Zamknij

Zimowa walka o życie

15:00, 07.03.2018 Aktualizacja: 21:18, 07.03.2018
Skomentuj Misiek Kamil Misiek Kamil

Srogie mrozy to śmiertelne zagrożenie dla bezdomnych. Schronisko w Pabianicach w ostatnim tygodniu pękało w szwach. W placówce przy ul. Kościuszki jest miejsce dla trzydziestu osób.

- A każdej nocy przyjmujemy sześćdziesiąt. Układamy materace na stołówce, korytarzach, w każdym miejscu. Nikogo nie pozostawiamy bez opieki – opowiada Klaudiusz Majtka, kierownik schroniska brata Alberta.

Pabianice przez całą dobę przeczesują oddziały policji, Straży Miejskiej i wolontariuszy z ochotniczego sztabu ratownictwa. Znajdują ludzi w pustostanach i na placach. Wszystkich przewożą na Kościuszki, gdzie czeka na nich herbata, koc, ciepły posiłek i materac.

Sprawa jest poważna. Z powodu mrozów od 1 listopada w Polsce zmarło już ponad 50 osób.

Kłopot w tym, że oficjalnie placówka przy Kościuszki jest noclegownią, nie schroniskiem. Tak zdecydowały władze miasta. Na noclegownię można wydać mniej, niż na całodobowe schronisko. Zgodnie z prawem wszyscy mieszkańcy powinni w ciągu dnia opuścić budynek i wyjść na ulice.

- Ale nikogo nie wyrzucamy na mrozy. Działamy całą dobę – zapewnia Klaudiusz Majtka.

Władze miasta tłumaczą decyzję zmianą prawa.

Więcej w najnowszym numerze "Życia Pabianic"

(BJ)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%