Zamknij

Pecador w Zanzibarze

15:14, 17.04.2009 Aktualizacja: 18:37, 14.06.2010
Skomentuj Jach Przemek Jach Przemek

Wreszcie możemy zobaczyć film nakręcony przez pabianiczan „Pecador El Enmascarado De Negro Contra El Profesor Loco Y La Invasion De Otra Galaxia”. Ponad 20 aktorów, 1.000 zł i jedną meksykańską maskę – tyle potrzebowali Dawid Gryza i Paweł Kaczmarek, którzy nakręcili film w stylu meksykańskim. Jest to komedia. Jej premierowy pokaz będzie w niedzielę 19 kwietnia w klubie Zanzibar przy ul. Matejki 5.

– To opowieść o zapaśniku o imieniu Pecador, który jest bohaterem i musi ratować świat przed zagładą – wyjaśnia Paweł.

– Zrobiliśmy parodię meksykańskich filmów z lat sześćdziesiątych, których bohaterami byli zapaśnicy zwani luchadorami – dodaje Dawid. – Zapaśnicy są ikonami popkultury tego kraju. Walczyli w maskach, których nigdy publicznie nie zdejmowali. Dlatego nie znano ich twarzy.

To film w gatunku science–fiction. Jest czarno–biały. Trwa 81 minut. Sceny były kręcone w pabianickich plenerach i mieszkaniach. Sporo ujęć – w lesie hermanowskim.

– Trzy tygodnie robiliśmy scenografię w moim dużym pokoju do sceny końcowej w statku kosmicznym, a kręcenie ujęć trwało zaledwie po 2–3 godziny przez 4 dni – wylicza Dawid.

Aktorzy mówią w filmie po polsku i hiszpańsku. Wersja hiszpańska będzie miała polskie i angielskie napisy.

– Podobnie jak w latach trzydziestych, nakręciliśmy od razu dwie wersje językowe – wyjaśnia Dawid. – Tak to się wtedy robiło.

„Pecadora” będą pokazywać na festiwalach kina niezależnego.

30–letni Dawid i 28–letni Paweł na punkcie kina meksykańskiego zwariowali cztery lata temu. Stało się to po przeglądzie filmów z lat sześćdziesiątych w łódzkim kinie Charlie. Wtedy zaczęli urządzać przeglądy dla przyjaciół. Swoją wiedzą o nietypowym kinie postanowili podzielić się z całym światem, zakładając stronę internetową: www.kochamdziwnekino.com.

W 2007 roku napisali scenariusz i zaangażowali aktorów. W lipcu nakręcili pierwsze sceny. Sami zagrali i zaśpiewali piosenkę do filmu. Zrobili to po hiszpańsku.

– Gdyby ktoś mnie teraz zapytał, z czego w życiu jestem najbardziej dumny, powiedziałbym – „Pecador” – mówi Paweł.

– Tak, to jest spełnienie marzeń – dorzuca Dawid.

Film będzie też wyświetlany na łódzkich pokazach – między innymi w kinie Charlie. Fragmenty można obejrzeć w Internecie na www.myspace.com/dawidgryza lub www.myspace.com/pecadorluchador

(redakcyjny zespół)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

soniasonia

0 0

To się nazywa pasja ;)

11:56, 18.04.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%