Zamknij

Bieda w centrum miasta

10:59, 22.10.2017 Aktualizacja: 16:37, 22.10.2017
Skomentuj Kamil Misiek Kamil Misiek

Centrum Pabianic to obszar biedy, bezrobocia, rodzin niewydolnych wychowaczo. Taki koszmarny obraz rysuje się z programu Rewitalizacji Miasta.

W centrum miasta – obszar Starego Miasta ze Starym Rynkiem połączony traktem ulicy Zamkowej z Nowym Miastem - autorzy programu zauważyli występowanie niekorzystnych zjawisk w sferze społecznej: wysoki poziom ubóstwa, bezrobocia i patologii, liczna grupa osób objętych opieką Miejskiego Centrum Pomocy Społecznej, niski poziom bezpieczeństwa, niski kapitał społeczny, brak współodpowiedzialności za miejsce zamieszkania, brak inicjatywy. Przestrzeń publiczna jest w złym stanie, tak jak i zły jest stan techniczny kamienic. Według danych Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej aż 80 proc. z nich wymaga pilnego remontu. Pustostany są zajmowanie przez osoby ze środowisk patologicznych. W centrum pustoszeją lokale handlowo-usługowe. Powietrze jest zanieczyszczone w wyniku ogrzewania mieszkań piecami węglowymi, w których często pali się odpady. Całości obrazu dopełniają zaniedbane tereny wzdłuż Dobrzynki i inwazje gryzoni.

Zdaniem autorów analizy problemy te są pośrednim efektem przeobrażeń gospodarczych, jakie dotknęły miasto w latach 90., tj. likwidacja przemysłu i wynikająca z niej redukcja zatrudnienia w Pabianicach.

Coraz nas mniej

W 2011 r. miasto liczyło 68.922 mieszkańców. W roku 2016 już 66.579 osób (dane UM). W porównaniu do 2006 roku to spadek o 3.696 osób (w 2006 było nas 70.275).

Kobiet w 2006 r. było 37.902, a mężczyzn 32.373. W 2016 r. kobiet było 35.942, a mężczyzn 30.637. Przez te 10 lat więcej ubyło kobiet - 1.960, mężczyzn - 1.736.

Więcej nas umiera, niż się rodzi

Na mniejszą ilość pabianiczan wpływ ma ujemny przyrost naturalny. W 2006 roku było o 303 mniej urodzeń niż zgonów (581 urodzeń i 884 zgony). Podobnie sytuacja wyglądała w roku 2015, gdy zgonów było o 329 więcej niż urodzeń (581 urodzeń i 910 zgonów). Malejąca liczba ludności i ujemny przyrost naturalny wskazują na zjawisko starzenia się ludności Pabianic.

Walka płci

Istotną różnicą jest zmiana udziału urodzeń dziewczynek w stosunku do urodzeń chłopców. W 2006 roku urodziło się o 54 dziewczynek więcej niż chłopców, podczas gdy w 2015 roku chłopców urodziło się o 59 więcej niż dziewczynek.

Zmianie uległa także sytuacja dotycząca zgonów mieszkańców Pabianic. W 2006 zmarło więcej mężczyzn niż kobiet (różnica o 54), podczas gdy w 2015 zmarło o 66 kobiet więcej niż mężczyzn.

Migracja wyhamowuje

W roku 2015 z Pabianic wyemigrowało dużo mniej osób niż w 2013 czy 2014 r., gdy miasto opuściło odpowiednio 284 i 170 osób. Pabianiczanie nadal szukają miejsca do życia gdzie indziej. W 2015 zatrzymała się liczba wyjazdów na stałe. Zaczęliśmy wyjeżdżać „za chlebem” bez wymeldowywania się.

W 2006 roku z Pabianic wyemigrowało 147 osób (w tym 45 za granicę), a w 2015 r. ubyło 56 mieszkańców (żaden z wymeldowujących się nie deklarował wyjazdu za granicę). Jest jedna stała tendencja od 10 lat: z Pabianic wyjeżdża dwa razy więcej mężczyzn niż kobiet.

Pabianiczanin (średnio) nie taki stary

43 lata - to średni wiek pabianiczanina. Nie zmienił się znacząco w ciągu ostatnich 10 lat. To też wiek zbliżony do średniej wieku w kraju - 41,6 lat w 2015 r.

Zdecydowanie starsze są pabianiczanki, których średni wiek w ciągu ostatnich lat wahał się w granicach 45,3–47,7 lat. Wiek mężczyzn nie przekroczył 41 lat.

W roku 2006 struktura wiekowa pabianiczan wyglądała następująco: 16,7 proc. - osoby młode w wieku do 18. roku życia;

58,6 proc. - osoby w wieku produkcyjnym; 24,7 proce. - osoby w wieku powyżej 56. roku życia.

W roku 2016 osób w wieku do 18. roku życia było 15 proc.,

46 proc. osób w wieku produkcyjnym i 39 proc. osób w wieku powyżej 56 lat.

Miasto seniorów

Pabianice starzeją się w szybkim tempie. Przy niewielkim spadku liczby osób w wieku do lat 18, uwagę zwraca znaczący wzrost liczby osób w wieku powyżej 56. roku życia i spadek liczby osób w wieku produkcyjnym.

Gdzie mieszkamy?

Obszary w centrum miasta po obu stronach Dobrzynki są najgęściej zaludnione. To widać na podstawie danych meldunkowych.

Dominuje pod tym względem rejon ulic: Grota-Roweckiego, 20 Stycznia, Waltera-Jankego, Świetlickiego i Bugaj. Mieszka tu 12.011 osób, tj. ponad 19 proc. wszystkich mieszkańców Pabianic. 9.167 osób (14,7 proc.) mieszka w rejonie ulic: 15. Pułku Piechoty „Wilków”, Łaska, Wiejska. 7.985 osób (12,8 proc.) jest zameldowanych w rejonach ulic: Wiejska, Łaska, Zamkowa, Konopnickiej, Wileńska.

Gdzie mieszka najwięcej 50+

Najstarszymi mieszkańcami (dane z 2016 r.), których co najmniej połowa ma powyżej 56 lat, są objęte obszary ulic: 3 Maja, Broniewskiego, Ciasna, Cicha, Grota-Roweckiego, Gawrońska, Narcyza Gryzla, Kochanowskiego, Łaska, Matejki, Mokra, Moniuszki, Niecała, Ossowskiego, Parkowa, Rzgowska, Sempołowskiej, Śniadeckiego, Wiejska, Wileńska, Wyspiańskiego, Wyszyńskiego.

Najwięcej młodych pabianiczan (do 18. roku życia) mieszka w rejonach ulic: Partyzancka, Nawrockiego, Grota-Roweckiego, Kilińskiego.

Bieda w mieście

W 2016 r. MCPS miał pod opieką 4.350 osób, tj. 6,5 proc. jego mieszkańców. W 2015 r. z pomocy korzystało 4.400 osób, a w 2014 r. - 4.300 osób. 6,98 to wskaźnik ilości osób korzystających z pomocy społecznej na 100 mieszkańców Pabianic.

Powodów jest wiele, a najważniejsze to: ubóstwo, bezrobocie, choroba, niepełnosprawność i bezradność w sprawach opiekuńczo- wychowawczych. „Klienci” MCPS mieszkają głównie przy ulicach: Armii Krajowej, Bóźnicznej, Brackiej, Bugaj, Garncarskiej, Grota- Roweckiego, Waltera-Jankego, Kochanowskiego, Kopernika, Kościelnej, Kościuszki, Łaskiej, Moniuszki, Pięknej, Pułaskiego, Piotra Skargi, Skłodowskiej-Curie, Szewskiej, św. Jana, Świętokrzyskiej, Targowej, Warszawskiej, Wileńskiej, Wyspiańskiego i Zamkowej.

Najwięcej (ok. 14 osób na sto) korzystających z pomocy społecznej mieszka w rejonie ulic: Partyzancka, Nawrockiego, Grota-Roweckiego, Kilińskiego, Wileńska, Orla, Jutrzkowicka.

Z powodu ubóstwa z pomocy MCPS korzystają ok. 3 osoby na 100. Aż 9 osób na 100 to ubodzy mieszkańcy centrum miasta, rejonu ulic: Partyzancka, Nawrockiego, Grota-Roweckiego, Kilińskiego.

Maleje liczba osób korzystających z pomocy społecznej z powodu bezrobocia. W mieście wskaźnik ten wynosi 3,16.

Dużą grupę pabianiczan objętych pomocą stanowią wykazujący bezradność w sprawach opiekuńczo-wychowawczych oraz potrzebą ochrony macierzyństwa. 2 osoby na 100 korzystają z tego tytułu z pomocy społecznej. I w tym przypadku najwięcej jest ich w rejonie ulic: Partyzancka, Nawrockiego, Grota-Roweckiego, Kilińskiego.

Wśród tych osób rzadko mamy do czynienia z sytuacją braku środków do życia, a o wiele częściej z nieracjonalnym gospodarowaniem lub zachowaniami zagrażającymi życiu i zdrowiu dzieci i ich matek. W ostatnich latach widoczny jest stały, choć niewielki spadek liczby rodzin z takimi problemami.

Kiepsko się uczą

Łącznie do wszystkich typów szkół w roku szkolnym 2015/2016 uczęszczało 4.964 uczniów, tj. 7,8 proc. mieszkańców Pabianic (48,8 proc. wszystkich mieszkańców Pabianic w wieku poniżej 18. roku życia).

