18 maja będziemy wreszcie mogli pójść do fryzjera i kosmetyczki. Na salony będą nałożone restrykcje sanitarne (sposoby umawiania klientów, liczba klientów w pomieszczeniu). Nadal będzie obowiązywał nakaz noszenia maseczek i rękawiczek.
- Nie będą czynne poczekalnie – mówił Łukasz Szumowski, minister zdrowia.
W najbliższy poniedziałek zostaną otwarte restauracje, bary i kawiarnie. Spodziewaliśmy się, że władze pozwolą otworzyć jedynie te restauracje, które mają ogródki. Zapadła jednak decyzja, że będziemy mogli korzystać również z pomieszczeń zamkniętych - z zachowaniem reżimu sanitarnego.
Zasady bezpieczeństwa w gastronomii ⤵️ pic.twitter.com/UfZ08nySP5
W poniedziałek będzie mniej zakazów w autobusach i tramwajach. Do tej pory można było zajmować 30 procent miejsc stojących lub siedzących. Od poniedziałku tramwaje i autobusy będą woziły więcej pasażerów.
Więcej wiernych pomodli się w kościołach. Od najbliższej niedzieli - 1 osoba na 10 metrów kwadratowych.
Podstawy nowej normalności ⤵️
Więcej: https://t.co/yc1jo0tnZt pic.twitter.com/qVMGAtJOTn
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) May 13, 2020
0 0
Normalność wróci, kiedy dostanę się normalnie do lekarza, a nie przez telefon. Na razie do normalności daleko.
0 0
"Frazę" z dostępem bezpośrednim do lekarza nie bardzo rozumiem. Od ~20 lat ma "swojego" lekarza domowego, kiedyś na Mariańskiej, dziś w Eskulapie. Hmmm..., docenianym przez jego pacjentów, jako najlepszy śród... Od ~5 lat spotykałem się z nim bezpośrednio - raz na kwartał, bo informować co się dzieje z moim reaktorkiem. I dostawałem recepty na kwartał, z zezwoleniem dozowania wg własnych odczuć. Jestem świadomy moich "ułomności" zdrowia.. Jeśli zachodziło nieoczekiwane "Kuku" - telefon = wizyta w domu wieczorkiem. Zdarzyło się niewesołe 2 razy na tyle czasu. Teraz @recepta na.. rok, sam dobieram co trzeba, doktor to widzi pod moim numerkiem eskul. Ale w przypadku kolejnego kuku - telefon. Czyli każdy z nas, oszczędza czas. Czuje tu tęsknotę do poczekania w długiej kolejce w rejestracji, posiedzenia pod gabinetem... by czas przelatywał prze z palce rąk i nóg. Taki wybór.
0 0
nooo jestem pod wrażeniem tej normalności poniżej..
co następne DZWONIE ?? dentysta on-line ?
0 0
OLGEŃKO, sprowadzasz problem do wymiarów (UK) Jasia Fasoli (jest na YT - polecam w wolnej chwili), który będąc już na dentystycznym fotelu, czekając na stomatologa, sam sobie "naprawił" sprzętem 1 ząbek ale dłubiąc w czterech!. Bo zgłupiał "czytając" kliszę rentgenowską na cztery sposoby -MOŻNA.
Ale, będąc dłubkiem,ma kombajn narzędziowy "Black&Becker", zestaw "Dremel" - wiertarka z regulowanymi obrotami od 5 tys. do 25 000 obr/min. Do łba by mi nie przyszło, żeby bawić się w Jasia, albo komuś to polecać! Zakładałem w poście, by pacjeci "stali", potrzebujący permanentnie leków (stosuję 9, różnie dozowanych), byli "samoobsługowi" - świadomie!!!, z dojściem bezpośrednim do lekarza domowego w przypadkach koniecznych! Zwalniając czas lekarzowi, dając większą szansę pacjentom w potrzebie na bezpośredni kontakt z lekarzem! Ja tego sposobu nie wymyśliłem. Od ~20 lat jestem pod opieką lekarza domowego, p. dr. Macieja Koźmińskiego - teraz Eskulap. Zdaje się znanego, także z łamów Życia Pabianic. Taki ma sposób.. skutecznej opieki nad swoimi pacjentami. Może się skupić na pomocy rzeczywiście wymagającym bezpośredniego kontaktu.
