Pracownicy oraz podopieczni WTZ włożyli w jego organizację mnóstwo pracy i serca. Było muzycznie i smakowicie. Na zaproszonych gości czekały też niespodzianki – koszyczki świąteczne wykonane przez uczestników pracowni kulinarnej, makramy, stolarskiej oraz artystycznej.
Ucztę poprzedziły występy wokalne „Diamentów”. Kilkoro z nich opowiedziało, czym dla nich jest uczestnictwo w Warsztacie oraz jak ważne jest zrozumienie, szacunek i dążenie do samodzielności.
- Jesteśmy niepełnosprawni, ale chcielibyśmy być traktowani na równi ze zdrowymi osobami, bo to samo czujemy i to samo umiemy robić – powiedziała Agnieszka, jedna z podopiecznych WTZ. - Chcemy wyrzucić wszelkie bariery. Na praktykach uczą nas samodzielności i podejmowania własnych decyzji. Cieszymy się każdym dniem, tym co mamy i to jest dla nas najważniejsze. A co jest najważniejsze w życiu? Nie pieniądze, a zdrowie i szacunek do drugiego człowieka.
Zanim wszyscy zasiedli do uczty, ks. Sławomir Ciebiada, proboszcz parafii Chrystusa Króla, odmówił modlitwę i poświęcił stoły zastawione wielkanocnymi potrawami.
W spotkaniu udział wzięli m.in. przedstawiciele miasta i powiatu, Pabianickiego Centrum Medycznego oraz Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach oraz inni współpracujący z WTZ.
Komentarze do artykułu: Śniadanie wielkanocne u „Diamentów”
Ten artykuł ma wyłączoną opcję komentarzy