Pabianice potrzebują 170 milionów złotych (brutto). To pieniądze na zakup 11 nowych niskopodłogowych tramwajów, ułożenie całych nowych szyn tramwajowych i budowę trakcji na całym odcinku od Warszawskiej/Sikorskiego do Zielonej Górki.
- W sumie na same prace drogowe od Łodzi, przez Ksawerów do Zielonej Górki pójdzie 110 mln zł brutto. To połowa kwoty potrzebnej na całą inwestycję na tym odcinku – wylicza Andrzej Różański, inżynier miasta.
Z tej kwoty 5 milionów mamy dołożyć do rewitalizacji zajezdni Helenówek. Czy mamy szansę na te pieniądze?
- Z informacji, które otrzymał Urząd Miejski wynika, że nie ma decyzji o rezygnacji z pomysłu budowy Łódzkiego Tramwaju Metropolitalnego, w który zaangażowane są m.in. Pabianice – informuje Aneta Klimek, rzeczniczka prezydenta.
Projekt pozostaje na liście projektów komplementarnych Strategii Rozwoju Łódzkiego Obszaru Metropolitalnego. Jest teraz na etapie opiniowania studium wykonalności.
- Projekt budowy ŁTM jest przeznaczony do dofinansowania unijnego z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na lata 2014-2020, a nie w ramach ZIT (Regionalnego Programu Operacyjnego) – tłumaczy prezydent Grzegorz Mackiewicz.
Na dofinansowanie w ramach ZIT liczy inny pabianicki projekt komunikacyjny, dotyczący autobusów.
- Pełna nazwa to „Modernizacja i rozwój komunikacji miejskiej w Pabianicach” - wyjaśnia Klimek.
0 0
Z tymi nowymi tramwajami to już komedia. Ile to już lat słyszę że mają robić torowisko, że mają być nowe niskopodłogowe tramwaje? I co? Jak zawsze nic.
0 0
To ja już nic nie rozumiem ... dziś czytam Dziennik Łódzki i jest tam napisane :
Zrezygnowano z pomysłu budowy Łódzkiego Tramwaju Metropolitalnego, bo pochłonąłby 1 mld zł. Za to Łódź ma dostać około 100 mln euro na zakup tramwajów i projekt „Trasa W- Z II”
Przez ostatnie dwa lata władze Łodzi zapowiadały budowę Łódzkiego Tramwaju Metropolitalnego, który miał poszerzyć trasę Łódzkiego Tramwaju Regionalnego, m.in. o Ozorków i Lutomiersk. Porozumienie w tej sprawie podpisało osiem gmin i miast ościennych, a inwestycja miała być realizowana ze Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych (forma dofinansowania z UE). Jednak ŁTM nie będzie. W czwartek zostali o tym poinformowani łódzcy radni z komisji rozwoju i działalności gospodarczej.
0 0
Napiszę tak - pojawi się toitoi na budowie, to będę pewien inwestycji. Jakoś taki Elbląg kasę wysupłał na budowę komunikacji tramwajowej od zera. W Bydgoszczy powstała linia do Frodonu (prawie 1/3 nowych torowisk). W Szczecinie powstała nowa linia. Więc nie kumam, dlaczego władze Pabianic nie mogą się ogarnąć, tym bardziej, że obecnie bardziej opłaca się jechać tramwajem niż PKS ze względu na ofertę cenową. 149 zł i cała komunikacja w Łodzi w zasięgu migawki :)
0 0
Jedyny racjonalny powód dalszego utrzymywania tramwaju w Pabianicach jaki widzę ze swojej strony to względy środowiskowe - brak zanieczyszczeń powietrza. Wszystko inne szwankuje. Torowisko w opłakanym stanie, pokrzywione, spawane setki razy. Pojazd nie może rozwinąć szybkości choćby 60km/h. Granicząca z torowiskiem nawierzchnia asfaltowa wygląda wiadomo jak. Przez to czas podróży jest bardzo długi. Do tego częste awarie. Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem jest likwidacja tramwaju i zastąpienie go komunikacją autobusową. Przystanki już są. Za cenę złomu z torowisk i sieci tramwajowej można byłoby kupić nowoczesne autobusy, np. elektryczne. Czas podróży skróciłby się o wiele minut. Wzrósłby komfort podróży.
0 0
@braincooper,
szanuję odmienne zdanie, ale nie zgadzam się z nim. Po pierwsze demontaż starego torowiska przewyższy koszt ze sprzedanych na skupie szyn.
Po drugie - mowa o remoncie. A to oznacza, że można spokojnie ułożyć ruch na głównej ulicy, aby tramwaj mógł śmigać.
Po trzecie - dziwny ten zachód, skoro do łask wracają tam tramwaje. W Polsce również. Po początkowych perturbacjach, w Elblągu funkcjonuje. W innych rozbudowuje się sieć.
Po czwarte - w przypadku komunikacji tramwajowe koszta są duże na początku. Jednak wytrzymałość tych pojazdów bije na głowę autobusy. Przeciętny żywot tramwaju to 50 lat, zaś autobusy 10-12 lat. Odstępstwem były Ikarusy, ale one już nie powrócą.
Po piąte - ekologia i przede wszystkim niezależność od ropy i wahań cen tej ostatniej. To, że teraz jest tanie, nie oznacza, że będzie tak zawsze.
0 0
W kontekście informacji, że Łódź rezygnuje z projektu LTR remont torowiska w Pabianicach i zakup nowych wagonów jest bez sensu. Bowiem pozostaje fatalne i jednotorowe dławiące ruch torowisko w Ksawerowie. Tylko projekt LTR dawał szansę, że do Pabianic dotrze nowoczesny szybki tramwaj na zmodernizowanym dwutorowym torowisku.
Obecne projekty to protezy. Myślę, że skończy się to, czy wcześniej czy później, likwidacją linii 41 demontażem torowiska i poszerzeniem drogi do Pabianic.