To tylko tyle.
Mógłby dać tu esej z poczekalni, pt przychodzi baba do lekarza... o 10,oo z wyznaczoną przez doktora godziną przyjęcia - 13,15! Ale polecam uruchomoć wyobraźnię...
Zdrówka życzę - mateo, tobie i kazdemu w lekarskiej potrzebie...
0 0
T-Dz-Z
Pewnie miałeś więcej rozumu, szczęścia ( a może i kasy ), niż ja. Należę do innej przychodni i tam nie jest tak wspaniale. A w E-, też podobno różnie bywa. Ja miałem pecha wcześniej z pomocą u twojego doktora...
Pozdro i zdrowia !
0 0
W leczeniu nigdy kasy nie było. Przypadki chodzą po ludziach. Ja bardzo zacząłem cenić go jeszcze w czasach na Mariańskiej. Jego zastępczyni akurat gdy się zgłosiłem z problemem, rozpoznała i zaordynowała leki troszkę dla innej odmiany tego dziadostwa. Przyjechał wieczorem na telefon i po 3 dniach stosowanie jego rozpoznania i ordynacji, przestałem się dusić i "grzać" 40,1 C. Był szczery w ocenie poprzedniej ordynacji i kazał natychmiast wyrzucić leki do kosza.
I tu na pewno miałem szczęście, bo wyraźne ślady cyrku z pierwszych dni, mam do dzisiaj.
0 0
piszę do DZWONA , odzywa się TATA..a DZWON sam pisać nie potrafi ?
/a może to ta sama osoba >!/
...otóż , nadal jestem zdania ,że kontakt telefoniczny jest doraznym rozwiązaniem i dla mnie nieco ..komicznym.
CZEGO nie zrozumiałeś ? że porody on-line są ryzykowne ? że okulista przez telefon to jednak farsa? a może jeszcze chirurgia ???
po woli nienormalność staje się fajna ?
do czasu ..dopóki ktoś nie umrze po takiej poradzie , bo lekarz się pomyli..
/póki co miałam przypadek w rodzinie...laryngologiczny..
dwie porady on-line , zdjęcia z telefonu a po 4 tyg leczenia i tak wizyta oficjalna i dopiero trafna diagnoza..
0 0
Dz-Z
To faktycznie miałeś dużo szczęścia. Tak trzymać i zdrówka, jak Matuzalem.
0 0
OLGUŚ! Nie zrozumiałeś moich intencji. Dajesz i popadasz w obronie w skrajności, które mi nie we łbie!
Więc przeczytaj na spokojnie moje posty, ze zrozumieniem intencji moich. Ja będąc od lat w potrzebie pomocy lekarskiej, sposób kwartalnego kontaktu bezpośredniego trenuję od ~~ 6 lat. Nie jestem cięzko chorym, sam pouczony przez doktora dozuję sam sobie leki, zależnie od potrzeby. Zacietrzewiona kobieto! Zapewniam, że w życiu w ciąży nie byłem, nie rodziłem, do okulisty zawsze chodziłem na bezpośrednią wizytę. Z moimi hemoroidami zgłaszałem się do prOktologa a nie srajfonem łączyłem sie z nim w teleobdukcję. Ogarnij się i spróbuj wykrzesać z siebie odrobinę poczucia humoru, dystansu.
Spróbuj jeszcze raz tek kawałeczek:
OLGEŃKO, sprowadzasz problem do wymiarów (UK) Jasia Fasoli (jest na YT - polecam w wolnej chwili), który będąc już na dentystycznym fotelu, czekając na stomatologa, sam sobie "naprawił" sprzętem 1 ząbek ale dłubiąc w czterech!. Bo zgłupiał "czytając" kliszę rentgenowską na cztery sposoby -MOŻNA.
Ale, będąc dłubkiem,ma kombajn narzędziowy "Black&Becker", zestaw "Dremel" - wiertarka z regulowanymi obrotami od 5 tys. do 25 000 obr/min. Do łba by mi nie przyszło, żeby bawić się w Jasia, albo komuś to polecać!