Coraz lepsze wyniki w nauce osiągają uczniowie szkół podstawowych. Problemem jest utrzymujący się niski poziom nauki w gimnazjach w porównaniu do średniej krajowej. W mieście są obszary, w których większy odsetek dzieci i młodzieży ma problemy z nauką i sprawia problemy wychowawcze. Szczególna koncentracja tego zjawiska wstępuje w rejonach ulic: 20 Stycznia, Armii Krajowej, Bracka, Bugaj, Grota-Roweckiego, Kilińskiego, Kościelna, Moniuszki, Nawrockiego, Powstańców Warszawy, Skłodowskiej, Szewska, Waryńskiego, Wyszyńskiego i Zamkowa. Tereny te pokrywają się ze wskazanymi wcześniej obszarami, na których zamieszkują pabianiczanie wymagający wsparcia pomocy społecznej.

Na co chorujemy

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w roku 2014 najpoważniejszym źródłem zagrożenia życia w Pabianicach były choroby układu krążenia (ok. 70 proc. wszystkich pacjentów) oraz cukrzyca (40 proc. pacjentów). Specyficznym problemem Pabianic są choroby płuc oraz gruźlica (7,5 proc. wszystkich leczonych). Jednocześnie – wg danych dla lat 2002-2014 - najwięcej zgonów powodują choroby układu krążenia (ok. 40 proc.) oraz choroby nowotworowe (ok. 25 proc.).

Żyje się bezpieczniej, ale...

Tak wynika z danych policji i Straży Miejskiej. W kategoriach przestępstw obejmujących: bójki i pobicia, kradzieże z włamaniem, kradzieże, rozboje powodujące uszczerbek na zdrowiu oraz uszkodzenia mienia, liczba zdarzeń na koniec roku 2016 (390) spadła w porównaniu do roku 2015 (447) o 57 przestępstw.

Najbardziej niebezpieczne rejony miasta, według policji, to rejon ulic: Łaska, Wiejska, 15. Pułku Piechoty „Wilków”, Partyzancka, Nawrockiego, Grota-Roweckiego, Kilińskiego, Warszawska, Myśliwska, 20 Stycznia, Nawrockiego. Rejony te pokrywają się z obszarami najsilniejszego korzystania z pomocy społecznej oraz największych trudności edukacyjnych. 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(8)

Darek68Darek68

0 0

Tu nie ma się czemu dziwić przemysł zniszczony młodzi wyjechali za praca i lepszym życiem.

16:04, 22.10.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

balaubalau

0 0

W tym mieście najlepiej prosperują kościoły, banki, markety, apteki, wszystkie instytucje koszące frajerów po kieszeniach. Od niedawna Macek i jego drużyna coś działa i za wcześnie na jakąś poprawę. Przez całe lata było wstyd przyznać się ze, pochodzi się z Pabianic

20:28, 22.10.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

pedropedro

0 0

LUDZIE muszą mieć pracę i godziwe zarobki ...bez tego miasto wyginie..

20:45, 22.10.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Tomek45Tomek45

0 0

Nasuwa mi się smutna refleksja, że łatwiej jest zorganizować w mieście plebiscyt dotyczący funduszu obywatelskiego, niż brać "byka" za rogi i podjąć ten rzeczywiście trudny temat. Rejony wymienione w artykule w niczym nie ustępują tym opisanym w wielu polskich powieściach z minionych wieków ("Ziemia obiecana", "Lalka" i t. p). Są to niezmienne obszary "niemocy" władz lokalnych i samego Państwa.

21:02, 22.10.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

TKMTKM

0 0

Gdzie Rzym, a gdzie Krym !

05:49, 23.10.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

morawskibrmorawskibr

0 0

Bronisław Morawski

bronimor.pl



Moje miasto oczach znika

Moje miasto w oczach znika!

Nikną ślady po fabrykach.

Nawet ducha robotnika

nie napotkasz w tych fabrykach.



Moje miasto w oczach znika!

Mniej jest ludzi na chodnikach.

Już nie huczą gwarem hale

Bo ich dzisiaj nie ma wcale.



Moje miasto w oczach znika!

Ludnościowa bomba tyka.

Coraz rzadziej słychać dziatki

Pustoszeją tysiąclatki.



Moje miasto w oczach znika!

Wbrew zachwytom polityka.

Doznajemy wszyscy szoku,

słysząc o cywilizacyjnym skoku.



Czemu w mym prastarym mieście

młodzież mieszkać teraz nie chce?

Wolą żywot niewolnika,

Widząc, jak ich miasto znika?



Kiedy wszyscy młodzi już wyjadą

Pozostaną stare baby oraz chłopy

Moje miasto Pabianice

znowu będzie wioską Chropy.



16.10.2014 r.



11:22, 23.10.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

pedropedro

0 0

do wiersza poniżej ..

SMUTNE ..ale jakże prawdziwe..

12:15, 23.10.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

balaubalau

0 0

Dobry wiersz

16:17, 23.10.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%