Zamknij

To są nasi Nieprzeciętni

00:00, 17.02.2004 Aktualizacja: 23:25, 12.06.2010
Skomentuj Kałużny Tomasz Kałużny Tomasz

Już po raz trzeci przyznaliśmy tytuły "Nieprzeciętnych". Uhonorowaliśmy osoby, które dokonały więcej niż inni, rozsławiają nasze miasto, bezinteresownie pomagają słabszym, ubogim, bezradnym. Głosowali na nich Czytelnicy naszej gazety.

TYTUŁY OTRZYMALI

W kategorii TWÓRCY KULTURY: JAKUB NOWAK z Jazz Bass Café, i ADAM STOCZYŃSKI z Bullfroga - za to, że prowadzone przez nich puby nie kojarzą się tylko z piwem, ale i z dobrą muzyką.

Nowak od roku prowadzi pub w Miejskim Ośrodku Kultury. Nie jest to jeszcze jedna knajpa dla piwoszy. Nowak sięgnął po ambitną muzykę dla koneserów - jazz. Systematycznie gra u niego zespół Kuby Raczyńskiego (po rodzicach pabianiczanina) Funky Stuff.

Stoczyński zainwestował w Bullfrog - pub przy ul. Reymonta. Schodzi się tam tłumnie młodzież, bo szef pubu zapewnia doskonałą rozrywkę, kino niezależne, kabaret, teatr. Występowały kultowe zespoły: Moskwa, Świetliki, Ścianka, Pogodno, a także pabianicki Proletaryat.

W kategorii SPORTOWIEC: trener koszykówki WIESŁAW WINCEK - za to, że udowodnił, iż w naszym mieście do kosza potrafią rzucać także mężczyźni. Drugi wyróżniony to młodziutki koszykarz JAKUB GOŁĘBIOWSKI - za to, że na własną rękę zdobywa Amerykę.

Wincek uparcie szuka talentów wśród chłopaków z Pabianic. Talenty te szlifuje z dużym powodzeniem. Jego wychowanków widać już na parkietach w Polsce i za granicą.

Gołębiowski jest wychowankiem Wincka. Rok temu "wziął swoje sprawy w swoje ręce" i postarał się o kontrakt z amerykańskim klubem koszykówki. Dostał stypendium na uniwersytecie w Teksasie. Gra tam w koszykówkę i uczy się.

W kategorii SPOŁECZNIK: MAREK SKRZYMOWSKI - szef pabianickiego MONARU - za to, że z potrzeby serca zrobił dla ubogich dużo więcej niż armia urzędników, których obowiązkiem jest pomagać.

Skrzymowski pojawił się w Pabianicach 4 lata temu. Szybko zorganizował dom dla bezdomnych, otworzył jadłodajnię dla ubogich, teraz planuje budować dom samotnych matek.

W kategorii PRZEDSIĘBIORCA: PIOTR WŁODARCZYK, szef firmy Pawo - za to, że konsekwentnie przekonuje gwiazdy telewizji, sportu i polityki, że mogą się pokazywać wyłącznie w ubraniach z Pabianic.

Drugi wyróżniony to LOTHAR RADOMSKI, właściciel Pabii - za to, że skutecznie rozprawił się ze stereotypem "złego Niemca" i sprowadził Europę do Pabianic.

Włodarczyk tworzył swą firmę od podstaw. Sprowadził doskonałe tkaniny i dodatki, zatrudnił świetnych projektantów i krawców. Uporem, pomysłowością i ciężką pracą wprowadził męską odzież Pawo na salony w całej Polsce.

Radomski nie kupił Pabii po to, by ją zamknąć i zlikwidować polską konkurencję - jak się obawiało wielu pabianiczan. Wprowadził ją na europejski rynek. Postarał się o znak firmowy francuskiego kreatora mody - Pierre`a Cardina. Dziś w strojach z Pabianic chodzą kobiety z politycznego świecznika i gwiazdy telewizyjne. Pabia ubierze polskie zawodniczki, jadące na olimpiadę do Aten.

(redakcyjny zespół)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%