– Nie stać nas na utrzymanie tego oddziału - stwierdził krótko profesor Przemysław Oszukowski, koordynator oddziału i wspólnik spółki Medical Partner z Łodzi. – Przez półtora roku naszej działalności uzyskaliśmy 50-procentowy wzrost obrotów. Pacjentki do nas przychodziły. Rodziło się coraz więcej dzieci.
Przed lipcem 2020 roku na oddziale było 40 porodów w miesiącu. Po przejęciu przez spółkę Medical Partner było 60-70 porodów.
– Niestety, doszliśmy do ściany - mówi z żalem prof. Oszukowski.
Od 1 marca oddział ponownie przechodzi pod zarząd Pabianickiego Centrum Medycznego.
– Dla pacjentek nic się nie zmieni - zapewnia dr Lechosław Dorożała, dyrektor do spraw medycznych w PCM.
Zmiany dotyczące szpitalnego oddziału weszły w życie 1 września 2020 roku. Wtedy działalność przejął podwykonawca – spółka Medical Partner (z siedzibą w Łodzi), która realizowała kontrakt Pabianickiego Centrum Medycznego z Narodowym Funduszem Zdrowia ŁOW w Łodzi na usługi medyczne z zakresu ginekologii i położnictwa.
Dyrekcja Pabianickiego Centrum Medycznego wyjaśniała, że krok ten spowodowany był systematycznie powiększającym się ujemnym wynikiem finansowym generowanym przez tą komórkę organizacyjną, co znacząco wpływało na sytuację ekonomiczną Spółki.
Teraz z tych samych powodów finansowych ze współpracy z PCM rezygnuje Medical Partner.
– Rozmowy z lekarzami i pozostałym personelem trwały od kilku tygodni – ujawnia dr Dorożała. – Większość wyraziła chęć pozostania w PCM na kontraktach. Tylko trzy osoby odchodzą z naszego szpitala.
Oddziałem nadal będzie kierował doktor Arkadiusz Papis.
0 0
Pewnie ktoś zapomniał, że to oddział potrzebny kobietom w najważniejszym dla nich czasie l nie służy do nahapania się kasy. Dobrze jednak że to mówi wychwalana prywatna spółka bo kiedy podobnie twierdzili pracownicy PCM odnośnie funduszy oddziału to stwierdzono że przepadają w rządaniach.
0 0
Ten oddział nigdy nie będzie na plusie, bo nie o to chodzi. Tam kobiety maja się czuć komfortowo i bezpiecznie. A to kosztuje.
Inna sprawa ile płaci NFZ… Może oddział tez powinien dostawać bonifikatę 500+ za każde urodzone dziecko. Chociaż jednorazowo.
0 0
...jak biologia każe, poród, jak sama nazwa wskazuje jest jednorazowy..., choć bywa wieloraki. Za jednym zamachem można mieć parkę, trójkę... wrzaskliwych raczków.. I tu bardzo dobrym pomysł, by do każdej placówki NFZ, bo i kto? - co?, dawał jednorazowe doty, ale nie 500+ od raczka, a becikowe 1000 zł. To w skali roku dawałoby takiej placówce dodatkowy bonys. Zapopularność i jakość opieki. Ot 40 - 70 000 zł.
Suma - nie w NZTowski kij pierdział...
0 0
Szpital w Pabianicach to stary szpital. Jednak e stosunku do innych podobnych to wygląda zupełnie dobrze. Na porodowce byłem parę razy w odwiedzinach i zawsze widziałem oddziału kolorowy jasny i bardzo czysty. Lekarze i położne w porządku . Jednak utrzymanie takiego oddziału którego finansowanie jest niezrozumiałe nie jest proste.
Oddział za każdy np 1000 złotych otrzymuje zwrot z NFZ w wysokości np 900 złotych. Jeżeli tak to wygląda to np po roku funkcjonowania oddziału ten jest w tzw plecy ogromne pieniądze bo ten 1000 to tylko kropelka przykładowa. A my na szpitalu "wieszamy psy" że zle jestesmy obsłużeni . Szpital zmuszony jest na ciecie kosztów redukcją personelu. I to wlasnie powosuje gorszy standart pobytu. Wesolych świat.
0 0
"Pewnie ktoś zapomniał, że to oddział potrzebny kobietom w najważniejszym dla nich czasie l nie służy do nahapania się kasy."
Tak, to NFZ.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciepabianic.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz