Pracownicy pabianickiego sanepidu sprawdzili karty szczepień dzieci i młodzieży z naszego powiatu. Kontrola zaczęła się 1 kwietnia, a zakończyła z końcem czerwca 2025 r. Niektóre dzieci nie przeszły żadnego szczepienia, nawet tego obowiązkowego zaraz po urodzeniu
– Do skontrolowania były 23 punkty szczepień w Pabianicach i powiecie – informuje Małgorzata Sumińska, zastępca powiatowego inspektora sanepidu. – Są punkty, w których jest po tysiącu kart, ale są i takie po 5 tysięcy. Każdą trzeba sprawdzić, wpisać do systemu. To była ogromna praca.
Pokazał się pełny obraz stanu zaszczepienia dzieci i młodzieży przeciwko 13 chorobom zakaźnym. To jest punkt wyjścia do uzupełniania szczepień oraz wprowadzenia elektronicznej Karty Szczepień (e-Karty Szczepień), co ma nastąpić do końca tego roku.
Po „remanencie” sanepidu każdy z POZ-etów otrzymał od inspektorów listy dzieci i informacje o przebytych przez nie obowiązkowych szczepieniach, lub ich braku stosowanie do wieku. W powiecie pabianickim sprawdzona została dokumentacja dotycząca 22 tysięcy kart szczepień dzieci i młodzieży od momentu ich urodzenia do ukończenia 19. roku życia. Wśród tych 22 tysięcy znalazły się karty dzieci, które nie przeszły żadnego szczepienia, nawet tego obowiązkowego zaraz po urodzeniu. Dlaczego?
- Bo na przykład matka nie życzyła sobie podania szczepionki. Są też przypadki braku szczepienia z powodów przeciwskazań medycznych – informuje Sumińska.
Inspektorzy poddali kontroli karty szczepień dzieci w celu sprawdzenia: ile z nich zostało zaszczepionych, jakie były przyczyny odmowy wykonania szczepienia (medyczne czy niemedyczne), w których placówkach wyszczepialność była wysoka, a w których niska, dzięki czemu być może uda się ustalić przyczynę odmów oraz wdrożyć odpowiednie plany naprawcze.
1 1
Dobrze, że reszta jewropy jest wyszczepiona tak jak Polacy, bo inaczej już by wymarli 🤣🤣🤣