Kino Tomi wróciło do łask pabianiczan po tym, jak właściciel zdecydował się przejść na odbiór cyfrowy. Liczba sprzedanych biletów wzrosła siedmiokrotnie. Od dwóch tygodni w weekend są pełne sale. Kto przychodzi na ostatnią chwilę, biletu nie kupi.
- Na to złożyło się kilka czynników – tłumaczy Tomasz Chmielewski, właściciel kina Tomi. - Do kina przyciągają dobre tytuły. Kilka weekendów temu największe tłumy były na polskiej komedii „Wkręceni”. Kto nie zdążył kupić biletu na ten film, wybierał „Pod mocnym aniołem”. Ostatnio królował „Wilk z Wall Street”. Wciąż grane były tytuły sprzed tygodnia.
- Usłyszałam, że znajomi idą do kina Tomi w Pabianicach. Trochę mnie to zdziwiło, ale poszłam z nimi. Okazało się, że jest tutaj naprawdę fajnie – mówi Emilia Frydrych.
- Nie trzeba wielkiej wyprawy do Łodzi, kino mamy pod nosem – dodaje Janusz Morawiec. - Dzieci łatwiej podrzucić komuś na dwie godziny, niż na cztery.
W weekendy sprzedaje się po 700 biletów. Coraz większą popularnością cieszy się również ambitne kino. Wielu ludzi przyciągnął film „Biegnij, chłopcze biegnij”. W kinie Tomi organizowane są również wieczorki dla seniorów. Wtedy bilet jest tańszy.
- W kinie mamy coś takiego jak sezonowość. Zimą zawsze jest więcej ludzi. Wiosną wielu wybierze ogródki, działkę i inne atrakcje – tłumaczy właściciel Tomi. - Nie ulega jednak wątpliwości, że pabianiczanie wreszcie docenili to, że mają kino w swoim mieście.
Bilet do kina Tomi można kupić w kasie kina lub online. Szczegóły objaśnione są na stronie internetowej www.kino-tomi.pl.
0 0
Wybrałem się do Tomi z żoną w ubiegły weekend i jedna rzecz nam się bardzo nie podobała. Straszny bałagan na sali. Miedzy seansami w ogóle nie sprzątają, w związku z czym na podłodze leży ogromna ilość śmieci...
0 0
Rzeczywiście było dziś brudno, gdy wychodziłam z Jacka. Głodne bydło mlaskało i chrupało przez pierwsza godzinkę. Przy okazji połowę żarcia wysypało na podłogę. Cztery larwy z wyglądu jak gimnazjalistki w 13 rzędzie gadały i mailowały przez smartfony święcąc po okolicy jak latarniami. Przy okazji szeleściły, żarły i brudziły. Matki pewnie są z nich dumne. Pani w średnim wieku w trakcie filmu zadzwonił telefon i odebrała słowami: "słucham". Troszkę sobie pogadała. Perfumy miała tak silne, jakby napadła na Pewex. A kino ciepłe, czyste, ładne i w nim pabianiczanie. Wstyd! Ale znów pójdę z nadzieją, że kiepsko wychowane bez tak zwanej "kindersztuby" tego dnia nie przyjdą.
0 0
renka - przestań pierd...ć
0 0
A co Piotruś jadłeś?
0 0
Renka - masz 100% racji...
0 0
"Perfumy miała tak silne, jakby napadła na Pewex." Takie odczucia na pewno dekoncentrują w kontemplacji X Muzy. Hmmm, Pewex powiadasz. Czyżby Bareja gościł na ekranie?
0 0
dobrze czytać, że jeszcze cokolwiek u nas nie upada a wręcz odwrotnie... Nie wiem jak teraz, ostatni raz byłam u nas na Drogówce, ale wtedy dodatkowo bilety były sporo tańsze niż w Łodzi :)
0 0
WIELKIE PODZIĘKOWANIA dla tego pana, że zainwestował w pabianickie kino.
Wcześniej seansy były odwoływane, było zimno i obskurnie. Teraz jest nowocześnie, miło i taniej niż w Łodzi. Jak już się pan odbije to proszę doinwestować jeszcze łazienki i będzie super.
