To kolejny w ciągu kilku ostatnich dni przypadek potrącenia pieszego na pasach. Co gorsza, dochodzi do tego również w biały dzień.
Dziś około godziny 10.00 na przejściu dla pieszych ford uderzył w kobietę przechodzącą przez jezdnię. Stało się to na ulicy Moniuszki, przy ul. Pięknej.
Kobietą zajęli się ratownicy pogotowia. 46-letnia piesza o własnych siłach weszła do karetki.
Czytelnik Życia Pabianic, który mieszka w Pabianicach od 3 lat, ale pochodzi z Mazur, uważa, że za podobne sytuacje odpowiada brak kultury na drodze.
- Takiego bałaganu i braku kultury jak tutaj, to ja jeszcze nie widziałem. W moich rodzinnych stronach jest to nie do pomyślenia – mówi. - Tu nawet policja czy instruktorzy jazdy nie szanują pieszych.
Mężczyzna opowiada, że ostatnio czekając przed przejściem dla pieszych na Wileńskiej został ochlapany wodą przez… przejeżdżający radiowóz.
- Na Mazurach wszyscy się zatrzymują, jak tylko pieszy zbliży się do pasów. Moja żona, która jest rodowitą pabianiczanką, zauważa ogromną różnicę. Tam nie boi się wejść na jezdnię – dodaje. - Może by tam wysłać instruktorów jazdy z Pabianic, bo nie uczą kursantów kultury.
W związku z wypadkiem na ul. Moniuszki przy Pięknej, autobusy linii 4 i 6 kierowane są objazdem ulicami: Mariańską, Orlą, Kamienną (kier. szpital) / Matejki (kier. centrum). Tymczasowo nieczynne są przystanki: Moniuszki/Mariańska, Moniuszki/Kościuszki, Moniuszki/Sienkiewicza i Moniuszki/Targowa. Przystanki dodatkowe: Orla/Mariańska, Orla/Świętokrzyska i Orla/Targowa.
Komentarze do artykułu: Znów potrącenie pieszej!
Nasi internauci napisali 6 komentarzy
komentarz dodano: 2017-12-10 19:47:38
komentarz dodano: 2017-12-10 16:49:59
Powtarzam kolejny raz: wina nie leży tylko po stronie kierowców.
Poniżej mój poprzedni komentarz do artykułu: Potrąciła starszego pana.
komentarz dodano: 2017-12-01 21:35:40
Od czasu kiedy media rozdmuchały projekt zmian w w KD, dotyczących praw pieszych na przejściach, piesi poczuli się jak ŚWIĘTE KROWY. Wchodząc na przejście, mało kiedy się rozglądają, często komórka przed nosem, kaptur na głowie opuszczony do pasa (zero kontaktu z otoczeniem). Oglądając serwisy informacyjne w TV, śmiem twierdzić, że wzrost liczby wypadków z udziałem pieszych na przejściach, zbiegł się projektem ww. zmian. Jeszcze jedna sprawa, zaczęła się zima. W tym okresie, piesi błyszczą totalnym brakiem wyobraźni, wchodząc na zaśnieżoną lub oblodzoną jezdnię tuż przed nadjeżdżającym pojazdem. Drodzy piesi! Wina nie zawsze leży po stronie kierowcy.
komentarz dodano: 2017-12-08 20:47:39
komentarz dodano: 2017-12-08 17:04:06
komentarz dodano: 2017-12-08 12:34:41
Nie przesądzam przyczyn tego przypadku, ale z moich obserwacji wynika sporo wejść na przejście osób zapatrzonych w swoje mobilne wafelki. A potem płacz...
komentarz dodano: 2017-12-08 12:34:02
Jak czytamy w art. 14 o ruchu drogowym „zabrania się pieszym wchodzenia na jezdnię bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych”. Oznacza to, że pieszy nie ma pierwszeństwa przed pojazdem, zyskuje je dopiero po wejściu na jezdnię (tylko na przejściach dla pieszych). Tak więc zatrzymywanie się przed przejściem dla pieszych i „zapraszanie” do przejścia jest bardzo niebezpieczne oraz zabronione przepisami!Czytelnik, który mieszka w naszym mieście od 3 lat, ale pochodzi z Mazur może niech wraca w rodzinne strony gdzie nie obowiązuje kodeks drogowy.