Tragiczny wypadek w Górce Pabianickiej. Do Pabianic od Konstantynowa gnał ze sporą prędkością na motocyklu suzuki 43-letni Grzegorz S.
- Nie wiadomo dlaczego wjechał na ten słup - mówią świadkowie. - Tutaj, za sklepem na dk 71 to nie pierwszy taki tragiczny wypadek.
Z nieustalonych przyczyn motocyklista stracił panowanie nad motocyklem i wjechał w słup z tabliczką „Górka Pabianicka”. Do wypadku doszło około godz. 18.15.
- Akcja reanimacyjna trwała długo, ale nie udało się go uratować - mówi dyżurny z komendy policji. - Mężczyzna zmarł.
Strażacy posprzątali jezdnię. Usunęli rozlane płyny z rozbitego motocykla. Rozbite suzuki GSX 1400 zabrała laweta.
Na miejscu wypadku były: karetka Falck, policja, dwa zastępy JRG Pabianice (8 strażaków), dwa zastępy OSP Górka Pabianicka (8 strażaków). Strażacy z OSP zakończyli działania o godz. 22.05.
0
0
0
0
0
0
0 0
Szkoda życia ludzkiego.
Jednak chcę przypomnieć, że w tym miejscu nieprzypadkowo obowiązuje 50 km/h. Nie pierwszy i nie ostatni, który zginął w tamtym rejonie.
0 0
Jak się lekceważy przepisy, tak niestety sie to kończy. Szkoda tylko, że ceną za bezmyślność i brawurę było ludzkie życie.