zawodniczka Azymutu ustanowiła kolejny rekord życiowy.
Tym razem Kinga Królik wystartowała w biegu na dystansie 1.500 metrów. Pabianiczanka była jedyną Polką w 11-osobowej stawce. Z dziesięciu zawodniczek, które ukończyły bieg aż siedem pobiło swoje rekordy życiowe.
Kinga Królik także ustanowiła „życiówkę”, która na 1.500 metrów wynosi obecnie 4:09,70. Dało jej to srebrny medal.
Do zwyciężczyni, Norweżki Ingeborg Ostgard straciła niespełna sekundę. Jej czas 4:08,84 to także „życiówka”. Podium – także z rekordem życiowym – uzupełniła Vera Coutellier (Niemcy), którą nasza Kinga wyprzedziła o 0.14 sekundy.
W Niemczech klasą dla siebie byli nasi tyczkarze – Piotr Lisek zdobył złoto, a Filip Kempski srebro.
Zarówno Kingę Królik, jak i Piotra Liska zobaczymy w 46-osobowej reprezentacji Polski na drużynowe mistrzostwa Europy w Madrycie. Nasza olimpijka z Paryża pobiegnie na swoim koronnym dystansie 3.000 metrów z przeszkodami. Jej start zaplanowano na niedzielę na godz. 20.40.
Trzymamy kciuki!
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciepabianic.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Grzegorz Ziarkowski [email protected]