6 grudnia startuje świąteczna akcja Pamso organizowana na rzecz Fundacji Dom w Łodzi – Domu Dziecka dla dzieci chorych. Firma przekaże Fundacji 1% wartości sprzedaży produktów objętych promocją. Kampania potrwa do 20 grudnia we wszystkich sklepach firmowych i hurtowniach.
Jakie produkty są objęte akcją? Seria Mistrza Jeremiego, czyli np. Pasztet Jeremiego, czy Szynka Jeremiego. Wyrobów można szukać w sklepach firmowych Pamso oraz sklepach spożywczych na terenie nawet całej Polski.
Fundacja „Dom w Łodzi” to pierwszy i jak na razie jedyny w Polsce niepubliczny dom dziecka dla chorych dzieci.
- Jesteśmy małą Fundacją, małym domem... z ogromnymi potrzebami - wyjaśnia Jolanta Bobińska, prezes Fundacji Dom w Łodzi. - Nasza codzienność to szukanie możliwości wsparcia naszych dzieci. To ciągłe podróże między szpitalami, lekarzami, to godziny rehabilitacji i zabiegów . Ta akcja to wielka szansa. Na wsparcie finansowe, na większą rozpoznawalność, na to, że świat nas dostrzeże. Wiążemy z tą akcją ogromne nadzieje.
0
0
0
0
0
0
0 0
Niech to pamso się nie ośmiesza, ceny z księżyca wygórowane od dawna, juz nie wiedzą co mają począć aby ściągnąć do siebie klientów i wymyślają propagandową promocję, przecież większość firm przekazuje 1% i nikt się z tym nie obnosi, jak mają przerośniętą tłustą kadrę która za nic dostaję grubą kasę, to niech dokonają jej restrukturyzacji, i niech klient nie myśli że oni kupują jakieś inne tuczniki że niby takie zdrowe, to jest firma która tylko podnosi ceny co widać po swoich pustawych sklepach, żenada żeby chwytać się takich śmiesznych manipulacji klientami.
0 0
fajne uczucie, że w Pabianicach też można wymyślić coś dobrego żeby pomagać a nie tylko czesać kasiorę
0 0
No i fajnie, że Pamso ma zasponsorować NPD w Łodzi, ale dotąd jakoś nie słyszałem, kiedy sponsorowało jakąś pabianicką inicjatywę(?)
0 0
Im nie chodzi o szczytny cel, to jest dla nich tylko marketing, zagrać na emocjach klientów, aby ich puste sklepy się zapełniły, równie dobrze mogliby dostarczać swoje wyroby do domu dziecka bezpłatnie i anonimowo, wtedy można by uznać jako firmę fair play, to jest tylko i wyłącznie pod publikę kliencką, że niby oni tacy są ok, tam nawet wieloletni emeryci są w radach nadzorczych i pobierają za nic wynagrodzenie, stąd też mają wysokie ceny, zresztą bardzo dużo wyrobów biorą od firm zewnętrznych, zwykłych pracowników opłacają marnie, zresztą poczytajcie na go work jakie mają notowania
0 0
Z jednej strony to dobrze, że potrzebujący dostaną pomoc, ale z drugiej to moralna degrendolada żeby firma robiła sobie z tego reklamę a co byłoby bardziej obrzydliwe tylko po to.
0 0
rktl, Ty to coś masz do nich? coś osobistego czy taka bezinteresowna zawiść? powinni Cię namierzyć po IP komputera i wyj....c z roboty
0 0
rktl
1. Reklama dźwignią handlu. Marketing to samo ! Każdy orze, jak może ...
2. Za drogo, szukaj tańszych.
3. Puste sklepy ? Obok mnie funkcjonuje Pamso pośród innych 6 prywatnych i mają obłożenie.
3. Owszem, firmy dają 1 %, ale orzechy przeciw diamentom, że nawet nie słyszeli o NPD ...
4. O kadrze nic nie wiem - bez komentarza.
5. Z tym dostarczaniem, to nie bardzo jesteś zorientowany w procedurach...
6. Znam gorsze kołchozy w Pabianicach.
0 0
remek.h wyj....c to ty się możesz na ryj, może jakieś spotkanko
0 0
Hmmm, troszkę się tu zakałapućkało. Fechtunek na smecze krótkie z wielokropkami. Między @remek & @rktl. Panowie? Może lepiej gientlemany. Ten styl może i dobry jest wśród rzeźników tanich jatek.
Witz polega na tym, że każdy sponsor wybiera:
- cel datku charytatywnego - tytuł celowy wraz z adresatem, odbiorcą pieniędzy,
- przekazuje - ile uzna za stosowne!
