Tak
wynika z relacji pana Jacka. Pabianiczanin szedł do pracy na poranną
zmianę do Philipsa. W niedzielę o godz. 4.30 na ul. Zamkowej,
między ul. Lipową/Piłsudskiego mijał dwóch młodych
mężczyzn i dziewczynę. Tak wynika z relacji pana Jacka. Pabianiczanin szedł do pracy na poranną zmianę do Philipsa. W niedzielę o godz. 4.30 na ul. Zamkowej, między ul. Lipową/Piłsudskiego mijał dwóch młodych mężczyzn i dziewczynę.
– Nagle jeden z nich, bez żadnej zapowiedzi, podskoczył do mnie i uderzył w twarz – opowiada poszkodowany. – Zacząłem krwawić z nosa.
Pan Jacek zauważył przejeżdżający samochód firmy Argus.
– Podbiegłem do nich – opowiada. – Poprosiłem, żeby wezwali policję.
Niestety, ochroniarze okrążyli samochodem chuliganów i nie zatrzymując się, odjechali.
– Byłem bezradny – mówi pan Jacek. – Wcześniej zatrzymało się przy mnie wiśniowe BMW. Podbiegło do mnie dwóch mężczyzn, podali mi chusteczkę, zaczęli przepraszać za kolegów. Dobrze znali się z tymi, którzy mnie pobili. Bałem się, ich było już czterech.
Mężczyźni i dziewczyna wsiedli do BMW. Odjechali.
– Wtedy zadzwoniłem na policję – mówi pan Jacek. – Patrol szybko przyjechał. Razem objechaliśmy całą okolicę. Niestety, chuligani przepadli.
Na policji napadnięty złożył zeznania. Podał numery rejestracyjne BMW.
– Spytałem również czy policjanci mieli zgłoszenie z Argusa – dodaje. – Nikt napadu nie zgłosił. Poszedłem więc do firmy ochroniarskiej i zapytałem, dlaczego mi nie pomogli, dlaczego zostawili samego, krwawiącego na ulicy.
– Ten pan napisał już do nas oświadczenie w tej sprawie – mówi Włodzimierz Janeta, szef firmy ochroniarskiej Argus. – Przeprowadzę teraz dochodzenie. Jak będę miał konkrety, zacznę działać. Ochroniarze powinni zareagować.
0 0
Jedne wielkie dziadostwo jest z tych firm ochroniarskich, tak samo na drogach, myślą że są panami dróg, nic ich nie obchodzi...
0 0
bo to są dmochane koksy! każdy weźmie trochę sie napompuje sterydami i do takie agencji może iść:) Jeżdzą w tych swoich śmiesznych samochodzikach ledwo się mieszczą i nic nie robią. Wiem bo miałem dom przez nich ochraniany no ale cóż jak oni nigdy nie przyjażdzaja na czas to po jaką cholere im za to płacić
0 0
sorry dmuchane;D
0 0
Kostek Ty placku jak Ci sie nie podoba to sie odlacz od nich a nie pierdolisz i sie uzalasz... a pozatym jak maja dojezdzac na czas jak sa karani mandatami za predkos gdyz nie sa pojazdem uprzywilejowanym ... a nastapnym razem tepaku patrz przy podpisywaniu umowy i wez na to poprawke .I gdzie pytam sie jest napisane ze ochrona ma obowiazek reagowac na takie sytuacje nikt im za to nie placi od tego jest straz miejska i policja .
0 0
@Solid141
Może nikt im za to nie płaci, ale przynajmniej wizualnie mają przewagę nad zwykłym przechodniem, który (słusznie) może się bac zainterweniowac.
Czasem zwykłe zwrócenie uwagi na zajście może przepłoszyc sprawców. Wiem, bo byłam świadkiem jak bezmózgie dresy (pseudokibice) bili innego bezmózgiego dresa (tiaa.. kolejny pseudokibic, acz z innej 'frakcji'). Nikt, ale to zupełnie nikt nie zwrócił uwagi. Ludzie przechodzili na drugą stronę. W biały dzień, przy ryneczku na bugaju. A wystarczyło podejsc i powiedziec coś. Gdyby kilka, kilkanaście osób się ustawiło, to przynajmniej by przestali bic.
Ale to jest zwykła znieczulica.
0 0
a zresztą jak sami nie chcieli wystawiać noska na mróz to mogli chociaż powiadomić policję - to nie boli.
0 0
Jakoś nie mieści mi się w głowie, że mogłabym zwrócić się o pomoc od kogoś z Argusa, oni znają połowę zbirów w mieście, są z siebie dumni, że mają mundurki, wożą się po mieście, nawet nie wyglądają, jakby mieli odrobinę empatii w sobie, za to mają wszystko głęboko. Prędzej bym zapukała do kogoś obcego, niż miałabym zatrzymać auto Argusa na ulicy.