0 0
qrka wodna..., jak Matuzalem? Ten facet przez zdaje się 999 lat, mogę się mylić, musiał się nieżle nudzić. Łyski jeszcze nie było i jak tu żyć?. Nooo może miał pod ręką.. grzybki...., słuszałem nie stosowałem...
3mśę
0 0
dziękuję za dosadny wykład ws JASIA FASOLI..
Zacietrzewiona może i jestem ale z tym oszczędzaniem czasu u lekarza to bym nie przesadzała../ chyba ,że w kwestiach oczywistych jak powtarzanie leków /
Lekarz leczy ludzi , fryzjer obcina włosy i ...niech tak zostanie.
Płacą im za to całkiem niezłe pieniądze /tym pierwszym/więc nie jest chyba wielką traumą oglądanie chorego człowieka ??
dochodzimy do absurdów , nie widzisz tego ?
/ostatnio weterynarz poprosił o ..przesłanie zdjęcia chorej sierści mojego psa.../
0 0
Dz-Z
Każde pokolenie ma swoją łysky a jeśli chodzi o grzybki to w Polsce są różne, np. muchomory czerwone, jak w panującej opcji oraz czarne w kk.
0 0
OLGO,, wygląda na to, że ostatnio masz życiowego pecha; jak nie gardło, to sierść chora. Strach pomyśleć co jeszcze trzeba będzie niedługo srajfonić.* Ale dam ci radę fotograficzną, jak w takich przypadkach zrobić nie słit-focie, ale ~miarę dokumentalne zdjęcie. Ot gardło:
- tu istotny jest drugi plan - czyli wnętrze z migdałkami,
- należy doświetlić możliwie dobrze właśnie wnętrze!, jak? :
- włączyć w sraj.. flesz jeśli ma, albo ratować się latarka diodową,
- ustawić pacjenta pod światło i skierować mu japę na maksymalne doświetlenie,
- srajfon ma rozdzielczość 12,5 Mb - dobrze, zoom do...doopy bo tylko 3 razy - ustawić na max zbliżenie,
- pstrykać raz lewy migdał drugi raz prawy, i całość, bez cienia!
- tak lekarz może ~ skorzystać, po przerzucie na PC z monitorem choćby 19".
- z sierścią - to samo. ŚWIATŁO!
*nie znosze srajfonów i nie mam. Mam staruszkę Nokię Clasic. Wchodzi do pudełka z mentolowymi slimami i jest miejsce na 6 slimów. Od fotografii, od młodości mam apaart fotograficzny. Teraz Lumixa z zoomem opt. 30x, z cyfrowym 54x - dobry. Sierść psa jest dość gruba ~ 0,070 - 0,080 mm, moja 0,045mm
Pojedyncza optycznie ma 0,070 x 54 = 3,78 mm, na monitorze weterynarz wisi lasek sierści, skórę!!!, łupież. Po zoomie PCta widzi lepiej niż gołym okiem psiaka.
Ot i to byłoby na tyle. Życzę dobrej przygody z fotografią, w wolnych chwilach.
aaa.. nigdy nie zaglądam w kieszenie innych zawodowców. Pilnuję swojej, macam, sprawdzam, dosypuje, wysypuję. Sumarycznie jestem zadowolony.
0 0
Nic się nie zmieniasz DZWONIE !
...nieważne ,ze nie na temat ...BYLE dużo napisać..
/ ja na szczęście mam lepszy sprzęt fotograficzny a papierosów nie palę ..Tobie też nie radzę ..Twój doktor to przeczyta i ukróci recepty/
0 0
Doktor zakazał, ale wie o "łagodnym ćmochaniu". To taki dymek dla dymku.
Sprzę lepszy a focia do d.... Profesjonalistka?
było krótko, reszta w domyśle...
0 0
...i kto tu nie czyta ze zrozumieniem..?? to nie ja robiłam zdjęcia , bo nie mnie dotyczył problem..
ale co tam ! DZWON nie czyta , Dzwon jest lokalnym mędrcem /że tak zażartuję/i ...poleciał obrażać ludzi na innym forum.
0 0
OLGUŚ. Kompletnie mnie zagubiłaś tym ostatnim babsk.. , noo... kobiecym wpisem! To kto te focie pukał,? o jakim innym forum piszesz?, jestem na jednym - ŻP.. Kto obraża ludzi?, cz zadałaś sobie trud poczytania postów pod innymi art. tutaj, ale nie tylko z moją ksywką? Przeleć jaszcze raz i porównaj style!
Będę wdzięczny.
Dzwon Zygmunta = Tata Dzwona Zygmunta= dwa w jednym, bo piszę z dwu kompów, zależnie od dostępu, o różnych ID. A system ŻP nie pozwala stosować tej samej ksywki z różnych ID. Po to, by jakiś palant nie podszywał się pod.. ot.. OLGA.
0 0
POCZYTAJ moją wypowiedz o laryngologu...
a następnie przejdz do kopalni piasku i zacytuj sam siebie..
/ no jaśniej się nie da../
0 0
Jasne - dla ciebie biznesowe podejście archiKK jest czym naturalnym. Dla mnie nie. Tak wiele poczynań kk wobec wiernych, wkrochmalaniu się kk w państwo. Znam o wiele "ostrzejszego" krytyka kk. ~200 lat temu, niejaki Kościuszko, na rynku w Krakowie, przysięgał jako Naczelni Insurekcji : ...kościół od Państwa trzymać z daleka...
A` propos foci..., dałem sposób, jak byle czym zrobić dok-fotografię a nie focię. Reszta splot ... Jak na ŻP, jesteś bardzo wrażliwa... Tutaj szrmancji nie czytam, ale z pewnością jestem bardziej niż ty obijany, ale nie oddaję niektórym tym samym. Mój sarkazm,specyficzne poczucie wystarczy.
Twoich osiągnięć lepszym sprzętem nie znam. Ale wystarczy że jest lepszy...
0 0
cytuję / poznajesz?/
Problem polega na tym, że twoim płotem jest barierka twójego balkonika ~2 - 4 m2, gołodupcu.
...z Tobą jest jeden problem - lubisz opluwać ludzi swoim / niby intelektualnym /jadem..mądrzysz się znajomością historii ,literatury ot ! taki lepszy niż reszta ..
NIE JEST WAŻNY dla CIEBIE w ogóle temat rozmowy..bylebyś mógł się lansować..
wielu może włączyłoby się w rozmowy na różne tematy dot problemów miasta i mieszkańców ale ..woli omijać to miejsce ,bo padnie ofiarą Twoich kpin i / niepotrzebnych zupełnie/ dobrych rad.
Ja dam CI jedną - trzymaj się TEMATU , nie dowalaj swoich mądrości i ocen ludzi..
...jako erudyta i światowiec UCZ rozmówców DIALOGU PRASOWEGO a nie pouczaj i nie oceniaj.../ jesteś nauczycielem? księdzem?/
...pozdrawiam CIĘ i życzę miłego tygodnia..
0 0
OLGA masz rację. Pacan tatowy dzwon zygmuntowy to człowiek, którego ego znacznie go przerosło. Najmądrzejszy i najpiękniejszy z całej wsi.
0 0
No i co ja bidna kobita mam począć na dictum acerbum OLGI? W wieku po-prokreacyjnym? Mogę dać - OLGO - maaasz rację, od poczęcie twojego istnienia tutaj. Z zabawną podpórką-krokiewką plumbumplpb...
Aliści wzruszyłem się a i zagubiłem się twoim:
"Ja dam CI jedną - trzymaj się TEMATU , nie dowalaj swoich mądrości i ocen ludzi.. ...jako erudyta i światowiec UCZ rozmówców DIALOGU PRASOWEGO a nie pouczaj i nie oceniaj.../ jesteś nauczycielem? księdzem?/... !
Czym wg ciebie jest dyskusja, wymiana poglądów, także rad, ot przy okazji. A nóż - widelec, komuś się przyda? Nie wiem. Ale w swoim esejku pryncypialnie dajesz jak troszkę rozedrgana, "prawie jak sprężyna"..
