Na miejsko-powiatowe obchody Dnia Pamięci "Żołnierzy Wyklętych" zaprasza Urząd Miejski. Spotkanie odbędzie się przy pomniku Konspiracyjnego Przysposobienia Wojskowego na cmentarzu w Pabianicach. Rozpoczęcie o 12.00.
W obchody włącza się Obóz Narodowo-Radykalny (o godz. 17.30)
"Razem uczcijmy pamięć i zapalmy znicze ku pamięci Bohaterom poległym w walce z czerwoną okupacją. Jak również pokażmy jeszcze żyjącym, że pamięć o nich nie zginie!" – czytamy ich wypowiedź na stronie wydarzenia, na Facebooku.
0 0
Ciekawe czy uczczą pamięć ofiar niektórych "żołnierzy wyklętych"?
0 0
cyt. z Tygodnik Przegląd "W latach 1944-1948, nieważne, czy nazwiemy ten czas wojną domową czy inaczej, „wyklęci” zabili ponad 5 tys. cywilów, w tym 187 dzieci do lat 14. Ale o tym się nie mówi, bo dla prawicy byli to komunistyczni pachołkowie i donosiciele do UB" - nie były to proste czasy więc osądy też nie są proste. Trudno orzec kto zginął za winy a kto niewinny kto był bohaterem a kto zwykłym bandytom.
0 0
I tak oto, pomimo tej prawdy, że ci żołnierze walczyli nadal o wolność (pomimo beznadziejnej sytuacji), sympatycy Czerwonej Zarazy nadal mają czelność obarczać ich winą za zbrodnie jakichś pospolitych bandytów. Taka to (jak widać) komusza zajadłość i "prawda" historyczna.
0 0
@bund
Chyba nie masz wątpliwości co do niewinności dzieci zabitych przez "wyklętych"?
@Tomek45
Masz rację: to pospolici bandyci dokonywali zbrodni. Ale dlaczego stawia się ich w jednym szeregu z "Inką" czy Pileckim?
0 0
@bartekpawel,
Jeśli jesteś synem/wnuczkiem jakiegoś UB-eka zabitego przez Niezłomnych, to tak po ludzku ci współczuję. Nie upoważnia cię to jednak do ferowania sądów o ludziach, o których ty nie masz ZIELONEGO pojęcia, gdyż tam i wtedy ciebie ze zrozumiałych względów nie było. Posiłkowanie się natomiast "fałszywkami" niedobitków Czerwonej Zarazy, rozżalonej za zmniejszone emerytury, to zwyczajne skundlenie.
0 0
na własne oczy i uszy można do dziś się dowiedzieć i przekonać co poniektórzy nazywani "niezłomni" wyprawiali np. w Hajnówce i okolicach - zwyczajne bandyctwo i morderstwa .
0 0
Nikt widocznie nie umiał zabronić zwyczajnym bandytom ukrywania się pod nazwą "niezłomnych". Nie oznacza to jednak, że ci prawdziwi Niezłomni odpuszczali wszelkim zdrajcom, w tym miejscowych, "namaszczonych" przez sowiecki reżim: sołtysom, wójtom czy milicjantom. Teraz ich dzieci czy wnuki przedstawiają swych zabitych wtedy bliskich, jako zwykłych, porządnych obywateli, bo nadal nie raczą uznać faktu, ze to byli zwykli zdrajcy.
0 0
Jeśli o brutalnie zamordowanych lub żywcem spalonych dzieciach mówisz, że to zdrajcy i dobrze, że ci bandyci ich zabili, to jesteś zwyczajnym s...synem. Nie, nie jestem potomkiem żadnego ubeka czy sbeka.
0 0
Ciągle tu epatujesz czytelników jakimiś rzekomo zamordowanymi dziećmi. Jeszcze raz ci powiem, że nie dzieci były na celowniku Żołnierzy Wyklętych, tylko sowieckie pachołki i zwykli zdrajcy, których nigdy (niestety) w Polsce nie brakowało. Nie pitol więc tych dyrdymałów,, ze dzieci były celem, bo powielasz jedynie "argumenty" SB-cji sprzed ponad siedemdziesięciu lat. Twój upór w opluwaniu polskich patriotów dobitnie świadczy o zamuleniu umysłu przez dawną, stalinowską propagandę. Nie słuchaj dziadka/komucha, zacznij myśleć samodzielnie! Po co komu były potrzebne groby dzieci?