0 0
hehehhehehehe Ewo masz stare informacje znaja wszystkich zbirow ... smieszni jestescie naprawde :)
0 0
solid należysz chyba do nich skoro ich tak bronisz? po PIERWSZE: są karani mandatami to dlaczego zapierdalają po mieście jak sobie jadą swoje sprawy załatwiać a jak na akcje to jadą przepisowo?! po DRUGIE naucz się czytać ze zrozumieniem pajacu bo w poprzenim komentarzu napisałem że miałem chroniony więc proste już nie mam! tzn nie mam przez nich:) Zaistniała taka sytuacja by mogli pokazać że mają jaja no ale niestety woleli posiedzieć z dupami w samochodzie. Widać po sterydach rzeczywiście zanikaja jaja i to nie jest stereotyp;D pozdro Solid dla Ciebie;]
0 0
Witam wszystkich zabierających głos w tej sprawie.Znam szczegóły tego zajścia.Panowie z tak zwanej grupy interwencyjnej firmy "ARGUS" byli proszeni tylko i wyłącznie o wezwanie policji,nie o interwencje fizyczną.
Ale jak mogli wezwać policję skoro w napastnikach rozpoznali swoich kumpli z którymi piją po dyżurze piwko w barze. Nie widzę innego wytłumaczenia ich braku reakcji.
0 0
Art. 162. KK
§ 1. Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Każdy ochroniaz jest wyposarzony ŚPB i mogłby pomuc tylko trzeba chciec.
Jak zatrudnia sie osoby co pomylil prace ochrony z praca piekarza to tak jest i bedzie.
0 0
cyt:"jak zatrudnia sie osoby co pomylil prace ochrony z praca piekarza to tak jest i bedzie." - Piekarzy w to nie mieszaj pewnie codziennie wpier**** chleb synku. I popracuj trochę nad ortografią
0 0
Popieram "darkknack"od piekarzy sie od......ać każdy wpie.....chleb codziennie a pomocy to nikt nie chce udzielić a chlopaki pewno poznali znajomków jaki wstyd a po dyskotekach to tak w morde wala..........:)
0 0
Po pierwsze gaduła rzucasz artykułami to zapewne wiesz że ochroniarz może użyć środków tylko do obrony,po drugie jak podjęli by interwencję to ktoś znów by się poskarżył, że przekroczyli uprawnienia. Na ulicy ochroniarz nie może bez powodu nikogo zatrzymać czy legitymować,a w tym przypadku na podstawie czego mieli podjąć interwencję? bo koleś mówi że go uderzyli, a inny mówi że widział ufo. W tym Państwie nic nie jest takie oczywiste włamią ci się do domu to nie możesz się skutecznie bronić, a tu ja się nie dziwiębraku reakcji.I możecie sie ze mną nie zgadzać .
0 0
przyjacielu TEODOR.NIe wiem czy umiesz czytać tekst ze zrozumieniem jego treści.Panowie ochroniarze nie byli proszeni o interwencję z użyciem środków przymusu w postaci pałki/paralizatora itp. nawet o opuszczenie swojego samochodu, tylko powiadomienie policji o zaistniałej sytuacji.A prosił o to nie ufoludek ,tylko zalany krwią facet z plecakiem na plecach który nie wracał z dyskoteki ,tylko szedł spokojnie do pracy. Czy masz kolego coś wspólnego z tym zdarzeniem , bo jeśli nie to nie pisz takich głupot. Pozdrawiam
0 0
Nie wiem czemu teodor sądzi, że nie mogliby użyć środków przymusu. To, że ktoś jest ochroniarzem na służbie, to nie oznacza, że nie może pomóc drugiej osobie, której grozi niebezpieczeństwo.
0 0
Kostek jak jstes taki odwazny to przyjdz i powiedz to prosto w oczy chlopakam ze wpierdalaja koks i nie maja jaj... przed swoim komputerkiem to jestes mocny w gebie ... to ze Ty jestes chudym plackiem z zapadnieta klatka to juz Twoj problem...a ten gosc co dostal w ryj to musi byc jakis synus mamusi ktory robi afere bo dostal strzala w pysk .lamus i tyle ...
0 0
Solid troglodyta- zawsze doradzi.
0 0
sprawa jest bardzo prosta i powinien zając się nią młody prawnik bo sprawa jest wygrana
1.wspomniany artykuł 162 kk dla ochroniarzy firmy argus i przeprowadzenia śledztwa po nr z auta czy sprawcy znali sie z osobami z ochrony i nie udzielili pomocy.Jak również po rozpoznaniu sprawców za pobicie 10 lat grozi.Czyli sprawa do prokuratury
2.zrobienie sobie obdukcji przez poszkodowanego że w drodze do pracy został pobity odszkodowanie 100% + odszkodowanie od ubezpieczyciela i firmy wedle przepisów bhp.
