18 sierpnia sanepid zdecydował, że woda w stawie na terenie MOSiR-u nie nadaje się do kąpieli z powodu zakwitu sinic. Na akwenie, w miejscach wyznaczonych do kąpieli, widać zielone smugi.
- Stwierdzone zanieczyszczenie może stwarzać zagrożenie dla zdrowia osób korzystających z kąpieliska - stwierdził Piotr Szczepanik powiatowy inspektor sanitarny.
Zakaz kąpieli obowiązuje od 18 sierpnia do odwołania, czyli całkowitego ustąpienia sinic.
To kolejna przerwa w funkcjonowaniu kąpieliska w tym sezonie letnim. Pierwszą mieliśmy 20 lipca. Sinice zakwitają w Lewitynie każdego roku, kiedy temperatury są wysokie. Czy jest na to jakiś sposób?
– Napowietrzanie i ruch wody, mogą być metodami rekultywacji zbiorników wodnych – informował nas na początku sierpnia Piotr Grec, kierownik sekcji higieny w pabianickim sanepidzie. – To ogranicza proces obumierania organizmów wodnych w związku z brakiem tlenu w wodzie. Są to jednak metody czasochłonne, a ich zaprzestanie powoduje szybkie pogorszenie jakości ekologicznej zbiornika do stanu pierwotnego.
0
0
0
0
0
0
0 0
Pabianiccy nieudacznicy niepotrafiący prawidłowo zadbać o stan wody w stawie.
0 0
Przecież są środki które radzą sobie z sinicami. No chyba że komus przeszkadzają odwiedzający.
0 0
...pływająca pompka - fontanna wodna....
0 0
Jak widać - nauki idą w las.
"Nową przypowieść Polak sobie kupi, że przed szkodą i po szkodzie - GŁUPI" (Jan Kochanowski)
0 0
Pozdro ze słonecznego Kralendijk na Bonaire. Melduję, że tu zero sinic
Czuje sie powiew Polski bo w marketach mozna kupic polską żubrówkę i polski Lizol haha
Pozdro
0 0
LEWACTWO RZĄDZI PABIANICAMI OD 70 LAT ,już tworzą listy wyborcze ,byle do koryta się dopchać I ZOSTAWIĆ prowincję ,gdzie się nic nie zrobiło bo się nie chciało zrobić!!!JAŚNIE PAŃSTWO KIEROWNICTWO czy upał czy zima NIECHĘTNE JEST COKOLWIEK ZROBIĆ DLA TEGO OŚRODKA ,wszak tam przyłazi plebs ,MŁODZI PO KTÓRYCH jest tylko sprzątanie, wywożenie śmieci .POZATYKANE PRZEPŁYWY POD mostem na końcu lewityna ,CÓŻ NIE MA KTO TEGO ZROBIĆ,a wystarczy tak niewiele.POMPKA do napowietrzania TO ZBYT KOSZTOWNA INWESTYCJA!!Jak mówi kierownik z sanepidu to czasochłonne ale zaniechanie stosowania napowietrzania wody powoduje szybki powrót sinic, a wydane PIENIĄDZE NA TAKIE SPOSOBY okazują się wyrzuconymi w błoto!!A TYM JUŻ POWINNA ZAJĄĆ SIĘ PROKURATURA jako niegospodarność ,nieumiejętność zarzadzania obiektem!!
0 0
Prokuratura lewaku to powinna wejść do Tworek i sprawdzić dlaczego pensjonariusze mają dostęp do komputerów??????