Szef pabianickiego sztabu WOŚP dostał pismo od lokalnych działaczy PiS-u w sprawie jednego z samochodów zrzeszonego w Łódzkich Amcarach. Ich zdaniem jego rejestracja "prowokacja”, która nijak ma się do tegorocznego hasła pabianickiej imprezy: "Gramy bo lubimy bez hejtu i bez focha”.
Charakterystyczny Chevrolet Corvette jest bardzo dobrze znany w naszym mieście, ponieważ nie był to pierwszy jego przyjazd do nas na imprezę plenerową organizowaną w ramach Orkiestry. Co więcej, pabianiczanie zawsze bardzo chętnie fotografowali się na jego tle, a zdjęciami "zalewali" media społecznościowe.
Jak do sprawy ustosunkował się Michał Pietrzak?
„Dostałem pismo od PiS w Pabianicach, które uważa, że rejestracja jednego z samochodów od Łódzkie Amcary to prowokacja, na którą pozwoliłem jako organizator Finału WOŚP w Pabianicach. Doprawdy, czy my już nie mamy czym się zajmować? Czy tablica rejestracyjna samochodu jest w stanie obrazić uczucia polityczne działaczy? Jaka zatem jest prawdziwość i siła tych uczuć, skoro zachwiać może nimi coś takiego?
Załączam to pismo i swoją odpowiedź, ale bez danych personalnych, z zaznaczeniem, że odpowiadam tylko i wyłącznie w swoim imieniu.
Pismo od PiS Pabianice:
"Szanowni Państwo
W niedzielę 26.01.2025 na terenie Centrum Handlowego Echo odbył się lokalny 33 finał WOŚP. Oczywiście w mediach ogólnopolskich przetoczyła się burzliwa dyskusja zwolenników oraz przeciwników akcji. Tegoroczny finał odbywał się pod hasłem "Gramy bo lubimy bez hejtu i bez focha” Na profilu fb Państwa lokalnej organizacji zamieszczono wśród setek zdjęć z tego wydarzenia także zdjęcie samochodu, który był jedną z atrakcji lokalnego finału. Samochód posiadał wymowny numer rejestracyjny E0 JBPIS.
Jako lokalne struktury Prawa i Sprawiedliwości wyrażamy oburzenie zaistniałym faktem i obrażaniem zarówno struktur naszej organizacji oraz naszych wyborców, z których część także być może wspiera Państwa zbiórki. Proszę o rzetelne odniesienie się do opisanej sytuacji oraz podanie przyczyn pozwolenia na dokonanie takiej prowokacji podczas organizowanego przez Państwa wydarzenia pod wspomnianym wcześniej hasłem, w którym chcecie walczyć Państwo z hejtem".
Moja odpowiedź:
Szanowny Panie
Dziękuję za Pana pismo oraz za tak rzetelne monitorowanie sytuacji. Odpowiem najrzetelniej jak tylko potrafię! Zaznaczam, że odpowiadam w imieniu swoim.
Przytoczony przez Pana przykład tablicy rejestracyjnej sportowego samochodu nie jest w żadnej mierze prowokacją. W żaden sposób jako organizator nie ponosimy odpowiedzialności za tablice rejestracyjne samochodów, którymi poruszają się zarówno wystawcy jak i uczestnicy organizowanego przez nas eventu. Pytanie, czy tablica tego samochodu jest prowokacją, proponuję skierować do właściwego wydziału komunikacji, który ją wydał.
Uważam ponadto, że to właśnie Państwo próbujecie dokonać teraz prowokacji, sprowadzając piękny, szlachetny i jednoczący wielu Pabianiczan event do miana politycznej rozgrywki. Zapewniam, że tak nie było, nie jest i nie będzie. WOŚP w Pabianicach to miejsce, w którym wszyscy, którzy wyrażą taką chęć, dostają swoją przestrzeń. Warunek jest jeden, i ujmę to najprościej jak się da: Przyjdź do nas z pomysłem! Bez hejtu, bez focha, bez zadęcia.
My nie cenzurujemy artystów, nie narzucamy nikomu przekazu i ludzie po prostu to czują. Jesteśmy autentyczni. To dlatego byliśmy właśnie świadkiem największej charytatywnej imprezy jaką widziało to miasto, a ludzie, którzy znaleźli się pod sceną, przyjechali do Pabianic z całego województwa i nie trzeba było im nawet organizować autobusów czy specjalnie namawiać. Chcieli tu z nami być i byli!
Mimo wszystko, dziękuję ogromnie za zwróconą uwagę! Ja uczę się na błędach, dlatego zrobiłem małe prywatne poszukiwania pod kątem ewentualnych innych sytuacji mogących wzbudzać oburzenie wśród lokalnych struktur, w których imieniu Pan zabiera głos (swoją drogą - ciekawe, czy wszystkich to faktycznie oburzyło).
Oto wyniki:
Zespoły wykonujące utwory na scenie w tekstach, między innymi, również używały spółgłosek P, S, J, B. Samogłosek używano notorycznie wszystkich.
Podczas liczenia pieniędzy w sztabie, zauważono, że w pewnym momencie zegar pokazał 9:37 PM.
Na tapecie wyświetlacza telefonu jednego ze sztabowców jest czarny kot, a jego żona ma tablice rejestracyjne z numerem 666.
Podczas licytacji ze sceny głównej kilkukrotnie widziałem osoby, które licytując, krzyczały “pięćset” unosząc przy tym prawą rękę!
Jedna z artystek w kulminacyjnym momencie eventu wyśpiewała manifest “ale to już było i nie wróci więcej”.
Podsumowując, jeśli nie chce Pan z nami grać, to proszę nie przeszkadzać
Z wyrazami szacunku,
Michał Pietrzak”
Mike Mike15:53, 30.01.2025
3 5
Pis of shit. Juz niedlugo pisu nie bedzie :)
Risto 15:54, 30.01.2025
4 0
Przejezyczenie? Zabierz babci telefon. Juras czuwa...
Zenek 19:41, 30.01.2025
0 4
Jak zobaczę rejestrację na PO lub PSL a takich jest dużo to od razu piszę do prokuratury... PISioki już tak odlatują bo przeczuwają swój koniec...