Absolutorium dla prezydenta i zarządu

Radni miejscy przyjęli sprawozdanie finansowe za 2024 rok i przegłosowali absolutorium dla Zarządu. Prezydent  Mackiewicz z optymizmem patrzy w przyszłość miasta.

Na ostatniej sesji Rady Miejskiej- sprawozdanie finansowe przedstawione przez skarbniczkę UM Katarzynę Muszyńską przyjęto bez słowa krytyki. Radni od prawej do lewej wyrażali zadowolenie z tak dużej nadwyżki w kasie miejskiej -35 mln zł i malejącym zadłużeniu miasta (64 mln zł.). Przyjęli z uznaniem wykaz zrealizowanych inwestycji w mieście. Podczas głosowania nie było już takiej jedności. Za przyjęciem sprawozdania i absolutorium głosowało 14 radnych (Koalicji). Ośmioro wstrzymało się od głosowania. To: Włodzimierz Stanek, Emilia Dychto, Waldemar Flajszer, Tadeusz Gęs, Adam Kaczorowski, Jarosław Lesman, Katarzyna Miękina oraz Piotr Różycki.

- Nie będziemy przeciwni udzielenia absolutorium dla prezydenta – oświadczył w imieniu Klubu PiS Włodzimierz Stanek.

Radny zauważył w swoim wystąpieniu klubowym, że w porównaniu z latami ubiegłymi nastąpiła znaczna poprawa w kontaktach z zarządem. „Chcemy być opozycją konstruktywną. Działamy w imieniu naszych wyborców i dla dobra miasta. Zgłaszamy wnioski, które są realizowane i jak zapewnił: „Będziemy dalej marudzić, marudzić, marudzić”.

Radni „Projektu Pabianice” Marcin Krebs i Krzysztof Rąkowski w dyskusji nad kluczową uchwałą - wotum zaufania oraz absolutorium dla prezydenta zgłaszali uwagi dotyczące: braku jasnej wizji Pabianic, spadku liczby mieszkańców, co w przyszłości wiąże się z negatywnym wpływem na budżet miasta. Mimo tych zastrzeżeń radni zdecydowali się zagłosować „za wotum zaufania”. Powód?
Doceniają gotowość prezydenta do współpracy i otwartość na ich postulaty. Widzą pierwsze kroki w dobrym kierunku, choć wciąż czekają na konkrety i efekty. Mają nadzieję „w przyszłym roku rozliczać prezydenta z konkretów, a nie z samych chęci”.

Większą część sesji absolutoryjnej zajęła radnym dyskusja nad sprawozdaniem prezydenta ze stanu miasta w 2024 roku. Wszystkich zmartwiła bardzo spadająca liczba ludności.

-Co robi miasto, by zatrzymać mieszkańców lub przyciągnąć nowych do Pabianic – pytał Marcin Krebs.

Włodzimierz Stanek zwrócił uwagę na sytuację w ZGM; zadłużenie na 15 mln zł, kiepski zasób mieszkaniowy i kiepską ściągalność długów od lokatorów. Wnosił o powołanie „animal patrolu” w Straży Miejskiej. Pytał o schrony i miejsca schronienia dla mieszkańców, a także o dostępność do urzędów dla osób niepełnosprawnych.

Radna Renatę Witczak zauważyła małe zainteresowanie mieszkańców programami „wymiany kopciuchów”.

Ustosunkowując się do uwag radnych prezydent Grzegorz Mackiewicz stwierdził: „Optymistycznie patrzę w przyszłość”. Kierunki rozwoju miasta, które widzi to: budowa mieszkań, ale „w górę”, bo nie mamy w mieście terenów pod budownictwo jednorodzinne, a głównie dlatego wielu pabianiczan wyprowadziło się do ościennych gmin. „Kto do nas przyjedzie i zamieszka musi mieć dobrą komunikację z Łodzią”, stwierdził. A na to, zdaniem prezydenta, nie można narzekać. Nasz MZK wkrótce dostanie kilka nowych ekologicznych autobusów, a tramwaj już jest chwalony za punktualność. Mamy piękne tereny zielone i rekreacyjne, dobre szkolnictwo, a miasto jest bezpieczne. Odstrasza „tkanka miejska” i stąd plan rewitalizacji miasta. Co do ZGM, prezydent ma nadzieję, że 1 lipca zostanie powołany dyrektor, który zajmie się naprawą zakładu. Co do bezpieczeństwa w związku z toczącą się w Ukrainie wojną, w najbliższym czasie będą w mieście szkolenia mieszkańców na wypadek sytuacji kryzowej i zagrożenia.