Zamknij

Przez trzy dni z ojcem Johnem

20:46, 29.05.2017 Aktualizacja: 10:54, 30.05.2017
Skomentuj Misiek Kamil Misiek Kamil

Na ulicy Jana Pawła II nie ma gdzie zaparkować auta. Sąsiednie uliczki są tak zapchane, że na policji rozdzwaniają się telefony. Funkcjonariusze wręczają mandaty tym, którzy stanęli na trawnikach. Rozpoczynają się trzy dni modlitw w kościele św. Maksymiliana Kolbego. Tysiąc osób siada w kościelnych ławkach.

Jest godz. 20.00. Po mszy ludzie wstają i podchodzą do ołtarza. Tłum napiera. Jedni klęczą, inni stoją, a księża dotykają dłońmi ich głów. Ludzie słaniają się na nogach i upadają na ziemię. Leżą minuta, dwie, kwadrans… Do jednej z kobiet wzywają ratownika medycznego. Bada ją. Kobieta wciąż leży na podłodze. Jest przytomna. Nie może wstać. Obok, jak gdyby nic się nie stało, stoi kolejka. Inni też chcą, by ojciec John Bashobora położył im ręce na głowie.

- Nie musicie czekać, aż upadniecie. Nie każdy tego doświadczy. To nie jest obowiązkowe – tłumaczy jeden z księży.

Ciemnoskóry kapłan przerywa modlitwę i podchodzi do leżącej kobiety. Pochyla się nad nią.

- Very good – mówi po chwili i wraca do ludzi w kolejce.

Na schodach ołtarza już kilkunastu kapłanów nakłada dłonie na głowy wiernych. Do każdego stoi po kilka, kilkanaście osób. W pewnym momencie na kościelnej podłodze leży osiem osób. Dwie kobiety upadły w taki sposób, że jedna leży na drugiej. Obok podchodzi następna. Przyszła z kilkuletnią córką. Też upada. Dziecko stoi przerażone. Wtedy jeden z księży nakłada dłonie na głowę dziecka. A ono już spokojnie patrzy na leżącą na kościelnej podłodze matkę. Ta po chwili wstaje, przytula córkę i wracają do ławki.

Dla osoby, która nigdy nie uczestniczyła w mszach odnowy w Duchu Świętym, to szokujące wydarzenie. W kościele jest lekarz, pielęgniarka i ratownik. Na placu kościelnym stoi karetka. Ale nikt nie wyzywa pomocy. Do leżących dłużej podchodzi ratownik. Bada puls, osłuchuje. Odchodzi. Nie przeszkadza.

- To spoczynek w Duchu Świętym. Miałem taki stan już kilka razy. Nie traci się świadomości. Kontroluje się to, co się dzieje wokół. Można powiedzieć, że Bóg mocno ich przytulił – tłumaczy Paweł Nowak, lider Wspólnoty Dobrego Pasterza, która działa w auli św. Anny przy kościele św. Mateusza. Ich opiekunem jest ks. Maciej Rojkowicz. To oni sprowadzili do naszego miasta charyzmatycznego ojca Boshaborę.

Ponad tysiąc osób wypełnia kościół św. Maksymiliana.

O tym, co działo się przez 3 dni w kościele przy Jana Pawła II, przeczytasz w papierowym wydaniu Życia Pabianic

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(6)

BabaYagaBabaYaga

0 0

Do jednej z kobiet wzywają ratownika medycznego - a co na to ten, który leczy - nie był w stanie sobie poradzić?? Trans zbiorowy - jest Jan Chrzciciel czy czarny Jezus - tylko brakowało maryśki - ale kto wie co oni tam dostawali do picia, że tak padali na podłogę i wpadali w trans. Matka padła, a dziecko przeżyło koszmar - to chyba jest jakiś obłęd - może należało się zastanowić nad tą matką czy w odpowiedni sposób sprawuje opiekę nad dzieckiem?

21:09, 29.05.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

EgoEgo

0 0

Czasami między fikcją a realem oraz obłudą a prawdą jest bardzo cienka czerwona linia...

21:18, 29.05.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

roksanroksan

0 0

Dla mnie to podchodzi pod sektę. Napisałbym coś jeszcze, ale zaraz bym został spalony na stosie

21:33, 29.05.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Konto usunięteKonto usunięte

0 0

No to sprzedawcy dopalaczy zarobili. Moze teraz pojawia sie nowe nazwy dopalaczy:

,,Spoczynek w Duchu Świętym,, lub ,,Charyzmatyczny ojciec Boshabora,,

10:12, 30.05.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kaorikaori

0 0

Przez długie lata ludzie zachodu wciskali biednym negroidalnym kolorowe paciorki i lusterka w zamian za złoto, ziemie i inne dobra. Teraz afrykańskie ludy zwożą swój niewidzialny towar i opylają białym w zamian za kasę:) Sprawiedliwość dziejowa i chichot historii.

Jak to mówią - pierwsza religia powstała wtedy kiedy pierwszy cwaniak spotkał pierwszego frajera? LOL

16:14, 30.05.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BabaYagaBabaYaga

0 0

@kaori - genialnie to napisałeś - taka jest prawda niestety. Zresztą każdy post pod tym artykułem jest bardzo trafny.

20:07, 30.05.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%