3.ktoś pisał o Państwie bodajże teodor że ktoś w domu itd. sprawa wyglada następująco mówi o tym prawo obrony koniecznej.Jeżeli śpisz w domu i przykładowo ktoś ci kradnie telewizor i budzisz się w amoku i zapijasz kolesia nie ponosisz konsekwecji. Natomiast jeżeli ktoś ukradł ci tv i biegnie z nim i przykładowo skacze przez bramę a ty lecisz za nim świadomy wyrównania rachunku i zabijasz kolesia jest to przekroczenie twoich praw i dostajesz 25 lat.
Prawo jest proste i skuteczne jak sie znasz :)
Pozdrawiam
0 0
"Solid chcieć coś powiedzieć. Solid was nie lubić, bo wy się śmiać z solid. Solid was pobić i wyzywać, bo solid rozwiązywać problem pięścią. Solid być rasowy troglodyta."
0 0
Solid ale jesteś prymitywem i prostym człowieczkiem, widzisz właśnie tacy jak Ty pracują w takich agencjach(oczywiście nie wszyscy bo znam kilku pożądnych ludzi tam pracujących i nie zamierzam właśnie takich obrażać). Ale tacy jak Ty wszystko by załatwiali pięścią i potrafią tylko obrażać i obrzucać wulgaryzmami! Widać masz jaja:d wolność słowa:) pozdrawiam Cię ja placek:D (swoją drogą podoba mi sie moja nowa ksywka:)
0 0
Solid Security ze śmiesznych małych autek ? ;D myślę że szefowie specjalnie kupują takie małe autka dla Was żeby was dowartościować jacy to wy jestescie WIELCY :D
0 0
Generlnie panie Solid 141,coś panu chyba mózg zeżarło!!!
Pańskie wypowiedzi są na takim poziomie, że musiałbyć to conajmniej klej!!!
A swoją drogą, gdzie jest moderator, który pozwala na publikowanie wypowiedzi typu ,, a masz k.... jakiś problem,,???
0 0
Śmieszny kolego Solid141.Ten nazwany przez ciebie" synus mamusi" oraz "lamus" po otrzymanym ciosie nawet się nie zachwiał, a wręcz przeciwnie chwycił napastnika za fraki ,kopnął w jaja i zaczął okładać po bezmózgim łbie.Jednocześnie zrzucał ze swoich pleców rozhisteryzowaną panienkę ,oraz odpychał kolesia który zasłaniał rękoma głowę swojego odważnego kolegi.
Gdyby nie pojawienie sie jeszcze dwóch osiłków, obawiam się że problemy miała by cała trójka napastników.
Pozdrawiam.
Zyczę dobrego samopoczucia przy pisaniu kolejnych bzdur.
Twoja teoria o byciu twardzielem świadczy że masz wodogłowie /przepraszam wszystkich cierpiących na tą chorobę/
0 0
hahahahaha chorobe o ktorej piszesz to ma Twoj stary ... wiec jezeli jest taki kozak to czemu sie obsral i robi afere ...
0 0
a tak w ogole to skad wiesz ze tak bylo opowiedzial Ci... a moze byles tam i tez sie obsrales we dwoch nie daliscie rady grupce malolatow i jednej lasce no nie hahahhahahaha co za ludzie masakra hahahhahahah... :)
0 0
Panie Solid 141, gwoli ścisłości mój "Stary" nie żyje,także już na nic nie jest chory.Szkoda tylko , że nie wyciągasz wnioskow z tych naszych komentarzy i dla Ciebie, niestety,nie ma już ratunku.
Świadczy to niestety o bardzo skąpym stopniu inteligencji niektórych pracowników służb ochrony w naszym kraju.Chyba, że ta Twój nick Solid 141 nie ma nic wspólnego z ochroną i tylko bardzo chciałbyś tam pracować,ale ze względu na wybujałą fantazję Cię nie przyjęli.
Swoimi wypowiedziami obrażaż tylko swoich kolegów z branży.
Apeluje do Twoich przełożonych o ponowną weryfikację!!!
0 0
Sorry, ale wyśmiewanie się z tego solida to również przejaw braku inteligencji. Koleś nie skończył pewnie zawodówki, ma język jaki ma, rozgarnięty zbytnio nie jest, ale wypominanie mu tego za pomocy komputera również nie wygląda za dobrze.
0 0
Ludzie, czy wyście już do końca pogłupieli ??? Żenada jak czytam wasze komentarze... Ja też pracuje w firmie ochroniarskiej (mieszkam i pracuje we Francji) ale takich numerów to broń Boże, za poważna firma, a jak już coś, to normalnie taki ochroniarz od razu wylatuje z pracy, i nie ma szans żeby inna firma go zatrudniła (wrzystko wpisane w archiwach), a nowa firma ma prawo zadzwonić do starej żeby się dowiedzieć co i jak robił.
0 0
a masz ... jakis problem ??
0 0
(treść moderowana)