Zamknij

Bo krzywdziła dzieci

00:00, 23.05.2002 Aktualizacja: 09:57, 14.06.2010
Skomentuj Kałużny Tomasz Kałużny Tomasz

- Teresę K. zwolniłem dyscyplinarnie, bo jej postawa była niegodna

etyki zawodu nauczyciela-wychowawcy - mówi Arkadiusz

Janicz, od półtora roku dyrektor Domu Dziecka w

Porszewicach.

Dwa lata temu Życie Pabianic wydrukowało serię artykułów o

wychowankach Domu Dziecka w Porszewicach. Pisaliśmy, że za

nieposłuszeństwo wychowawczyni bije dzieci kablem lub zamyka na noc w

"izolatce". Za karę dzieci musiały spędzać noc w szatni, w

piwnicy.
Dyrektorką Domu Dziecka była wtedy Maria Łężna.

-

Na stosowanie tego rodzaju kary, jak noc spędzona w szatni, zezwala

kuratorium - twierdziła dyrektorka.

Po

naszych artykułach do Domu Dziecka weszli kontrolerzy. Zastali

bałagan, brud, złe traktowanie dzieci. Dziś 124 dzieci mieszka w

odnowionych pokojach. Mają nowe łóżka, biurka, dywany i

segmenty. W budynku wymieniono okna, zmodernizowano kuchnię.

Kontrolerzy nie znaleźli wówczas dowodów złego

traktowania dzieci przez wychowawców. Dopiero 12 kwietnia

2002 r. wychowawczyni Teresa K. została zwolniona z pracy.

Na bakier z obowiązkami

- Miałem sygnał, że wychowawczyni nie wpuściła dziecka do pokoju na

noc. Tłumaczyła to złym zachowaniem wychowanka. Do godziny 3.30

przetrzymała dziecko poza grupą. Chłopiec nocował na korytarzu - mówi

Janicz.

W tym roku Teresa K. dostała dwa upomnienia. W lutym za to, że nie

schowała przed dziećmi lekarstw, którymi mogły się zatruć. Na

stoliku stało kilka słoiczków z silnymi tabletkami

uspokajającymi. Miesiąc później Teresa K. odmówiła

podawania dzieciom leków, które przepisał im lekarz.

Dyrektor Janicz dowiedział się o tym od pielęgniarki. Był to powód

do drugiego upomnienia.

- Wieczorem nie ma w domu pielęgniarek, dlatego wychowawcy mają w

obowiązkach podawanie dzieciom leków. Pani Teresa stwierdziła,

że nie będzie tego robić - mówi dyrektor. - Potem był

kolejny incydent. Wychowawczyni nie wyraziła zgody na operację

przepukliny dziecka, którego była opiekunem prawnym.

Aby dziecko mogło być operowane, zgodę podpisał dyrektor. Zabieg się udał

i mały pacjent jest zdrowy.

Zaszkodziło jej czytanie

W pierwszych dniach kwietnia Teresa K. zwołała zebranie, na które

zaprosiła 32 wychowanków Domu Dziecka. Obecność była

obowiązkowa. Przeczytała im list, który napisała do starosty.

- Powiedziała, że list napisała dla naszego dobra, bo musi nas

chronić przed panią Firlej ze Starostwa - mówi 17-letnia

dziewczyna. - Tłumaczyła nam, że pani Firlej chce zwolnić

wychowawców, żeby zatrudnić swoich znajomych. Przeczytała nam

także, że pani Firlej to pijaczka tańcząca na stołach.

13-stronicowy list Teresa K. wysłała do kilku szkół, urzędów i

starosty. Dom Dziecka podlega Hannie Firlej - członkini

Zarządu Powiatu Pabianickiego.

- Nie mogłem tolerować takiego zachowania - tłumaczy Janicz. -

Nie wolno wykorzystywać dzieci do prywatnych celów. Gdy

dowiedziałem się o zebraniu i liście odczytanym dzieciom, podjąłem

decyzję o zwolnieniu tej pani.

52-letnia Teresa K. pracowała w Domu Dziecka przez 16 lat.

- Żeby ukrócić oszczerstwa, które rozpowszechnia ta

pani, złożyłam na nią doniesienie do prokuratury - mówi

Hanna Firlej.

Procesować zamierza się też Teresa K. W Sądzie Pracy skarży dyrektora Domu

Dziecka o bezpodstawne zwolnienie. Uważa, że swoje obowiązki wykonywała bardzo dobrze. Twierdzi, że ostatnie wydarzenia to nagonka na nią.

(Kamińska Renata)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

HubertHubert

0 0

Zależy gdzie wyremontowali grupy. Na 1 jest naprawdę brzydko, jedynie pokój wychowawców i łazienka są wyremontowane. Wszystko praktycznie popsute, w łazience wszędzie siuśki i wszędzie ta obrzydliwa podłoga ???? wychowawcy niezbyt, ale nie będę wymieniał. Na 2 jest pięknie, ale zawsze jest drugie dno. A nawet trzecie- po pierwsze, łazienka jest w opłakanym stanie. Prysznice są 2 w małym ciasnym w pokoiku BEZ ŻADNYCH ZASŁON drzwi od prysznicy się nie zamykają. Wanna i pralka w jednym pomieczeniu. Szkło w drzwiach od łazienki, trochę się przyblizysz to zobaczysz co się dzieje w środku. No w sumie powód do notorycznego szczania do wanny! A trzecie dno, wychowawcy na tej grupie. Bogusia nie pozwala wychodzić, krzyczy. To teraz grupa 3. Nawet nawet. Jest śliczna łazienka, pokoje, świetlica. Ale jadalnia słabo. A pokoj wychowawców to wiocha. Tak to teraz grupa 4. Jest to grupa dla usamodzielnienia, można tam siedzieć. Chyba do 24 lat. Jest tam śliczny, pokój wychowawców, smutny korytarz, piękne dodatki do pokojów, kibel szkoda gadać ale trochę lepszy niż na na grupie 2. Otwarty teren, Wielka kuchnia, w porównaniu do reszty na 6 blatów kuchni. Duży salon z stołem. Cudo szczerze. A co do zwolnienia, to się nie znam.

21:12, 10.05.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Lucyna_PrzybyszLucyna_Przybysz

0 0

To nie jest Dom dziecka to jest zakład karny dla dzieci i młodzieży.....

18:39, 21.11.2021
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Lucyna_PrzybyszLucyna_Przybysz

0 0

Teraz nie jest lepiej dzieci przebywające w Placówce Opiekuńczo Wychowawczej traktowane są jak śmieci nie mając nic do powiedzenia....

18:53, 21.11.2021
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Zbyszek_WarchułZbyszek_Warchuł

0 0

Byłem wychowankiem tej placówki w latach 80.

Wspominam je bardzo dobrze, niczego takiego wtedy nie było.

07:26, 22.01.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0 0

Dyrektor Janicz podjął właściwe kroki zwalniając panią Teresę K...Mieszkałam w D.Dz. przez 8 lat.Byłam świadkiem nagannych zachowań tej pani...

23:04, 21.08.2007
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciepabianic.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%