- może wystąpić "incognito", ale ten sposób jest skuteczny tylko przy wrzutce do puszki - WOŚP, pod pabianickim cmentarzem na odnowę starutkich pomniczków.
- przy PRZELEWACH pieniężnych! nie ma możliwości bycia w cieniu.
- jest możliwa i do przyjęcia, często spotykana i stosowana przez firmy - formuła marketingowa.
I tu Pamso dało - 1% z zysków na sprzedaży wędlin z górnej półki -"Seria Mistrza Jeremiego, czyli np. Pasztet Jeremiego, czy Szynka Jeremiego"
- w popularnych sklepach firmowych, które nie ogłaszają takiej akcji, widzę "szynkę" po 9,99 zł/kg.
- brak akcji logiczna - sprzedać ~4 kg "szynki" vs 1 kg Jeremiego,
- seria Jeremiego cieszy się dużą popularnością, choć nie spotkałem się z kupnem $ kg szynki Jeremiego na raz. Ale po 10 - 20 dkg...
ot i tyle
0 0
Napisałem swoją opinię rzetelną co o tym zakładzie myślę, nie czepiam się poglądów innych ponieważ każdy ma swoje zdanie na różne tematy pisząc tutaj, a tu jakiś remek.h proponuje namierzać moje IP i pisze żeby mnie wyj....c z jakieś roboty, mogę mu podać IP, telefon do siebie jak ma jakiś problem, i z żadnej roboty mnie nie wyj....ą, nigdy na kogoś nie pracowałem, nie ta liga, w Polsce jest tysiące firm które wpłacają 1% podatku nie chwaląc się tym, a to jest ewidentny marnej jakości marketing, aby zwiększyć swoje przychody, chwytają się czego mogą, a ten artykuł to już jest granie klientom na emocjach i tyle w temacie.
0 0
@rktl
Ogólnie racja, ale ...
Tak można napisać o wielu firmach. Pracowałem, to wiem.
A zgodnie z pisim prawem : " co nie jest zabronione, jest dozwolone ", więc wszyscy kombinują.
No i po wpisach widać, że mocno zagrali na twoich.
0 0
Strzałeczka...Kombinat w Rawie Mazowieckiej upadł w tej branży to i tej firmie nie wróżę niczego dobrego.Już niektóre swoje sklepy firmowe zwijają ale jak się ma lichwiarskie ceny i coraz gorsze rzeczy robi to nic dziwnego.Znam ich bardzo długo i pamiętam ich wcześniejsze wyroby-dzień do nocy.Myślę ,że żadne promocje im nie pomogą.To jest tak jak Zarząd się zmieni,ktoś przyjdzie z zewnątrz ,zrobi rozwałkę itp. Tylko pytanie czy to celowa robota żeby wyczyścić konkurencję? czy jakiś inny sabotaż?Kiedyś ich wyroby były tak smaczne,że nawet robili wysyłki do Ministerstwa do W-wy,a dziś niech każdy sam oceni?Pozdrawiam.
0 0
@mendi
Może się mijam z prawdą, ale jeść trzeba.
Wszystko w popiół ( zgodnie ze stwierdzeniem przybocznego II Kaczora ), ale piekarnia i mięsne chyba zostaną.
Zobacz, co zostało z Pabianic po 1989 r.. ?
Z rdzennych pabianickich, chyba tylko Pafana ...
0 0
@YanEvan Masz rację,jeść trzeba ale po co przepłacać za taki sobie towar skoro w markecie kupisz też gorszej jakości za niską cenę.Z resztą to jest tyle sklepów mięsnych dookoła,że każdy ma na szczęście wybór.Żeby być sprawiedliwym to te czasy nie wrócą kiedy wędlinę jadło się ze smakiem.Jedynie kiełbasa ,,Krakowska" zieleniała na talerzu,a dzisiaj po kilku dniach bez wyjątku zielenieje wszystko obojętnie gdzie kupisz.Jedynie w smaku jest lepsze jak jest świeże.
0 0
@mendi
W sprawie smaków, zgoda, ale...
Jak funkcjonował PiP w Echo, to ludzie czasem psioczyli, że ceny też mają z kosmosu i czasami tak było. Jak splajtowali, to teraz lament, że tam można było wszystko dobrze kupić. Ot, polski naród...
Mnie martwi co innego ... rynek ( czy Duży, czy na Bugaju ) i generalnie prywata około rynkowa kojarzyła się przez wiele lat z niższymi cenami i świeżym towarem. A teraz właśnie zdarza się, że w markecie ten sam towar tańszy ...
Pamiętam, jak w 1999 r. handlarze stali na mrozie - 22, czasem od 4.00 i blokowali miejsca, bo rynek miał obłożenie ( na Bugaju ). Teraz są dni, że nikogo nie ma, nawet boxy pozamykane ...