Robotnicy weszli na plac budowy przy ul. Podleśnej. Zaczęli rozbierać stare mury.
– Najpierw będzie rozbiórka, a potem budowa – mówi Andrzej Wiśniewski, prokurent spółki Niko Nieruchomości z Łasku, która buduje tu dom. – Kupiliśmy teren od banku, a teraz postawimy piętrowy budynek.
Najpierw jednak muszą rozebrać to, co stoi, bo stoi już za długo. Nie można na tym „ciągnąć” murów. Cegły ułożone do wysokości parteru przez poprzedniego właściciela straciły wartość. Dały się im we znaki lata trwania pod gołym niebem w deszcz i śnieg.
Wiśniewski zapewnia, że nowy budynek będzie gotowy za rok. Będzie miał 4 piętra i mieszkalne poddasze. Będą też windy. Szyby w oknach będą czterowarstwowe i termiczne. Mieszkania będzie ogrzewała własna, gazowa kotłownia. Wokół budynku w kształcie litery L będą trawniki i zieleń.
– Do sprzedaży będzie 40 mieszkań o powierzchni od 37 do 68 metrów kwadratowych – dodaje prokurent.
Spółka z Łasku zbudowała już w Pabianicach dom u zbiegu ulic św. Jana i św. Rocha. To też czteropiętrowy budynek z lokalami użytkowymi na parterze. Ma windy, a cena metra to 4.200 zł.
0 0
A więc kolejny "deweloperek" dla zamożnych. A co z niezamożnymi mieszkańcami miasta? Nawet niszczejącego obiektu przy Szpitalnej miasto nie zamierza dla nich przeznaczyć, tylko snuje ciągłe rojenia o lukratywnej sprzedaży.
A obiekt z każdym rokiem niszczeje coraz bardziej.
0 0
Tomek45 wybacz ale ja swój dom buduje za swoje pieniądze. Cieżko pracuje by coś z tego mieć. Podobnie jak cała moja rodzina. Nie chce by za moje podatki budowano mieszkania i dawano je za darmo ludziom. Dzisiaj każdy może iść do pracy i zarobić sobie na wynajem. Ewentualnie można wziąść kredyt i zamieszkać na swoim. Dość już rozdawnictwa pieniędzy ciężko pracującej większości.
0 0
T45! Z tym problemem zgłoś się do "dooobrej zmiaanyyy", która wywaliła "nieprawy projekt Mieszkanie na swoim", "Nieprawej", poprzedniej BFe - ekipy i wprowadziła swój Mieszkanie+. Miał być milion = 1 000 000 mieszkań na wynajem za 10zł/m2, 20zł/m2 - po 40! latach - własnościowe! W pocie czoła zbudowano - KILKANAŚCIE szt. do dzisiaj. Bo narzut kosztów budowy m2 miał wynosić 2.500 - 3.000 zł/m2. Nie było jeleni wśród deweloperków! Za 2.000 zł można zbudować tylko bardzo przyzwoitą... budkę dla psa podwórkowego,ale nie skromne mieszkanko. Ot i tyle
0 0
Do "Tomek45" - rzeczywiście, to straszne, ze "deweloperek" buduje mieszkania dla ludzi, którzy za nie zapłacą (z oszczędności lub kredytu). To wręcz skandal! Ja gdybym miał pieniądze na zbudowanie całego bloku z apartamentami, to natychmiast rozdałbym te mieszkania niezamożnym mieszkańcom Pabianic - tak jak oczekujesz. Ty, Tomek45, na pewno też byś rozdał te apartamenty niepracującym i mało zarabiającym, prawda?
0 0
Ale tu się "liberałów" nazbierało....
@lukasz,
NIC nie napisałem, żeby miejską nieruchomość przy ul. Szpitalnej oddać ZA DARMO! W innym artykule proponowałem, żeby ludzie sami sobie te pomieszczenia wyremontowali na SWÓJ koszt(!), zamiast by miasto płaciło za utrzymywanie tej już prawie ruiny grube setki tys. PLN ROCZNIE(!) czekając latami na Godota (czyli na iluzorycznego nabywcę).
Ten koszt utrzymania jest właśnie z TWOICH(!) podatków, czyż nie?
@D_Z,
Ten projekt POprzedników "mieszkanie na swoim", to był ukłon nie dla nielicznych, zamożniejszych nabywców, tylko dla developerów właśnie. Ot, i cała tajemnica tego "zamysłu".
@Gucio,
Przeczytaj moją odpowiedź do @lukasz, to skumasz, o co mi chodziło.
A mieszkania tych deweloperów, to żadna łaska. Z moich wieloletnich doświadczeń wynika, że ich ceny są mocno zawyżone, a jakość - podła.
Oczywiście jest to wina wszystkich poprzednich rządów, bo nic nie zrobiły w zakresie stworzenia warunków dla zdrowej konkurencji na rynku mieszkaniowym.
