Piknik z okazji uchwalenia Konstytucji 3 maja to pomysł Krzysztofa Rąkowskiego, przewodniczącego Rady Miejskiej.
– Bulwary okazały się bardzo dobrym miejscem, gdzie mogą się odbywać imprezy po oficjalnych uroczystościach, które zwykle organizowane są w kościele św. Mateusza – tłumaczy Rąkowski.
Na Bugaju jest Lewityn, na Piaskach – park Wolności. To te miejsca, gdzie zwykle organizowane są imprezy. Większe robione były na boiskach Włókniarza i ewentualnie na Starym Rynku.
– Nie pamiętam, żeby była tu kiedyś organizowana impreza – dodaje Adam Kaczorowski, radny miejski. – Przede wszystkim ożywiamy nową część miasta.
Na środku Bulwarów ustawiono scenę i stoły, przy których mogli usiąść pabianiczanie. Dookoła rozstawiono namioty, w których można było korzystać z różnych atrakcji. Agrafka i PCK organizowały zabawy dla dzieci. Było malowanie twarzy, gra w kółko i krzyżyk, kręcone balony oraz zabawy z chustą. Towarzystwo Przyjaciół Pabianic i Miłośnicy Dziejów Pabianic przygotowały wystawy. Harcerze z pabianickiego hufca organizowali zabawy integracyjne oraz grę terenową.
– Trzeba było rozwikłać zagadkę dotyczącą polskiej flagi. To była gra fabularna – wyjaśnia Maciej Tomaszewski, komendant hufca ZHP Pabianice.
Panie z Uniwersytetu Trzeciego Wieku przygotowały kotyliony. Wystarczyło dla wszystkich. ZWiK serwował wodę z dodatkiem cytryny lub pomarańczy.
Największą popularnością cieszyła się darmowa kiełbasa i kaszanka. W kolejkach stały całe rodziny. Rozdano 300 kilogramów kiełbasy i 180 kilogramów kaszanki. Do tego było 1.500 bułek. Darmowa była również wata cukrowa, robiona w biało-czerwonych barwach. Zużyto 20 kilogramów cukru.
Te wszystkie atrakcje kosztowały 30.000 złotych. Pieniądze po połowie przekazały obie rady: powiatowa i miejska. W organizację włączyli się radni miejscy.
Pabianiczanie byli zadowoleni, ale apetyt rośnie w miarę jedzenia.
– Za rok zamierzamy pozyskać sponsorów i na koniec zrobić patriotyczny pokaz fajerwerków. Pomysłem są jeszcze pączki w odpowiednich barwach – dodaje Rąkowski.
0 0
Kiełbasa wyborcza rozdana ... Szkoda że nikt nie zadbał żeby posprzątać resztki jedzenia jeszcze wczoraj walały się po parku
0 0
Jeśli to co napisał/a suzeme-ne-kumo jest prawdą to moim zdaniem to bardzo smutne.
Bo ja również z lekką ironią pomyślałem że ta kiełbasa to taka trochę wyborcza ale pomyślałem że możliwe że była całkiem smaczna a to chyba jedyna istotna sprawa w przypadku takich przedsięwzięć.
A stało się najgorsze: została zmarnowana.
Sugerował bym dobroczyńcom aby w przyszłym roku postarali się zaprosić jak najwięcej głodnych Pabianiczan.
Wiem że to może być bardzo trudne ale wówczas faktyczne znaczenie społeczne imprezy będzie o wiele bliższe z oczekiwaniami organizatorów.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciepabianic.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz