Warto załapać się na kierownicze stanowisko w zakładzie lub w spółce budżetowej w Pabianicach. Nieźle też płacą w Urzędzie Miejskim i w Starostwie. Nie dość, że wypłata regularnie wpływa na konto, to jeszcze dostają „trzynastki”.

Naczelnik w ratuszu potrafi zarobić miesięcznie 6.540 zł (brutto). Tyle zarabia Jadwiga Myczkowska, szefowa Wydziału Gospodarki Nieruchomościami. Jej kolega, naczelnik Wojciech Poros z Wydziału Spraw Obywatelskich, ma 6.500 zł.

Bardzo różne pensje są dla dyrektorów szkół i przedszkoli. W gimnazjach zarabiają od 4.600 zł (Włodzimierz Stanek z Gimnazjum nr 3) do 5.400 zł (Grzegorz Hanke z Gimnazjum nr 2). W przedszkolach najlepiej wynagradzana jest Zofia Król, która ma 5.400 zł. Jej koleżanki dyrektorki mają po tysiąc złotych mniej. Nawet dyrektorzy liceów Alicja Bujacz i Krzysztof Zajda zarabiają mniej niż szefowa przedszkola, bo co miesiąc mają "tylko" po 5.000 zł.

Więcej o pensjach pabianickiej budżetówki w papierowym wydaniu Życia Pabianic.