0 0
T45! Wyglada mi na to, że myślisz, że wystarczy wejść w ten pustostan, uchlastać sufit na biało, ściany z obowiązkowym wałkiem i oczywiście finezyjnym szlaczkiem pod sufitem, na dechy gumoleum albo panale w promocji za 13,50zł. I zamieszkać. Ile tam rodzin niedostatnich można zmieścić? 6? -12?. Ja tam w młodości leżałem - w szpitalu, więc jeszcze pamiętam to to...
Wysokość - ~4 mb. To trzeba ogrzać. Czym? - niedostatni pewnie wycięliby samosiejki olchowe i inne. I paliliby w piecykach? Bo nowe!! centralne ogrzewanie kosztuje => wspólnie by trza, czy jak? Ale trzaby do tego jeszcze mieć decyzję Nadzoru Budowlanego - ot drewniane dechy trzymają drewniane belki, stropy - to samo i wykładzina stropów - trzcinowa. No i jeszcze dach. Powinien być szczelny a tu jeszcze jakieś drewniane belki, więźby. Totalny remont = totalna rozpierducha. Dla buldożera moim zdaniem. A ty - proszę - wpuść tam niedostatnich, ale nie bezdomych!
0 0
@D_Z,
A gdzie ja tu pisałem o bezdomnych? Mnie chodziło o NIEZAMOŻNYCH, a to spora różnica. Jeśli masz tak dogłębne informacje n. t. stanu technicznego tej nieruchomości poszpitalnej, to wytłumacz mi, po jakiego grzyba forsowana jest ciągle kosmiczna cena przetargu na to (wg. ciebie) rumowisko??? Po jakiego grzyba wydawane są te kosmiczne pieniądze na całoroczne jej utrzymywanie, i to przez tak wiele lat?? Tu potrzeba radykalnej, męskiej decyzji, bo te niepotrzebnie topione setki tys. PLN są z NASZYCH podatków!!!
0 0
T45 - przeczytaj mnie uważnie..., ze zrozumieniem. Ja też pisałem o niezamożnych! Ale i o administracyjnych obowiązkach ciążących na nich, w razie przejęcia pustostanu wraz z gruntem - to koooosztujeee!
Podlicz to i machnij mi - skąd niezamożni wezmą pieniądze na uregulowanie stanu technicznego posesji i totalny remont?
0 0
Moja skleroza: utrzymanie wieloletniego nieużytku - ruiny + terenu to nie kosmiczne pieniądze, bo nie wymaga nakładów pracy. Tam potrzebny jest inwestor z pomysłem na uwarunkowania posesji i kasą. Z buldożerem też.
0 0
O ile mnie pamięć nie myli, to ta nieruchomość obarczona jest (dla inwestora) dodatkowymi wymogami. Konia z rzędem takiemu inwestorowi, kto tę ruinę wraz z tymi wymogami kupi. A jeśli chodzi o przystosowanie jej na cele mieszkalne, to potrzebna jest choćby pobieżna ocena (i wycena) fachowców. Od razu wiadomo będzie, co tam należało by zrobić, aby do zamieszkania się nadało. Niezmierzona jest determinacja ludzi, którzy nie mając własnego lokum gotowi są rzucić swe wszystkie siły, aby je zdobyć. A koszty eksploatacyjne, to już inna bajka. Każdy musi się z nimi liczyć i uwzględnić je wcześniej, nim się na to zdecyduje. Trzeba by mu jednak to wcześniej wyliczyć. Nie wiem jednak, czy taka choćby pobieżna ocena była dotąd wykonywana.
0 0
ufff... Po raz kolejny w ping-pongu z tobą, tutaj w ŻP, dochodzę do wniosku, że staropolskie przysłowie - "wkoło Macieju", traci sens. Będę stosował od dziś - wkoło T45. Ot:
- niech niezamożni, chętni na ruinę, skrzykną się,
- wynajdą i wynajmą rzeczoznawcę budowlanego,
- zapłacą mu!
cyt."Niezmierzona jest determinacja ludzi, którzy nie mając własnego lokum gotowi są rzucić swe wszystkie siły, aby je zdobyć. A koszty eksploatacyjne, to już inna bajka. Każdy musi się z nimi liczyć..."
Konsekwentny to ty nie jesteś. Nie tylko w tym przypadku. Ale spoko - ten model tak ma, taka jego uroda. (tu emotikon - smilig face - bo z klawiatury ŻP kotłuje)
0 0
Twoje (@D_Z) "w koło Macieju" za każdym razem brzmi już zawsze inaczej. Dla mnie to też nie nowina. Więc niechaj miasto nadal płaci za utrzymanie tego "zabytku", bo tobie (jak widzę) kompletnie to nie przeszkadza.