0 0
Panie Lupus83 zapraszamy do nas do kina, może Panu się uda w 5min. posprzątać dużą widownie (bo tyle czasu jest pomiędzy seansami) po tych wszystkich osobach które wymieniła Pani Renka. ;)
0 0
ale czyja wina ze jest 5min miedzy seansami? to znaczy ze moze byc syf? to kino go [treść moderowana] i tyle i potwierdza to wlasciciel postem ponizej
0 0
Jeśli do kina przychodzą tacy ludzie jak opisała to Renka to i 30 minut nie wystarczy na wyczyszczenie sali a IdeaListka była chyba jedną z tych osób co nie wiedzą jak zachować się w kinie.
Brawa dla pana Tomka, że taki przybytek jak kino jeszcze w naszym grajdole funkcjonuje.
0 0
pewno nie za dlugo :D
0 0
@art_chmiel to zróbcie 20 minut przerwy. Będziecie mieli czas na posprzątanie. Zdaje sobie sprawę, że czas to pieniądz i dłuższe przerwy mogą spowodować mniejszą ilośc seansów. W kinie jest fajnie, widać że dużo pracy w nie włożyliście, ale trzymajcie poziom. A chlew na widowni na pewno nie przyciąga nowych widzów.
0 0
W przeciwieństwie do różnych malkontentów cieszę się, że takie kino u Nas działa i się powoli rozwija zwłaszcza patrząc jak to wyglądało kilka lat temu. Nie trzeba już robić wycieczek do Łodzi i marnować czasu na dojazd i stanie w korkach. Niektórym to się nie da dogodzić. Trudno.
0 0
Nawet chodząc po chrupkach będę do Tomi chodzić, żeby pan Chmielewski przetrwał. To jeden z nas i chcę, żeby mu się udało. Na dodatek ma tańsze bilety niż w Łodzi. Można też zaparkować blisko kina i wygodnie kupić bilet bez tasiemcowych kolejek. Trzymam za pana kciuki. Życzę, żeby wszystkie miejsca były w kinie zajęte.
0 0
IdeaListka hejtuje wszystkie artykuły związane z pabianickim kinem i wymyśla dziwne rzeczy dotyczące nawet wartości sprzętu na nowej widowni. (nie mam bladego pojęcia skąd to bierze). @Lupus83 niestety nie zawsze się da zrobić 20min. przerwy. Filmy często mamy zakontraktowane na konkretną ilość dziennie i godzinny również muszą być przestrzegane. W dalszym ciągu mamy "tylko" dwie widownie i musimy sobie jakoś radzić. Dużo osób nie myśli o tym że na ich miejscu za chwilę usiądzie ktoś następny. Przychodzą się wyluzować i obejrzeć film, sprzątanie pozostawiając nam. W dużych wielowidowniowych kinach przy napiętym repertuarze śmieci z widowni są spychane pod wyjscia ewakuacyjne i usuwane podczas seansu.
0 0
art_chmiel muszę przyznać że wczoraj od dawien dawna odwiedziłem kino Tomi i byłem w małej salce i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony a co do sprzątania to gdyby ludzie wiedzieli jak się zachowywać w kinie to nie trzeba by było sprzątać. Sam byłem świadkiem jak dwóch głąbów co 15 min wychodziło i wychodziło a po seansie zostawili totalny chlew. Są pabianiczanie którzy po prostu nie potrafią docenić trudu innych i potem nic dziwnego że w tym mieście nic nie ma.
0 0
Też bywam w Tomi, najlepsze jest to, że jest tam mało reklam, w Łodzi zwykle czeka się pół godziny zanim się film zacznie, doprowadzało mnie to do szału.
0 0
arturku poprostu mam internet i umiem go uzywac wiec latwo sprawdzic w dzisiejszym swiecie co ile kosztuje dziecko :)
0 0
Błagam o kontrole temperatury w małej sali i dużej - jestem stałym klientem i jest tam za gorąco i duszno (zwłaszcza na małej sali to istna sauna) !!!
0 0
Byłem w niedzielę o 17 na Jack'u Strong.
Fotele owszem wygodne (te stare wołały o pomstę do nieba), przydałyby się większe podłokietniki, temperatura OK.
Sala czysta, po filmie też czysta.
Zależy od tego czy do kina przychodzą ludzie, czy wieśniaki. W trakcie filmu wszyscy oglądali, nie widziałem, żeby ktoś wstawał, wychodził.
Chyba 2 reklamy i film. JEST OK !