Ale witaj na pokładzie, pouczaj, pokazuj swoję jedyną słuszną drogę. Myślenia. Dooobrze.
0 0
znowu to samo ględzenie..
byle się wymądrzyć..
0 0
,,,... pościć każdy może, jedn lepiej, drugi gorzej..., ale nie oto chodzi... to taka piosenka Stuhra...
OLGO... a może to:
Chodzi mi o to, aby język giętki
Powiedział wszystko, co pomyśli głowa:
A czasem był jak piorun jasny, prędki,
A czasem smutny jako pieśń stepowa,
A czasem jako skarga nimfy miętki,
A czasem piękny jak aniołów mowa...
Aby przeleciał wszystka ducha skrzydłem.
Strofa być winna taktem, nie wędzidłem.
A może piosenka "Elektrycznych Gitar"? Z Doktorem nauk medycznych, Kuba Sienkiewiczem na czele?
- Jestem z Miasta!, to czytać!
- jestem z Miasta - nie widać!
- Jestem z Miasta!~to czytać
- nie widać a czuć!
... oziębłe tego nie czują...
0 0
Tata Dzwona Zygmunta pacanie, coś się dzieje niedobrego z twoją głową.
0 0
T-Dz-Z
Brawissimo Maestro !
Ale zajechałeś " ostrym cieniem mgły " ....
0 0
cieszę się ,że nie tylko ja uważam ,że kogoś pogięło !
0 0
Zabawne! W dublecie! szlaban tego samego tekstu z lapka i PCeta!!
Czytam CtrC/V i nie widzę nic niezgodnego z regulaminem ŻP!!!
MODERATORZE!!! POGIĘŁO CIĘ?!!!
0 0
pOGĘTY MODERATORZE! TRZECI SZLABAN ĆWOKU!
Na ten sam tekst?
KIM JESTEŚ, żałosnym anonymusie!?
0 0
YanEvan zajechał, ale tylko twój pusty łeb.
0 0
szlaban na ten artykuł, na laptopka...
0 0
to weszło pod "laskiem", a tu?
DZIEŁA PLUMBYM POD TYM ART., PO PROSTU WYKSZTAŁCIUCH DOBREJ ZMIANY...
od same godołu:
- Pacanie Dzwon Zygmunta, skoro jesteś tak bogatym, to mogłeś ty to kupić i robić na tym terenie, co tylko dusza zapragnie. Proste?
- YanEvan ale ty głupi jesteś KODziaku. Ty masz teraz do wyboru dwóch pedałów: Biedroń i Trzaskowski. Ale PAD nawet do pięt nie dorastają. Prostaku.
- YanEvan potwierdzam - jesteś komunistyczno-KODziarsko-POkracznym głupcem. A nerwy to ty masz chyba w strzępach. Biedak.
- Pacanie zygmuntowy dzwonie - swoje propozycje zachowaj dla swojej przedszkolanki i B, bo ja je mam głęboko w ..., sam wiesz gdzie.
- Dzwon Zygmunta pacanie mało wiesz i język strzępisz na darmo.
Razem ze swoim pieskiem YanEvan robicie z siebie błaznów.
Pozory mylą., powiedział jeż schodząc ze szczotki ryżowej.
- YanEvan jesteś mało twórczy pajacu. Powtarzasz innych. Ale cóż, jakie wykształcenie i poglądy, taki język.
- YanEvan jedynym chamem na tym portalu i prostakiem komunistycznym to ty jesteś. A ty swoje poglądy wywodzisz ze szkół moskiewskich.
Tata Dzwona Zygmunta aleś ty stary pacan.
0 0
Pusty łeb, to ty miałeś od urodzenia, ale dostąpiłeś zaszczytu Stwórcy i napełnił ci kaczą sraczką.
A zajechałeś tu na siebie ściekami kaczego wychodka. Tak trzymać.
Swirój dalej. Nie pękaj.
0 0
Ten Raport, z dzieł plum oczywiście dedykuję Osobie, która cieszy się, że znalazła plum..
Osoba zacietrzewiona, ale już na bezdechu, robi za podpórkę? protezę naszego twórcy...